Fernando SantosFernando Santos
KronikiKierunek Euro
Kierunek Euro
Autor: Piotr Kuczkowski
Data dodania: 21.03.2023
FOT. CYFRASPORTFOT. CYFRASPORT

W nowym tysiącleciu reprezentacja Polski czterokrotnie podejmowała próbę awansu do turnieju finałowego mistrzostw Europy. Pomijając Euro 2012, w którym udział biało-czerwoni mieli zapewniony z racji współgospodarza, w gronie najlepszych ekip Starego Kontynentu zameldowali się trzykrotnie, co trzeba uznać za dobry rezultat. Szczególnie jeśli pod uwagę weźmiemy fakt, że w XX wieku ta sztuka nie udała się Polakom ani razu. Na miesiąc przed rozpoczęciem kolejnych eliminacji, już pod wodą nowego selekcjonera (triumfatora Euro 2016 z drużyną Portugalii) – Fernando Santosa, przypominamy jak nasi piłkarze inaugurowali walkę o awans do poprzednich turniejów. Takie odświeżenie pamięci może być interesujące tym bardziej, że w droga na przyszłoroczne mistrzostwa do Niemiec rozpoczyna się od wyjazdowej potyczki z teoretycznie najsilniejszym grupowym rywalem – reprezentacją Czech.

SŁABY POCZĄTEK, SŁABY FINAŁ

Choć mistrzostwa Europy 2004 są jedynymi w obecnym stuleciu, do których polscy piłkarze ostatecznie się nie zakwalifikowali, same eliminacje rozpoczęły się dla nas korzystnie. Trudno jednak, żeby było inaczej, skoro w pierwszej kolejce biało-czerwoni pojechali do… San Marino. Mecz we wrześniu 2002 roku w Serravalle zakończył się zgodnie z oczekiwaniami sukcesem gości, ale już rozmiary i styl wygranej podopiecznych Zbigniewa Bońka, który w roli selekcjonera debiutował w meczu o punkty, pozostawiały wiele do życzenia. Gole Pawła Kaczorowskiego i Mariusza Kukiełki w ostatnim kwadransie pozwoliły uniknąć blamażu, ale nie zwiastowały niczego dobrego w przyszłości. Te przewidywania potwierdziły się miesiąc później, kiedy nasi piłkarze sensacyjnie przegrali w Warszawie z Łotwą 0:1.

Skrót meczu

ZŁE MIŁEGO POCZĄTKI

Po nieudanych w wykonaniu reprezentacji Polski mistrzostwach świata w Niemczech w 2006 roku, misję poprowadzenia drużyny narodowej i wywalczenia z nią pierwszego w dziejach awansu do turnieju finałowego mistrzostw Europy, powierzono Leo Beenhakkerowi. Holender, który w przeszłości prowadził reprezentację Pomarańczowych, a w swoim CV miał również sukcesy z takimi klubami jak chociażby Real Madryt, Ajax Amsterdam czy Feyenoord Rotterdam, miał wnieść do gry biało-czerwonych nową jakość. I choć ostatecznie cel, jakim było wywalczenie biletów do Austrii i Szwajcarii, udało się osiągnąć, eliminacje rozpoczęły się od falstartu. 2 września 2006 roku do Bydgoszczy przyjechała Finlandia na czele z legendą futbolu w tym kraju – Jarim Litmanenem i… bez większych problemów zgarnęła komplet punktów. Goście prowadzili już 3:0, ale w ostatnich minutach honor biało-czerwonych uratował rezerwowy debiutant – Łukasz Garguła. Kibice opuszczali trybuny w minorowych nastrojach, ale najlepsze na szczęście miało dopiero nadejść. Skończyło się pierwszą w historii promocją biało-czerwonych do finałowego turnieju mistrzostw Europy. 

Skrót meczu

KANONADA W FARO

Zarówno same eliminacje, jak również późniejszy turniej finałowy mistrzostw Europy we Francji w 2016 roku należy uznać za najlepszy okres reprezentacji Polski w dotychczasowych występach w XXI wieku. Zespół prowadzony przez Adama Nawałkę, zanim nad Sekwaną doszedł aż do ćwierćfinału (w którym uległ późniejszym triumfatorom – Portugalczykom pod wodzą Fernando Santosa), rozegrał niezwykle udane kwalifikacje, okraszone historyczną wygraną z Niemcami 2:0 w Warszawie. I choć w ostatecznym rozrachunku Polacy zajęli miejsce za plecami ówczesnych mistrzów świata, bilety na Euro dało im drugie miejsce w grupie. Ta droga rozpoczęła się jednak od wyjazdowej konfrontacji z malutkim Gibraltarem. W portugalskim Faro, zgodnie z oczekiwaniami, biało-czerwoni nie mieli żadnych problemów z odniesieniem efektownego zwycięstwa. Na uwagę zasługuje fakt, że aż cztery z siedmiu bramek w tym spotkaniu, zdobył Robert Lewandowski.

Skrót meczu

AWANS BEZ FAJERWERKÓW

10 meczów, 8 wygranych i zaledwie jedna porażka, a w konsekwencji awans z pierwszego miejsca w grupie. Teoretycznie eliminacje Euro 2020 (z powodu pandemii rozegranego rok później) zakończyły się pełnym sukcesem reprezentacji Polski. Problemem pozostawał jednak styl i sposób gry drużyny, które spotykały się z krytyką zarówno kibiców, jak i ekspertów. Dlatego też, mimo zrealizowanego celu, prezes PZPN – Zbigniew Boniek postanowił pożegnać się z selekcjonerem Jerzym Brzęczkiem. Srebrny medalista olimpijski z Barcelony, mimo wywalczenia awansu nie poprowadził więc zespołu w turnieju finałowym, ale zwycięstw i dobrego bilansu z eliminacji nikt mu nie odbierze. A wszystko zaczęło się na wiedeńskim Praterze, gdzie jedno skuteczne uderzenie Krzysztofa Piątka dało naszym piłkarzom zwycięstwo nad Austriakami.

Skrót meczu
Bilans meczów otwarcia eliminacji EuroBilans meczów otwarcia eliminacji Euro