Lech Poznań - Raków Częstochowa 1:3 (02.05.2022)Lech Poznań - Raków Częstochowa 1:3 (02.05.2022)
KronikiGdy lider mierzył się z wiceliderem
Gdy lider mierzył się z wiceliderem
Autor: Adrian Woźniak
Data dodania: 26.04.2023
FOT. CYFRASPORTFOT. CYFRASPORT

Czy zastanawialiście się państwo, ile razy w historii finałów Pucharu Polski dochodziło do sytuacji, w której naprzeciw siebie stawali lider i wicelider ekstraklasy? Jeśli nie, spieszymy z odpowiedzią. Aż trudno w to uwierzyć, ale dotąd zdarzyło się to zaledwie... sześciokrotnie. Mecz Legia – Raków był więc siódmym takim przypadkiem. A warto dodać, że tylko raz zdarzyło się, by w takim zestawieniu nie znalazła się drużyna z Warszawy. Przypominamy wszystkie finałowe spotkania z serii lider kontra wicelider ekstraklasy.

 

1968/1969 LEGIA WARSZAWA – GÓRNIK ZABRZE

Po raz pierwszy do takiej sytuacji doszło 28 maja 1969 roku w Łodzi. Na stadionie ŁKS-u liderująca w lidze (na cztery kolejki przed końcem rozgrywek) Legia zmierzyła się z drugim w tabeli Górnikiem. W finale Pucharu Polski lepsi okazali się zabrzanie, którzy wygrali 2:0, a bramki zdobyli Włodzimierz Lubański i Erwin Wilczek. „Wojskowi” powetowali sobie to niepowodzenie w ligowych zmaganiach i sięgnęli po mistrzostwo (wyprzedzili „Trójkolorowych” o dwa punkty).

 

1971/1972 GÓRNIK ZABRZE – LEGIA WARSZAWA

Trzy lata później sytuacja się powtórzyła. I znów dotyczyła wspomnianej wcześniej dwójki, a finał Pucharu Polski również rozgrywano na obiekcie ŁKS-u. Ale jeszcze przed jego rozpoczęciem, oba mecze różniły się tym, że to Górnik liderował w pierwszej lidze (ówczesnej ekstraklasie), a Legia była druga. Konfrontację z 4 czerwca 1972 roku zapowiadano jako pojedynek gwiazd: Włodzimierza Lubańskiego z Kazimierzem Deyną. Tamtego dnia błyszczał jednak tylko pierwszy z nich (i to pomimo faktu, że „Wojskowi” dwukrotnie wychodzili na prowadzenie po golach Roberta Gadochy). Pan Włodzimierz zdobył aż cztery bramki, a Górnicy wygrali 5:2. Zabrzanie sięgnęli po dublet, legioniści zakończyli ligę na trzeciej pozycji.

Górnik Zabrze - Legia Warszawa 5:2 (04.06.1972)Górnik Zabrze - Legia Warszawa 5:2 (04.06.1972)
FOT. EAST NEWS

Drużyna Górnika Zabrze – triumfatora rozgrywek Pucharu Polski 1971/1972. W górnym rzędzie od lewej: Hubert Skowronek, Hubert Kostka, Jan Wraży, Zygmunt Anczok, Jerzy Gorgoń. W dolnym rzędzie od lewej: Jan Banaś, Alojzy Deja, Włodzimierz Lubański, Stanisław Oślizło, Zygfryd Szołtysik, Władysław Szaryński.

2007/2008 LEGIA WARSZAWA – WISŁA KRAKÓW

Na kolejne finałowe starcie Pucharu Polski z udziałem lidera i wicelidera trzeba było zaczekać do XXI wieku. A konkretnie – aż 36 lat. I po raz kolejny – z udziałem Legii. Przeciwnikiem stołecznej ekipy była krakowska Wisła. „Biała Gwiazda” prowadziła w ekstraklasie, a jej przewaga nad „Wojskowymi” wynosiła aż 14 punktów. Sytuacja była więc przesądzona. Ale w Pucharze Polski wszystko mogło się zdarzyć, bo jak mówi nieco wyświechtane i banalne powiedzenie: „PP rządzi się swoimi prawami”. 13 maja 2008 roku na stadionie GKS-u Bełchatów po raz 13. najlepsza w tych rozgrywkach okazała się Legia. Przez 120 minut kibice nie doczekali się goli. Zwycięzcę wyłoniła seria rzutów karnych, które lepiej egzekwowali legioniści (4:3). Decydującą jedenastkę wykorzystał Jakub Wawrzyniak.

Skrót meczu

2011/2012 LEGIA WARSZAWA – RUCH CHORZÓW

To był niezwykle ciekawy sezon, i to z kilku powodów. Pierwszym było zbliżające się polsko-ukraińskie EURO 2012, przez co rozgrywki piłkarskie kończyły się dwa tygodnie po finale Pucharu Polski. Po drugie, 24 kwietnia 2012 roku na Arenie Kielce lider ekstraklasy – Legia – mierzył się z wiceliderem, Ruchem Chorzów. I po trzecie – triumf „Wojskowych” nad „Niebieskimi” doprowadził do późniejszej katastrofy warszawian w lidze. Ale po kolei. Prowadzącą w tabeli drużynę ze stolicy dzielił od chorzowian tylko punkt. W finale krajowego pucharu ta różnica była znacznie większa. Legia wygrała pewnie 3:0, a gole strzelili Danijel Ljuboja, Miroslav Radović i Michał Żyro.

Zespół Macieja Skorży nie zdołał jednak ustrzelić dubletu. Walczących o mistrzostwo Legię i Ruch pogodził Śląsk Wrocław. „Niebiescy” zostali wicemistrzem, a „Wojskowi” skończyli ligę na trzecim miejscu.

Skrót meczu

2014/2015 LECH POZNAŃ – LEGIA WARSZAWA

Dla Legii był to równie kuriozalny sezon, jak wspomniany powyżej. Do finałowej batalii na PGE Narodowym 2 maja 2015 r. stołeczny zespół przystępował w roli lidera ekstraklasy, z dwoma punktami przewagi nad Lechem. Ze starcia dwóch najlepszych drużyn zwycięsko wyszli warszawianie, choć dopisało im tego popołudnia sporo szczęścia. To „Kolejorz” prezentował się lepiej, ale zmarnował kilka dogodnych sytuacji. A bramki zdobyli tylko... legioniści. Lech prowadził po samobójczym trafieniu Tomasza Jodłowca, który potem doprowadził do remisu. O triumfie Legii przesądził gol Marka Saganowskiego.

Kilka dni później doszło do kolejnego starcia obu klubów, ale tym razem stawką były ligowe punkty. „Wojskowi” mieli wszystko w swoich rękach, ale przegrali z „Kolejorzem” na Łazienkowskiej 1:2. Lech objął prowadzenie w tabeli i nie oddał go już do końca rozgrywek.

Skrót meczu

2021/2022 LECH POZNAŃ – RAKÓW CZĘSTOCHOWA

Na szóste starcie lidera z wiceliderem musieliśmy czekać siedem lat. 2 maja 2022 roku na PGE Narodowy zawitały Lech Poznań i Raków Częstochowa. Finał na tym obiekcie odbył się po trzyletniej przerwie związanej z pandemią koronawirusa. Liderem PKO BP Ekstraklasy był wtedy zespół popularnych „Medalików”, a „Kolejorz” zajmował drugie miejsce. Obie ekipy miały tyle samo punktów (65), ale Raków wyprzedzał Lecha lepszym bilansem bezpośrednich spotkań (wygrana i remis). W decydującym pucharowym boju znów górą był zespół trenera Marka Papszuna, który popsuł drużynie Macieja Skorży obchody 100-lecia klubu. Raków wygrał 3:1, a bramki zdobyli Vladislavs Gutkovskis, Mateusz Wdowiak oraz Ivi López. Honor poznaniaków uratował João Amaral. Spotkanie odbyło się bez zorganizowanej grupy kibiców Lecha, którzy w ramach protestu przeciwko niemożności wniesienia flag, postanowili nie wchodzić na stadion.

Wracając do boiskowych poczynań, „Medaliki” były na dobrej drodze, aby ustrzelić dublet. Częstochowianie mieli stosunkowo łatwy kalendarz ligowy, w przeciwieństwie do „Kolejorza”. Nie udźwignęli jednak presji i to Lech świętował mistrzostwo.

Skrót meczu

2022/2023 RAKÓW CZĘSTOCHOWA – LEGIA WARSZAWA

Po rocznej przerwie znowu oglądaliśmy starcie lidera z wiceliderem. Raków przystępował do niego jako pierwsza drużyna PKO BP Ekstraklasy, która walczy o historyczne, pierwsze mistrzostwo kraju. Legioniści przeszkodzili jednak „Medalikom” w sięgnięciu po dublet. Niedawno pokonali ich w lidze 3:1, a 2 maja 2023 roku w finale Pucharu Polski lepiej wykonywali rzuty karne. To był 20 triumf Wojskowych w krajowym pucharze. 

 

Tekst powstał przy współpracy statystycznej Wojciecha Frączka.