
Szwedzki zespół ponownie okazał się przeszkodą nie do sforsowania dla Białej Gwiazdy. Gdy 2 lata wcześniej obie drużyny zmierzyły się w ćwierćfinale Pucharu Europy, krakowianie wygrali u siebie 2:1, by polec w rewanżu aż 1:4. Kiedy więc los ponownie skojarzył oba kluby w 1. rundzie Pucharu UEFA, spodziewano się, że Wisła zrewanżuje się Szwedom za tamte mecze. Tym bardziej, że w składzie wicemistrzów Polski było wielu zawodników pamiętających owe wydarzenia. Jednak i tym razem fani Białej Gwiazdy musieli przełknąć gorycz porażki. W Malmö ich pupile przegrali 0:2. Rewanż wiślacy rozpoczęli znakomicie – od gola Zdzisława Kapki już w 5. minucie. Wynik 1:0 utrzymał się do przerwy. W 2. połowie gospodarze odpadli z sił, z czego skorzystali rywale – aplikując krakowianom trzy bramki i eliminując ich z rozgrywek. Polskie media nie szczędziły krytyki pod adresem graczy Wisły: wstyd i kompromitacja – te słowa przewijały się najczęściej w relacjach.
►UWAGA! W archiwum TVP zachował się jedynie skrót tego meczu.
14
J. Krupiński
15
B. Dzięgiel
Wisła Kraków pożegnała Puchar UEFA w stylu boksera po trzech nokdaunach. Porażki 1:3 u siebie, poniesionej w żenującym stylu, nie można nazwać inaczej niż kompromitacją. (…) Wszyscy zawodnicy Wisły razili ospałością, niepewnością, właściwie grali na stojąco. Obrona tym razem dziurawa jak sito, słowem – katastrofa.
Wisła przed meczem z Malmö FF. Stoją od prawej: Andrzej Iwan, Leszek Lipka, Janusz Nawrocki, Andrzej Targosz, Henryk Szymanowski, Michał Wróbel, Piotr Skrobowski, Jan Jałocha, Marek Motyka, Janusz Adamczyk, Zdzisław Kapka (kapitan).
Widziałem już różne zachowania publiczności. Widziałem również, w Manchesterze, dwóch ociemniałych, którzy „oglądali” mecz przy pomocy relacji radiowej i głosów stadionu. Ale reakcji najzagorzalszych kibiców Wisły – tych z centralnego sektora – nie sposób było przewidzieć, jak i zobaczyć na innym stadionie. Otóż, gdy Szwedzi strzelili trzecią bramkę, cały sektor tej najbardziej głośnej i kolorowej trybuny usiadł plecami do boiska. Ten fakt wystarczy za cały komentarz.
Prysły złudzenia. Szwedzi okazali się bezlitośni i obnażyli wszystkie mankamenty piłkarzy wicemistrza Polski, zaległości koordynacyjno-szybkościowe oraz słabiutką odporność psychiczną. (…) Na tle wiślaków jedenastka Malmö FF wykazała dużą dojrzałość piłkarską. Stosowała wymienność funkcji zarówno broniąc się, jak i atakując. Szybkie wypady Szwedów niemal z reguły kończyły się soczystymi i precyzyjnymi strzałami.
Był jednym z tych piłkarzy Wisły, którzy zostali pochwaleni przez trenera Lucjana Franczaka. Za dwa z trzech straconych goli bramkarza Białej Gwiazdy nie ma sensu obwiniać. Kamyczek do jego ogródka należy wrzucić za sytuację z rzutem karnym. To po jego faulu na Andersie Palmérze – a więc autorze trafienia na 1:1 – arbiter podyktował jedenastkę, wykorzystaną przez Roberta Prytza. Janusz Adamczyk był wychowankiem krakowskiej Wisły. Do juniorów Białej Gwiazdy „Ciapek” dołączył w 1966 r. 6 lat później trafił do drużyny seniorów. Jego pierwszy pobyt w klubie z Reymonta trwał do 1978 roku, w którym krakowianie zostali mistrzami Polski. Potem na dwa sezony przeniósł się do ŁKS-u Łódź, by powrócić do Wisły. Po zakończeniu kariery szkolił bramkarzy w tym klubie. Adamczyk zmarł 5 maja 2018 r.
Szwedzki napastnik, choć lepszym określeniem jego pozycji w tym spotkaniu byłoby lewe skrzydło, walnie przyczynił się do wyeliminowania Wisły. W pierwszym spotkaniu zdobył bramkę na 2:0, dającą duży komfort przed rewanżem w Krakowie. W dawnej stolicy Polski Jan-Olov Kindvall do siatki wprawdzie nie trafił, ale to po jego precyzyjnym dośrodkowaniu w pole karne, wysoki Björn Nilsson pokonał strzałem głową Janusza Adamczyka (ten piłkarz gola strzelił również dwa tygodnie wcześniej). Kindvall, którego nazwisko błędnie zapisywano często jako „Kinnvall”, został zawodnikiem Malmö w 1978 roku, w wieku 16 lat. Z klubem tym występował w Pucharze Europy. Pamiętał więc doskonale zwycięski dwumecz z Wisłą w ćwierćfinale, gdyż zagrał w obu starciach.
Zaczęliśmy dobrze, potem graliśmy w I połowie zbyt indywidualnie. O wszystkim zadecydowały 2 minuty po przerwie, najpierw Iwan nie wykorzystał dogodnej sytuacji, za moment straciliśmy gola. To załamało zespół. Nasza obrona nie ustrzegła się błędów, po których Szwedzi zdobyli kolejne 2 bramki, sami nie potrafiliśmy wykorzystać kilku dogodnych sytuacji. W moim zespole nie zawiedli tylko: Iwan, Kapka, Lipka i Adamczyk. Szwedzi to groźny zespól, grający mądrze i elastycznie. W składzie nie było Budki, bo czeka go sąd koleżeński za nadużywanie alkoholu.
Okazało się, że trener Keith Blunt nie rzucał słów na wiatr na wtorkowej konferencji prasowej, kiedy oświadczył, że przyjechał ze swoją drużyną do Krakowa po zwycięstwo.
Spodziewaliśmy się naporu Wisły już od pierwszych minut, nie liczyliśmy się jednak z możliwością uzyskania przez gospodarzy bramki w pierwszych minutach. Przy stanie 0:1 zachowaliśmy jednak nadal szanse na awans. Myślą przewodnią naszych poczynań było uzyskanie gola. Moi gracze konsekwentnie realizowali przedmeczowe założenia, powiem nawet, że grali lepiej, niż zakładałem.
► 260. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 84. mecz klubu z Polski w Pucharze UEFA
► 20. porażka polskiego klubu w meczu 1/32 finału europejskich pucharów
► 10. porażka polskiego klubu w meczu Pucharu UEFA na własnym boisku
► 16. mecz Wisły w europejskich pucharach
► Szósty mecz Wisły w Pucharze UEFA
► Po tym starciu bilans Wisły w meczach Pucharu UEFA na własnym boisku stał się idealnie równy: 1-1-1, bramki 4-4
► 11. porażka polskiego klubu w Pucharze UEFA różnicą 2 bramek
► 380 bramka zdobyta przez polskie kluby w meczach europejskich pucharów
► 160. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach bez wygranej
► 20. mecz polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez remisu
► 11. mecz Wisły w europejskich pucharach bez wygranej
► 11. mecz Wisły w europejskich pucharach bez remisu
► 22. mecz polskiego klubu w Pucharze UEFA na własnym boisku bez wygranej
► 30. mecz polskiego klubu w Pucharze UEFA na własnym boisku bez remisu
► Piąty mecz Wisły w Pucharze UEFA (na 6 wszystkich) bez wygranej, jedyne zwycięstwo to 2:0 w Krakowie nad Celtikiem Glasgow w 1/32 finału w sezonie 1976/77
► We wszystkich 3 meczach Pucharu UEFA na własnym boisku Wisła zdobywała minimum 1 bramkę
► Trzeci gol dla Malmö FF był bramką nr 400 straconą przez polskie kluby w meczach europejskich pucharów
► W meczach europejskich pucharów z udziałem polskich drużyn padło dotychczas 780 bramek
► 100. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach na własnym boisku bez remisu
► 11. kolejny mecz polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów bez wygranej (wyśrubowany rekord)
► 11. kolejny mecz polskiego klubu w 1/32 finału Pucharu UEFA bez wygranej (wyśrubowany rekord)
► Piąty kolejny mecz polskiego klubu w 1/32 finałów europejskich pucharów na własnym boisku (wszystkie w Pucharze UEFA) bez wygranej (wyśrubowany rekord)
► Trzeci kolejny mecz Wisły w europejskich pucharach bez wygranej (po raz drugi wyrównany rekord klubowy)
► Czwarty kolejny mecz Wisły w europejskich pucharach bez remisu (wyrównany rekord klubowy)
► 10. kolejny mecz Wisły w europejskich pucharach ze straconą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► Czwarty kolejny mecz Wisły w Pucharze UEFA bez wygranej (wyśrubowany rekord klubowy)
► Czwarty kolejny mecz Wisły w Pucharze UEFA ze straconą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► Szósty kolejny mecz Wisły w europejskich pucharach na własnym boisku ze zdobytą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► Piąty kolejny mecz Wisły w europejskich pucharach na własnym boisku ze straconą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► Pierwsza porażka polskiego klubu w meczu 1/32 finału europejskich pucharów w rozmiarze 1:3
► Pierwsza porażka polskiego klubu w Pucharze UEFA na własnym boisku w rozmiarze 1:3
► Pierwszy mecz Wisły w europejskich pucharach ze straconymi dokładnie 3 bramkami a zarazem pierwsza porażka w rozmiarze 1:3
► Pierwsza porażka Wisły w meczu europejskich pucharów na własnym boisku różnicą 2 bramek
► 40. mecz polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów ze zdobytą minimum 1 bramką
► 70. gol strzelony przez polskie kluby w meczach Pucharu UEFA na własnym boisku
► 66. gol strzelony przez polskie kluby w meczach 1/32 finału Pucharu UEFA
► Drugi gol dla Malmö FF był bramką nr 77 straconą przez polskie kluby w meczach 1/32 finału Pucharu UEFA
► 25. gol strzelony przez Wisłę w meczach europejskich pucharów
► Drugi gol dla Malmö FF był bramką nr 25 straconą przez Wisłę w meczach europejskich pucharów
► Po tym straciu bilans bramkowy Wisły w meczach europejskich pucharów stał się ujemny: 25-26
► Piąty mecz Wisły w Pucharze UEFA (na 6 wszystkich) ze zdobytą minimum 1 bramką, jedyny bez zdobytej to 0:2 w Szwecji z Malmö FF w poprzednim meczu tej rundy z tym rywalem
► Piąty mecz Wisły w Pucharze UEFA (na 6 wszystkich) ze straconą minimum 1 bramką, jedyny bez straconej to 2:0 w Krakowie z Celtikiem Glasgow w 1/32 finału w sezonie 1976/77
► Po tym starciu bilans bramkowy Wisły w meczach Pucharu UEFA stał się ujemny: 7-9
► Siódmy mecz Wisły w europejskich pucharach na własnym boisku (na 8 wszystkich) ze zdobytą minimum 1 bramką, jedyny bez zdobytej to 0:1 w Krakowie z HSV Hamburg w 1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów w sezonie 1967/68