
Wojskowi byli faworytami tego starcia. W 2. rundzie eliminacji Ligi Europy stołeczny zespół uporał się z łotewskim Metalurgsem Lipawa (2:2 i 5:1). Teraz poprzeczka była zawieszona wyżej, ale nie na tyle, by jej nie przeskoczyć. Mimo to austriacki SV Ried zaskoczył legionistów, którzy często nie mieli pomysłu, jak przedostać się pod bramkę przeciwnika. W 2. połowie defensywa zdobywców Pucharu Polski popełniła proste błędy, które kosztowały utratę dwóch goli. Co więcej, w 61. minucie czerwoną kartkę (dwie żółte) obejrzał Wawrzyniak. W końcówce kontaktowego gola strzelił Ljuboja, a to pozwalało legionistom realnie myśleć o odwróceniu losów rywalizacji (w Warszawie drużyna Jana Urbana wygrała 3:1 i awansowała do 4. rundy eliminacji LE).
11
N. Rodríguez
9
G. Martí
22
R. Žulj
Drużyny Legii (z lewej) i SV Ried przed pierwszym meczem 3. rundy eliminacji Ligi Europy. Spotkanie rozegrano na kameralnym obiekcie Keine Sorgen Arena, mogącym pomieścić nieco ponad 7600 widzów.
Austriacki klub nie należy do mocarzy miejscowej Bundesligi, podopieczni trenera Heinza Fuchsbichlera poprzedni sezon zakończyli na szóstej lokacie, a w eliminacjach grają dzięki drugim miejscu w Pucharze Austrii. Trener Jan Urban przyznawał przed meczem, że jego drużyna jest w czwartkowym meczu zdecydowanym faworytem.
Legia kończyła mecz w dziesiątkę. W 61. minucie Jakub Wawrzyniak obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Obrońca Wojskowych otrzymał ją za zagranie piłki ręką (dość przypadkowe) w polu karnym.
Przed wylotem do Austrii podopieczni Jana Urbana spodziewali się trudniejszej przeprawy niż w poprzedniej rundzie z łotewskim Metalurgsem Lipawa. Zespół SV Ried wyraźnie jednak zaskoczył polski zespół, do którego powrócili rekonwalescenci Ivica Vrdoljak i Danijel Ljuboja. Jednak tylko ten drugi znalazł się w podstawowej „11”. Jak się okazało, jego bramka w końcówce spotkania pozostawiła Legii nadzieje na awans do IV – ostatniej, rundy kwalifikacji.
W Ried Legia mogła liczyć na wsparcie sporej grupy kibiców. Wśród nich nie zabrakło również przedstawicielek płci pięknej.
Pierwsza połowa toczyła się w wolnym tempie, ale gospodarze mieli optyczną przewagę. W drugiej sami skomplikowaliśmy sobie sytuację, ponieważ przy pierwszej straconej bramce Michał Żewłakow myślał chyba, że ma kogoś za plecami i przepuścił piłkę. Przy drugim golu trudno mi powiedzieć, czy rzut karny należał się rywalom. Ostateczna decyzja należała do sędziego. Dla mnie zupełnie niezrozumiałe jest, dlaczego w osłabieniu graliśmy lepiej niż w pełnym składzie. Strzelona bramka przed rewanżem daje nam szanse na awans. W końcówce mieliśmy okazje na zdobycie drugiego gola, ale remis byłby niesprawiedliwy. SV Ried zasłużył na zwycięstwo.
Bośniacki pomocnik dał się we znaki legionistom, a zwłaszcza… Wawrzyniakowi. Oba przewinienia popełnione przez „Wawrzyna” były efektem starć z Hadžiciem. W pierwszym przypadku Polak sfaulował gracza SV Ried, a w drugim zagrał ręką w polu karnym, po jego strzale. Bośniak pewnie wykonał jedenastkę. Hadžić zaczynał karierę właśnie w SV Ried. Jego rodzice uciekli z Bośni i Hercegowiny przed wojną i w Austrii znaleźli drugi dom. Przez pierwsze 2 lata młody Anel uczył się futbolowego rzemiosła w FC Andorf, skąd trafił do szkółki Ried. W juniorach SV występował od 1999 r., a w 2007 dołączył do kadry seniorów. Tam grał przez 6 lat (190 meczów, 25 goli). W 2013 r. odszedł do Sturmu Graz. Hadžić reprezentował Austrię (ł3 mecze w kadrach do lat 20 i 21) oraz Bośnię i Hercegowinę (14 spotkań w seniorach).
Serbski napastnik (w tym spotkaniu zagrał jako ofensywny pomocnik) został bohaterem meczów z SV Ried. W wyjazdowym starciu zdobył jedyną bramkę dla Legii. Bramkę, która pozwoliła zdobywcom Pucharu Polski realnie myśleć o rozstrzygnięciu rywalizacji na swoją korzyść. Po centrze Miroslava Radovicia z rzutu wolnego, Ljuboja wyskoczył najwyżej i głową wpakował piłkę do bramki. Serb jeszcze lepiej wypadł w rewanżu. Najpierw zanotował dwie asysty przy golach Marka Saganowskiego i Radovicia, a potem sam trafił do siatki. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby „Ljubo” nie wykurował się na czas. Legionista dochodził do zdrowia po urazie ścięgna Achillesa, którego nabawił się przed rewanżem z Metalurgsem Lipawa (5:1) w 2. rundzie eliminacji Ligi Europy.
Pomimo zwycięstwa, stracona bramka w końcówce spotkania jest dla nas bardzo gorzka. W rewanżu to trafienie może mieć decydujące znaczenie. Byłem zaskoczony ustawieniem Legii. Przede wszystkimi nie spodziewałem się, że Jakub Kosecki zagra w ataku, a Danijel Ljuboja i Miroslav Radovic za nim.
► 75. mecz klubu z Polski w Lidze Europy
► 30. gol strzelony przez Legię w meczu LE
► 11. porażka polskiego klubu w 1/128 finału LE
► 10. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/128 finału LE
► 10. wyjazdowy mecz Legii w Lidze Europy
► 10. gol strzelony przez Legię w wyjazdowych meczach LE
► 155. mecz Legii w europejskich pucharach
► 19. mecz Legii w Lidze Europy
► 25. porażka polskiego klubu w LE
► Po tym starciu bilans bramkowy Legii w wyjazdowych meczach LE stał się ujemny: 10-11
► 44. mecz polskiego klubu w LE bez wygranej
► 11. mecz Legii w LE bez wygranej
► 14. mecz Legii w LE ze strzeloną minimum 1 bramką i 14. z minimum 1 straconą
► Siódmy wyjazdowy mecz Legii w LE ze strzeloną minimum 1 bramką i siódmy z minimum 1 straconą
► Czwarty mecz Legii w 1/128 finału LE bez wygranej i czwarty ze strzeloną minimum 1 bramką
► Ósmy wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów (na 9 wszystkich) bez remisu, jedyny remis to 1:1 z duńskim Brøndby Kopenhaga w LE w sezonie 2009/2010
► Ósmy wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów ze strzeloną minimum jedną bramką, jedyny bez zdobytej to 0:2 z FK Moskwa w Pucharze UEFA w sezonie 2008/2009
► Trzeci wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału LE, trzeci ze strzeloną dokładnie 1 bramką i równy bilans: 1-1-1, bramki 3-3
► 25. wyjazdowy mecz polskiego klubu w LE bez wygranej
► Pierwszy gol dla SV Ried był bramką nr 50 straconą przez polskie kluby w wyjazdowych meczach 1/128 finału europejskich pucharów
► 25. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów ze strzeloną dokładnie 1 bramką
► Ósmy kolejny mecz Legii w LE ze straconą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord)
► 610. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach ze straconą minimum 1 bramką
► 60. wyjazdowy mecz Legii w europejskich pucharach ze straconą minimum 1 bramką
► 340. wyjazdowy mecz polskiego klubu w europejskich pucharach bez remisu
► 60. wyjazdowy mecz Legii w europejskich pucharach bez remisu
► 90. mecz Legii w europejskich pucharach bez wygranej
► Drugi gol dla SV Ried był bramką nr 90 straconą przez polskie kluby w LE
► 860. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 90. gol strzelony przez Legię w wyjazdowych meczach europejskich pucharów
► Pierwsza wyjazdowa porażka polskiego klubu w LE w rozmiarze 1:2
► Pierwsza porażka Legii w LE w rozmiarze 1:2
► Pierwsza porażka Legii w meczu 1/128 finału LE
► Pierwsza wyjazdowa porażka Legii w 1/128 finału europejskich pucharów w rozmiarze 1:2
► 44. mecz Legii w europejskich pucharach ze strzeloną dokładnie 1 bramką
► 30. mecz polskiego klubu w LE ze strzeloną dokładnie 1 bramką
► 30. porażka Legii w europejskich pucharach różnicą 1 bramki
► Pierwszy gol dla SV Ried był bramką nr 30 straconą przez polskie kluby w meczach 1/128 finału LE
► 66. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów ze zdobytą minimum 1 bramką
► 11. mecz polskiego klubu w 1/128 finału LE ze strzeloną minimum 1 bramką
► 11. porażka polskiego klubu w LE różnicą 1 bramki
► 10. wyjazdowa porażka polskiego klubu w meczu 1/128 finału europejskich pucharów różnicą 1 bramki
► Pierwszy gol dla SV Ried był bramka nr 10 straconą przez Legię w wyjazdowych meczach LE
► Pierwszy gol dla SV Ried był bramką nr 10 straconą przez Legię w wyjazdowych meczach 1/128 finału europejskich pucharów