
Rok 2006 był dla obu klubów czasem jubileuszów. Szachtar obchodził 70. rocznicę powstania, Legia zaś świętowała 90. urodziny. Z tej okazji jednym i drugim przyświecał konkretny cel – awans do Ligi Mistrzów. Zrealizować ten plan mógł jednak tylko jeden z jubilatów. Po pierwszym meczu 3. rundy eliminacyjnej bliżej piłkarskiego raju była ekipa z Doniecka. Mistrzowie Ukrainy mieli mnóstwo sytuacji do zdobycia bramki, ale wykorzystali tylko jedną z nich. Niestety dla legionistów, gospodarze zawdzięczali skromne zwycięstwo… pomyłce sędziego głównego. W końcówce 1. połowy belgijski arbiter Frank De Bleeckere nie zauważył, że Julius Aghahowa został sfaulowany przez Dicksona Choto przed polem karnym, a nie w jego obrębie. Podyktowana została jedenastka, którą wykorzystał Brazylijczyk Elano. Porażka 0:1 nie pozbawiała Legii szans na awans, ale mimo wszystko nie stawiała jej w komfortowej sytuacji przed rewanżem w Warszawie.
38
R. Jádson
29
C. Marica
20
O. Bielik
W założeniu piłkarze z Warszawy mieli grać z kontry. Jednak ani razu w pierwszej połowie taka kontra nie wyszła. Akcje ofensywne zwykle kończyły się tuż za linią środkową. W całej pierwszej połowie legioniści oddali tylko dwa strzały na bramkę rywala!
W Doniecku mieliśmy okazję podziwiać polsko-polskie pojedynki. W drużynie Szachtara od 2001 roku występował bowiem reprezentant naszego kraju – Mariusz Lewandowski (z lewej). W starciu z Legią ustawiony był w roli środkowego obrońcy i musiał powstrzymywać napastników Wojskowych, jak w powyższej sytuacji – Piotra Włodarczyka.
Warszawska drużyna z kilku powodów może jednak ponownie nie zagrać w elitarnych rozgrywkach. Po pierwsze – pomimo nikłej porażki, Legia osiągnęła zły rezultat, bo na własnym stadionie nie może pozwolić sobie nawet na najmniejszy błąd. Po drugie – w pierwszym spotkaniu mnóstwo szczęścia miał bramkarz Łukasz Fabiański, ale też dzięki fenomenalnym interwencjom wybronił kilka groźnych strzałów (...). Kolejny powód do obaw to fakt, że polskie zespoły klubowe po prostu nie potrafią grać pod presją i już od wielu lat nie osiągnęły sukcesu na arenie międzynarodowej. Więc czy właśnie teraz, przy niekorzystnym wyniku z pierwszego meczu, ma się zdarzyć cud?
To ta dwójka piłkarzy zapewniła Szachtarowi zwycięstwo nad Legią. Elano (w środku) zdobył bramkę z rzutu karnego, a Julius Aghahowa (odwrócony plecami) był tym, który wywalczył niesłusznie podyktowaną jedenastkę.
Szachtar – z tego, co się orientuję – obchodzi teraz 70. rocznicę powstania klubu i z pewnością z tej okazji drużyna będzie chciała awansować do Ligi Mistrzów. To jest główny cel Szachtara na ten sezon. My cel mamy podobny i również obchodzimy jubileusz.
Był piłkarzem słynącym z niezwykle mocnych strzałów z dystansu. W ten właśnie sposób zdobył sporo bramek w karierze. W meczu z Legią ta sztuka mu się nie udała, choć był tego bliski. Dwukrotnie obił obramowanie bramki – najpierw poprzeczkę, a pod koniec meczu – słupek. Innym razem z jego uderzeniem poradził sobie bramkarz gości. Anatolij Tymoszczuk był jedną z klubowych legend Szachtara, piłkarzem cenionym, zasłużonym i utytułowanym. Po odejściu z Doniecka przeniósł się do Bayernu Monachium, później grał jeszcze m.in. w Zenicie Sankt Petersburg. Po zakończeniu kariery został asystentem trenera w rosyjskim klubie. Wszystkie odznaczenia, tytuły oraz nagrody, jakie otrzymał od Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej zostały mu odebrane niedługo po inwazji Rosji na Ukrainę. Tymoszczuk nie zrezygnował z pracy w Zenicie, nie potępił również zbrojnej agresji na swój kraj. Na byłego piłkarza nałożono sankcje: nie mógł on wjechać na teren Ukrainy przez okres 10 lat, a dodatkowo zamrożono wszelkie jego aktywa w tym państwie. Z legendy Tymoszczuk stał się persona non grata.
„Tam nie grają ludzie nie z tej planety. Wygrywają wysoko, ale też przeciwników mają stosunkowo łatwych. Widziałem ich mecz w Superpucharze, jeszcze przed startem ligowych rozgrywek, i przegrali. Dynamo Kijów strzeliło im dwie bramki i wygrało 2:0. Legia też może” – mówił przed spotkaniem w Doniecku bramkarz Wojskowych. Może i w Szachtarze nie grali zawodnicy z innej planety, ale na pewno nie byli przeciętnymi piłkarzami. Fabiański przekonał się o tym na własnej skórze. To jemu Legia zawdzięczała to, że nie przegrała tego spotkania wyżej. „Fabian” popisywał się fenomenalnymi paradami, a warto zaznaczyć, że wiele z tych strzałów graczy Szachtara nie było wcale łatwych do obrony. Tak było chociażby po uderzeniach Matuzaléma, Anatolija Tymoszczuka, Darijo Srny czy Cipriana Maricy. Fabiański skapitulował dopiero po rzucie karnym Elano. Sezon 2006/2007 był ostatnim dla „Fabiana” w roli golkipera Legii. W jej barwach występował przez 2,5 roku. Zdobył mistrzostwo Polski i dwukrotnie wygrywał piłkarskiego Oscara w kategorii najlepszy bramkarz. W maju 2007 r. podpisał kontrakt z Arsenalem Londyn.
Do rewanżu w Warszawie pozostał tydzień i wszystko może się jeszcze zdarzyć. Na razie jest jak w książce dla młodzieży autorstwa Adama Bahdaja „Do przerwy 0:1”. (...) Syrenka – drużyna z książki Bahdaja, w końcu – po licznych perypetiach i kłopotach – osiągnęła sukces. Pozostaje nadzieja, że Piotr Włodarczyk i spółka, niczym główni bohaterowie książki – Paragon z kolegami, zjednoczą siły i pomimo niekorzystnego wyniku z Doniecka wywalczą upragnioną Ligę Mistrzów.
► 720. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 65. mecz klubu z Polski w Lidze Mistrzów
► 20. porażka Legii w europejskich pucharach w rozmiarze 0:1
► 33. wyjazdowy mecz polskiego klubu w LM
► 11. wyjazdowa porażka polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów w rozmiarze 0:1
► 11. wyjazdowa porażka Legii w europejskich pucharach w rozmiarze 0:1
► 10. porażka Legii w meczu 1/32 finału europejskich pucharów
► 10. wyjazdowy mecz Legii w Lidze Mistrzów
► 128. mecz Legii w europejskich pucharach
► 19. mecz Legii w Lidze Mistrzów
► 40. mecz polskiego klubu w LM bez wygranej
► 30. wyjazdowy mecz polskiego klubu w LM bez remisu
► 18. mecz polskiego klubu w 1/32 finału LM (na 19 wszystkich) bez remisu, jedyny remis to 2:2 Polonii Warszawa w Płocku z Panathinaikosem Ateny w sezonie 2000/2001
► 10. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/32 finału LM i 10. bez remisu
► 10. wyjazdowy mecz Legii w 1/32 finału europejskich pucharów bez wygranej
► Dziewiąty wyjazdowy mecz Legii w LM (na 10 wszystkich) bez remisu, jedyny remis to 0:0 z Blackburn Rovers w fazie grupowej w sezonie 1995/1996
► 99. mecz Legii w europejskich pucharach bez remisu
► Trzeci mecz Legii w 1/32 finału LM i trzecia porażka do zera
► 220. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach bez strzelonej bramki
► 12. kolejny mecz polskiego klubu w 1/32 finału LM bez remisu (wyśrubowany rekord)
► 17. kolejny mecz polskiego klubu w 1/32 finału LM ze straconą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord)
► 23. kolejny wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów bez wygranej (wyśrubowany rekord)
► 25. mecz Legii w 1/32 finału europejskich pucharów
► 25. gol stracony przez Legię w wyjazdowych meczach 1/32 finału europejskich pucharów
► Ósma kolejna porażka polskiego klubu w wyjazdowym meczu 1/32 finału LM (wyśrubowany rekord)
► Ósmy kolejny wyjazdowy mecz Legii w 1/32 finału europejskich pucharów bez wygranej (wyśrubowany rekord)
► Dziewiąty kolejny wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/32 finału LM (na 10 wszystkich) ze straconą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord), jedyny bez straconej to 2:0 Widzewa w Baku z azerskim Neftçı w sezonie 1997/98
► Dziewiąty kolejny mecz Legii w 1/32 finału europejskich pucharów bez wygranej (wyśrubowany rekord)
► Szósty kolejny wyjazdowy mecz Legii w LM bez remisu (wyśrubowany rekord)
► Pierwsza wyjazdowa porażka Legii w LM w rozmiarze 0:1
► Po tym starciu suma goli w meczach europejskich pucharów z udziałem polskich drużyn wynosiła 2100
► 40. mecz Legii w europejskich pucharach bez strzelonej bramki
► 22. mecz polskiego klubu w LM bez strzelonej bramki
► 50. mecz polskiego klubu w LM ze straconą minimum 1 bramką
► 20. mecz polskiego klubu w LM ze straconą dokładnie 1 bramką
► 66. gol stracony przez polskie kluby w wyjazdowym meczu LM
► 11. wyjazdowy mecz Legii w 1/32 finału europejskich pucharów ze straconą minimum 1 bramką
► 10. wyjazdowa porażka polskiego klubu w LM różnicą 1 bramki
► 10. mecz Legii w LM bez zdobytej bramki
► 25. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/32 finału europejskich pucharów ze straconą dokładnie 1 bramką
► 25. wyjazdowy mecz Legii w europejskich pucharach ze straconą dokładnie 1 bramką