13
M. Diaz Pettersson
18
F. Rolfö
19
P. Hammarlund
Warunki do gry nie były optymalne, bo mecz toczył się w strugach ulewnego deszczu. Na pierwszym planie Aleksandra Sikora (2) i Patrycja Balcerzak (13). Za nimi Lotta Schelin (8), Linda Sembrant (3) i Nilla Fischer (5).
W 52. minucie wykorzystała błąd polskiej obrony i dośrodkowanie Sofii Jakobsson, podwyższając prowadzenie Szwedek na 2:0. Schough w tym czasie była uznawana za jedną z najbardziej perspektywicznych zawodniczek w drużynie Trzech Koron. Mimo młodego wieku (miała wówczas 24 lata) sięgnęła już dwa razy po krajowy puchar z drużyną Kopparbergs/Göteborg FC i zdążyła poznać smak ligi niemieckiej (grała w Bayernie Monachium) oraz rosyjskiej (Rossijanka Krasnoarmiejsk). W 2016 roku wraz z koleżankami z reprezentacji wywalczyła srebrny medal igrzysk w Rio de Janeiro. Potem jednak, odkąd z napastniczki została przekwalifikowana na pomocniczkę, jej kariera nieco wyhamowała. Gol w meczu z Polską był trzecim strzelonym przez nią w narodowych barwach.
Urodziła się w Nowym Jorku, w piłkę nauczyła się grać w Niemczech, ale ponieważ jej rodzice pochodzą z Łomży, wybrała występy w biało-czerwonych barwach. Szansę debiutu dostała już jako 20-latka podczas turnieju Balaton Cup. Polki pokonały wówczas drużynę Czech 4:1, a wraz z nią pierwszy mecz w reprezentacji zaliczyły m.in. Ewa Pajor i inna piłkarka zza oceanu Nicole Krzysik. Nicinski pochodzi z rodziny o sportowych tradycjach (jej wujek Grzegorz to na przełomie wieków ceniony piłkarz naszej ekstraklasy, obecnie trener), ale z początku wcale nie zapowiadała się na futbolistkę. Najpierw trenowała gimnastykę, potem karate. Na piłkę postawiła dopiero podczas studiów na Bucknell University, co szybko zaowocowało transferem do berlińskiego FC Lübars. Od 2016 roku jest zawodniczką SV Hohen Neuendorf.