Dariusz Dudka - 38. urodzinyDariusz Dudka - 38. urodziny
Kroniki9 grudnia 1983
9 grudnia 1983
Autor: Piotr Kuczkowski
Data dodania: 8.12.2021
FOT. CYFRASPORTFOT. CYFRASPORT

Piłkarskich dokonań może mu pozazdrościć większość kolegów z boiska. Mistrzostwo i dwa Superpuchary Polski, 65 występów w kadrze i członkostwo w Klubie Wybitnego Reprezentanta. Udział w trzech wielkich turniejach, a także kariera na zachodzie Europy. Takie CV musi robić wrażenie. W dniu 38. urodzin dla Dariusza Dudki te osiągnięcia są już tylko wspomnieniem, po tym jak w 2019 roku ostatecznie zakończył zawodniczą karierę. Co jednak nie znaczy, że rozstał się z futbolem. Wszystko wskazuje bowiem na to, że właśnie zmierza w stronę pierwszego, dużego sukcesu w nowej, szkoleniowej roli.

Przystanek Woodstock (obecnie Pol’and’Rock Festival) – to pierwsze skojarzenie, które przychodzi na myśl statystycznemu Polakowi, kiedy słyszy nazwę Kostrzyn nad Odrą. Jednak nie tylko to popularne muzyczne wydarzenie, organizowane w niewielkiej lubuskiej miejscowości przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy od 2004 roku przynosi mu rozgłos i powody do dumy. Drugim bez wątpienia są pochodzący stąd piłkarze, którzy z powodzeniem rywalizowali nie tylko w rodzimych rozgrywkach. Spośród trzech najbardziej znanych zawodników, którzy przyszli na świat właśnie w tym miejscu – najstarszy jest on – Dariusz Dudka. Ten defensywny zawodnik w pewnym sensie przecierał szlaki młodszym kolegom, a jego śladem poszli później Łukasz Fabiański i Grzegorz Wojtkowiak.

WIELKOPOLSKIE CZASY

Piłkarskie początki Dudki związane są z rodzinną miejscowością i lokalnym klubem – Celuloza, w którym w czwartoligowych rozgrywkach występował już jako nastolatek. Jednak, ponieważ nie jest to region Polski najbardziej sprzyjający rozwojowi piłkarskich talentów, w wieku 16 lat przeniósł się do Wronek. Amica w tym czasie słynęła ze szkolenia młodzieży, jednocześnie mając drużynę występującą na najwyższym szczeblu rozgrywek. To miejsce wydawało się więc idealne do dalszego rozwoju dla Dudki, którego umiejętności szybko zostały dostrzeżone przez szkoleniowców w Wielkopolsce. Zanim młody zawodnik dostał możliwość debiutu w rozgrywkach ekstraklasy… sięgnął po pierwsze w karierze trofeum. We wrześniu 1999 roku wroniecki klub zwyciężył w rywalizacji o Superpuchar Polski z Wisłą Kraków 1:0. Dudka wszedł na boisko niewiele ponad pół godziny przed końcem zastępując Mirosława Siarę. W lidze zadebiutował niespełna pół roku później.

Ze względu na warunki fizyczne zawsze grałem z dwa lata starszymi kolegami. Dlatego kiedy w wieku 13 lat zostałem zawodnikiem seniorów Celulozy, było mi łatwiej się przystosować. Na boisku musiałem robić po prostu wszystko szybciej. Przejście do juniorów Wronek w pewnym sensie było krokiem wstecz, ale nie trwało to długo. W wieku 16 lat grałem już na najwyższym poziomie w Polsce. 

Dariusz Dudka
FRAGMENT WYWIADU DLA SONDASPORTS.COM
Dariusz Dudka - 38. urodzinyDariusz Dudka - 38. urodziny
FOT. PAP

W Amice Dariusz Dudka występował przez blisko 6 lat. Na zdjęciu z 2001 roku z zawodnikiem Ruchu Chorzów – Sławomirem Paluchem.

Na czas gry we Wronkach przypada również najtragiczniejszy moment w życiu Dariusza Dudki. W maju 2003 roku prowadząc samochód pod wpływem alkoholu śmiertelnie potrącił na pasach mężczyznę. Piłkarz uniknął jednak kary, ponieważ poszkodowany wtargnął na jezdnię na czerwonym świetle. Klub początkowo chciał rozwiązać umowę z zawodnikiem, ale do czasu wyroku pozwolił mu na treningi z zespołem. Z pewnością wpłynął na to fakt, że ten wyraził skruchę i zadeklarował wsparcie finansowe dla rodziny ofiary wypadku. Młodego podopiecznego wsparł również ówczesny trener zespołu – Stefan Majewski. 

Przepraszam rodzinę zmarłego, moich rodziców, klub oraz kibiców. Żałuję tego, co się stało. Pojechałem na rehabilitację do Szczecina jako beztroski młody piłkarz. Teraz jestem człowiekiem, który nosi tragiczne brzemię. Dziękuję prezesowi, trenerowi, działaczom i kolegom z drużyny, że się ode mnie nie odwrócili. Stale wracam do tego, co się wydarzyło. Trudno mi z tym żyć. Klub zapewnił mi pomoc psychologa. Czeka mnie rozprawa, wyrok. Nie wiem jakbym sobie poradził sam siedząc teraz w domu w Kostrzynie. Jest mi bardzo żal tych wszystkich, którzy ucierpieli z mego powodu.

Dariusz Dudka
WYPOWIEDŹ DLA POLSKIEJ AGENCJI PRASOWEJ

Wsparcie jakie Dudka otrzymał we Wronkach pomogło mu się pozbierać nie tylko jako sportowcowi, ale przede wszystkim jako człowiekowi. I mimo, że tragiczne doświadczenia zostaną z nim do końca życia, nie złamały jego kariery na boisku. Najlepszym dowodem na to był fakt powołania go do reprezentacji Polski. W narodowych barwach zadebiutował 11 lipca 2004 roku w towarzyskim meczu ze Stanami Zjednoczonymi (1:1).

Z BIAŁĄ GWIAZDĄ NA PIERSI

Od chwili debiutu w kadrze selekcjoner Paweł Janas dawał kolejne szanse młodemu zawodnikowi. Dudka już wtedy prezentował dużą uniwersalność, mógł występować zarówno w obronie, jak i na pozycji defensywnego pomocnika, dlatego jego umiejętności były nie do przecenienia. Dostrzegli je również w Krakowie, gdzie Wisła chciała sforsować bramy Ligi Mistrzów. I choć już z Dudką w składzie przy Reymonta Biała Gwiazda pokonała Panathinaikos Ateny 3:1, w rewanżu roztrwoniła przewagę i uległa po dogrywce 1:4. Katem mistrzów Polski okazał się wówczas m.in. Emmanuel Olisadebe.

Panathinaikos Ateny - Wisła Kraków 4:1 (23.08.2005)

Na pierwsze spotkanie z Panathinaikosem wyszliśmy napompowani pozytywnie i wygraliśmy 3:1. Nie zawsze jednak tak to działa. (...) Pamiętam dogrywkę, gdy do karnych brakowało nam już tak niewiele. Nie mieliśmy już sił i byliśmy bezradni. Większość meczu dobrze się broniliśmy, ale niestety przegraliśmy. Trudno było się nam z tym pogodzić. Nie zapomnę też monet rzucanych w naszym kierunku przez greckich kibiców. Momentami wydawało się, że to pada deszcz.

Dariusz Dudka
FRAGMENT WYWIADU DLA PRZEGLADSPORTOWY.PL Z 2 LUTEGO 2015 R.

Kolejnej szansy awansu do „piłkarskiego raju” defensywny pomocnik pod Wawelem już nie dostał. Wisła po trzech mistrzostwach z rzędu, straciła tytuł na rzecz warszawskiej Legii. Rok później w lidze niespodziewanie triumfowało Zagłębie Lubin. Dudka pierwsze i jak się okazało później, jedyne w karierze mistrzostwo Polski świętował w sezonie 2007/2008. W tym czasie miał już na koncie blisko 30 występów w narodowych barwach, w których zdobył dwie bramki. Pierwszą w towarzyskim spotkaniu z Estonią (4:0) w lutym 2007 roku.

1:0 Gol D. Dudki, asysta Ł. Garguły

Najważniejszym wydarzeniem tego okresu jego kariery był jednak wyjazd na mistrzostwa świata 2006. Selekcjoner Paweł Janas wielu zaskoczył powołaniami, nie zabierając do Niemiec kilku kluczowych zawodników z eliminacji. Miejsce dla Dudki się jednak znalazło, ale sam zawodnik tego turnieju nie może wspominać zbyt dobrze. Zagrał zaledwie kilka minut w końcówce meczu z Niemcami i to po jego błędzie biało-czerwoni stracili szansę na cenny remis.

1:0 O. Neuville

KIERUNEK ZACHÓD

Osobny rozdział w karierze Dariusza Dudki stanowi czas, w którym występował poza granicami Polski. I choć ma na swoim koncie także grę w Hiszpanii i Anglii, należy skoncentrować się na czteroletnim okresie spędzonym we Francji (w Levante i Birmingham City zaliczył zaledwie po kilka występów). Do AJ Auxerre trafił w czerwcu 2008 roku, po zakończeniu nieudanych dla biało-czerwonych mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii. Na Euro zaliczył komplet występów w drużynie Leo Beenhakkera (0:2 z Niemcami, 1:1 z Austrią i 0:1 z Chorwacją). Po powrocie do kraju przyszedł czas na zmianę barw klubowych i dołączenie do zespołu występującego w Ligue 1. Co ciekawe z nowym klubem miał okazję w przeszłości rywalizować na murawie. W Pucharze UEFA sezonu 2004/2005 jego Amica uległa aż 1:5 i był to ostatni w historii występ ekipy z Wronek w europejskich pucharach. Przez cztery sezony spędzone w Burgundii Polak był etatowym zawodnikiem drużyny, w której zaliczył łącznie ponad 100 występów, sześciokrotnie trafiając do siatki. 

Dariusz Dudka - 38. urodzinyDariusz Dudka - 38. urodziny
FOT. CYFRASPORT

Czas spędzony nad Sekwaną był bardzo udany dla reprezentanta Polski.

W tych czasach dobiegła też końca jego przygoda z reprezentacją. Ostatecznie licznik jego występów w kadrze zatrzymał się na 65 występach i dwóch golach, a kres jego gry w kadrze nastąpił podczas Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie. I choć oczekiwania były olbrzymie, występ drużyny prowadzonej przez Franciszka Smudę przyniósł wielkie rozczarowanie.

Dariusz Dudka - 38. urodzinyDariusz Dudka - 38. urodziny
FOT. CYFRASPORT

W trakcie przygotowań do Euro 2012, przed meczem z Andorą 2 czerwca 2012 roku (4:0),  Dariusz Dudka otrzymał z rąk prezesa PZPN Grzegorza Laty pamiątkową paterę, z okazji dołączenia do Klubu Wybitnego Reprezentanta.

Dariusz Dudka - 38. urodziny

Euro 2012 to największa porażka w mojej karierze. W odróżnieniu od pozostałych turniejów, wtedy większość zawodników grała w klubach. Najgorsze jest to, że z Rosją daliśmy z siebie wszystko i wywalczyliśmy remis, a ze słabszym zespołem, czyli Czechami nie potrafiliśmy tego powtórzyć. O Grecji to już w ogóle nie chcę wspominać, bo kompletnie zawaliliśmy ten mecz. Spodziewałem się, że wyjdziemy z grupy właśnie z Rosjanami i na pewno było nas na to stać.

Dariusz Dudka
FRAGMENT WYWIADU DLA WESZLO.COM Z 2 MAJA 2020 R.

CZAS NA ZMIANY

Euro 2012 to symboliczny koniec pewnej epoki w karierze Dudki. Także wtedy kończyła się bowiem jego przygoda z ligą francuską. Po nieudanych próbach znalezienia swojego miejsca na Półwyspie Iberyjskim i na Wyspach, w 2014 roku zdecydował się na powrót do Polski. Wrócił tam, skąd wyjeżdżał, czyli do Wisły, w której przez półtora sezonu rozegrał blisko 50 spotkań. Ostatnim przystankiem w jego karierze był Poznań. Najpierw dołączył do pierwszej drużyny Lecha, ale już wtedy wiedział, że jego zadanie w klubie będzie inne.

Dariusz Dudka - 38. urodziny

Chodziło przede wszystkim o jak najbardziej efektywne wprowadzanie młodych zawodników do seniorskiej piłki i w efekcie do pierwszej drużyny. Nie obrażałem się na takie zadanie, nie czułem frustracji, nie traktowałem tego jako jakąś degradację. Cofnijmy się do lata 2015 roku. Już wtedy wiedziałem, po co przychodzę do Lecha. Nie po to, żeby wskoczyć do składu i grać pierwsze skrzypce. Miałem w razie czego zastąpić Karola Linettego, „Trałę” czy chłopaków w obronie w przypadku kartek czy kontuzji. Znałem swoją rolę, ale czułem, że z zewnątrz może to wyglądać na odcinanie kuponów. Mimo to wywiązywałem się ze swojej roli, podchodziłem do obowiązków poważnie.

Dariusz Dudka
FRAGMENT WYWIADU DLA LECHPOZNAN.PL Z 19 LIPCA 2019 R.

Zgodnie z tym założeniem ostatnie sezony spędził w trzecioligowych rezerwach Kolejorza, którym pomógł w osiągnięciu historycznego awansu na szczebel centralny rozgrywek. Po zrealizowaniu postawionego celu w czerwcu 2019 roku zakomunikował, że rozegrał ostatni mecz w zawodowej karierze. Nie oznaczało to jednak pożegnania z piłką nożną i klubem z Wielkopolski. Jednocześnie przygotowywał się do pracy szkoleniowej, a swoje doświadczenie pożytkował w klubowej Akademii. W sierpniu 2020 roku dołączył do sztabu pierwszego zespołu. Od kilku miesięcy znów współpracuje z Maciejem Skorżą, którego dobrze zna z czasów Amiki i Wisły. Co ciekawe ich relacje nie od początku układały się idealnie...

Dariusz Dudka - 38. urodziny

Znamy się bardzo długo, jeszcze z czasów, gry był w Amice trenerem juniorów. Chciał nas wychowywać jak swoich synów. Nic dziwnego, że denerwował się, gdy w autokarze puszczałem piosenki Eminema, w których co drugie słowo to przekleństwo. Stąd dostawałem kary.

Dariusz Dudka
FRAGMENT WYWIADU DLA PRZEGLADSPORTOWY.PL Z 2 LUTEGO 2015 R.

Teraz pierwszy trener i trener indywidualny mają wspólny cel – doprowadzić Lecha do mistrzostwa Polski w roku 100-lecia istnienia klubu. I jak na razie wiele wskazuje na to, że są na najlepszej drodze do jego osiągnięcia. Kolejorz na półmetku sezonu prowadzi w tabeli ekstraklasy.