
Na papierze wszystko wydawało się oczywiste. Broniący trofeum w Fortuna Pucharze Polski Raków Częstochowa, nowe rozgrywki rozpoczynał na boisku drugoligowego (trzeci poziom) rywala i był pewniakiem do awansu. Co więcej zespół spod Jasnej Góry w pierwszej połowie zdecydowanie przeważał i do szatni schodził z dwubramkowym prowadzeniem. W ciągu kilku minut po zmianie stron piłkarze z Podkarpacia udowodnili jednak, że nieprzypadkowo byli jednymi z głównych kandydatów do awansu na zaplecze ekstraklasy. Stal wyrównała i do samego końca toczyła równorzędny bój z wyżej notowanym przeciwnikiem. O awansie podopiecznych Marka Papszuna zadecydowała skuteczna końcówka i dwa przebłyski geniuszu Iviego Lópeza.
21
S. Szeliga
22
J. Szczypek
17
D. Olejarka
9
R. Maciejewski
8
M. Kotwica
3
M. Sławek
6
R. Mustafajew
13
K. Stępniowski
32
S. Kuc
Po wygranym meczu ze Stalą Mielec częstochowianie zostali na Podkarpaciu, bo w środę czeka ich spotkanie w 1/32 Pucharu Polski. Rywal Rakowa to aktualny lider 2. ligi. Stal w dziewięciu spotkaniach wygrywała aż siedmiokrotnie, raz zremisowała, a jedyną porażkę poniosła w ostatniej kolejce, w meczu z Wisłą Puławy. Stal lubi grać ofensywnie, rzeszowianie w bieżącym sezonie zdobyli 23 bramki. Najlepszymi strzelcami drużyny z Podkarpacia są Damian Michalik oraz Andreja Prokić, którzy czterokrotnie wpisywali się już na listę strzelców. Po jednym golu mniej mają na koncie Krzysztof Danielewicz, Piotr Głowacki oraz znany z występów w Wiśle Kraków Patryk Małecki. Istotnym piłkarzem w drużynie prowadzonej przez Daniela Myśliwca jest wychowanek Rakowa Łukasz Góra, który w czerwono-niebieskiej koszulce wystąpił w blisko 200 spotkaniach. Stal Rzeszów walkę w Pucharze Polski rozpoczęła od fazy wstępnej, w której rozbiła Bytovię Bytów 4:1.
Kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego nowoczesna trybuna stadionu w Rzeszowie świeciła jeszcze pustkami, ale podczas meczu z rywalem z ekstraklasy stawiło się na niej ponad cztery tysiące fanów Stali.
Na tle wicemistrza Polski i zdobywcy Pucharu Polski, zaprezentowaliśmy się przyzwoicie i tutaj na pewno słowa uznania dla moich piłkarzy, którzy uwierzyli w strategię i byli na tyle odważni, żeby zrobić rzeczy, które raczej nie są na porządku dziennym, jeżeli chodzi o kwestie taktyczne w piłce nożnej. Moi piłkarze mieli odwagę z takim rywalem zrobić – mówiąc kolokwialnie – rewolucję w głowach, przez dwa dni przygotować się do tego meczu i napsuć krwi przeciwnikowi.
To było takie święto w Rzeszowie. Patrzę też trochę ze swojej perspektywy, bo pamiętam, jak my graliśmy w Pucharze Polski jako drużyna pierwszoligowa czy drugoligowa i to dla nas były duże święta. To są niezapomniane spotkania i myślę, że dzisiaj Rzeszów też to spotkanie będzie pamiętał, bo przeciwstawił się nam. Mimo tego, że przegrał, to dobrze się zaprezentował. Gratuluję i kibicuję temu projektowi, bo widać, że to jest on prowadzony bardzo sensownie i wszystko wskazuje na to, że to się uda.
Gdyby w futbolu przyznawano punkty za „wrażenie artystyczne” to młodzieżowiec Stali z doświadczonym Hiszpanem w barwach Rakowa mogliby się sprzeczać, który z nich bardziej zasłużył na wyróżnienie. Trzeba bowiem przyznać, że obaj popisali się pięknymi uderzeniami. W ostatecznym rozrachunku górą był jednak López, który do efektownego gola z rzutu wolnego, dorzucił jeszcze dwie asysty i walnie przyczynił się do awansu obrońców tytułu do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski.
Pucharowe mecze nigdy nie są łatwe. Drugą połowę zaczęliśmy znacznie gorzej, ale najważniejsze jest to, że wygraliśmy i gramy dalej. Przed przerwą wszystko było pod naszą kontrolą. Po zmianie stron w ciągu 5-10 minut zdobyli dwie bramki i musieliśmy odrabiać straty, ale to się udało. Każde kolejne spotkanie jest dla nas ważne. Teraz czekamy na starcie z Legią i myślę, że to będzie dobry mecz.
► 107. mecz Stali w Pucharze Polski
► 86. mecz Rakowa w Pucharze Polski
► Trzeci mecz tych drużyn w Pucharze Polski i trzecia wygrana (awans) Rakowa, poprzednio w sezonach 1965/66 i 1996/97
► Pierwszy gol dla Rakowa był bramką nr 140 straconą przez Stal w PP
► Trzeci gol dla Rakowa był bramką nr 60 straconą przez Stal w PP na własnym boisku
► Drugi gol dla Rakowa był bramką nr 20 straconą przez Stal w 1/32 finału PP na własnym boisku
► 25. mecz Rakowa w PP ze straconymi dokładnie 2 bramkami
► 10. mecz Rakowa w 1/32 finału PP ze straconą bramką
► 80. mecz Stali w PP ze strzeloną bramką
► Pierwszy gol dla Stali był jej bramką nr 30 strzeloną w 1/32 finału PP na własnym boisku
► Ostatni gol dla Rakowa był jego bramką nr 150 strzeloną w Pucharze Polski
► Trzeci gol dla Rakowa był jego bramką nr 100 strzeloną w PP na wyjazdach
► Trzeci gol dla Rakowa był jego bramką nr 40 strzeloną w meczach 1/32 finału PP
► Pierwszy gol dla Rakowa był jego bramką nr 30 strzeloną w wyjazdowych meczach 1/32 finału PP
► Pierwsza porażka Stali w PP na własnym boisku w rozmiarze 2:4
► Pierwsza porażka Stali w 1/32 finału PP w rozmiarze 2:4
► Pierwszy mecz Stali w 1/32 finału PP na własnym boisku ze straconymi dokładnie 4 bramkami
► Pierwsza wygrana Rakowa w 1/32 finału PP w rozmiarze 4:2
► 10. porażka Stali w 1/32 finału PP
► Po raz 10 Raków wywalczył awans do 1/16 finału PP (wygrał mecz) na wyjeździe