
Nie tak miało być. Przed ćwierćfinałowym meczem Euro 2016 Polska – Portugalia kibice nad Wisłą liczyli, że spotkanie z udziałem Zagłębia w Sofii będzie miłym wstępem do wielkich emocji spodziewanych kilka godzin później. Niestety podopieczni Piotra Stokowca w starciu otwierającym walkę o Ligę Europy ze Sławią zawiedli. Mimo, że przez zdecydowaną większość spotkania przeważali, nie byli w stanie udokumentować tego zdobyciem bramki. To zemściło się w samej końcówce i lubinianie musieli wracać do kraju na tarczy. Przed rewanżem przed własną publicznością Miedziowi musieli przede wszystkim pracować nad poprawą skuteczności, bo bez niej na odrobienie strat nie można było liczyć. Przygoda z europejskimi pucharami dla piłkarzy z Dolnego Śląska mogła zakończyć się już na pierwszym przeciwniku.
10
J. Karabelow
15
P. Christow
14
I. Dimitrow
Zagłębie Lubin przed meczem ze Sławią Sofia. W górnym rzędzie od lewej: Ján Vlasko, Krzysztof Piątek, Ľubomír Guldan, Maciej Dąbrowski, Arkadiusz Woźniak, Martin Polaček. W dolnym rzędzie od lewej: Aleksandar Todorovski, Łukasz Janoszka, Łukasz Piątek, Jarosław Kubicki, Đorđe Čotra (kapitan).
Nie ukrywam, że w początkowych fragmentach skupiliśmy się na defensywie, ale potem postanowiliśmy zaatakować. (...) Średnia wieku naszej podstawowej jedenastki była niższa niż rywali, którzy przecież także mają młody zespół. Zaufałem chłopakom którzy mieli po 17, 18 lat i w końcowym rozrachunku to popłaciło, ale początek był dla nich trudny. Długo wchodzili w mecz, ale z minuty na minutę grali coraz lepiej.
Przegraliśmy pierwszą połowę tej rywalizacji. Przez większość czasu mecz toczył się pod nasze dyktando. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, stwarzaliśmy sobie okazje, ale zabrakło nam wykończenia. (...) Przed pierwszym meczem o stawkę w sezonie zawsze jest pewna obawa, ale muszę podkreślić, że z gry swojego zespołu jestem zadowolony. Organizacja akcji ofensywnych, przesuwanie się, kreowanie sytuacji strzeleckich – to wszystko stało u nas na wysokim poziomie. Zabrakło tylko tego jednego konkretu – bramek. Jestem jednak spokojny, że z taką grą w Lubinie uda nam się odwrócić losy tej rywalizacji.
Bohater ostatniej akcji. Sierdier Sierdierow w samej końcówce dał Sławii skromną zaliczkę przed rewanżem w Lubinie.
Zdecydowanie lepsza nasza pierwsza połowa. Jeśli wykorzystalibyśmy swoje sytuacje, to rozmawialibyśmy w innych humorach. Były klarowne okazje, a na ostatnie 15-20 minut oddaliśmy inicjatywę Sławii. Byliśmy lepsi i nadrobimy to w meczu w Lubinie. Mamy lepszy zespół, lepiej gramy w piłkę i strzelimy gole, więc awans jest sprawą otwartą.
Obaj z Lubinem związani byli od 2013 roku, dla obu przygoda z Zagłębiem powoli dobiegała końca, ale obaj byli na zupełnie innych etapach kariery. 31-letni Łukasz miał już za sobą blisko dekadę występów w ekstraklasie (głównie w barwach Polonii Warszawa). 10 lat młodszy Krzysztof dopiero planował swoją przyszłość, ale niedługo przed przenosinami do Cracovii nie mógł przypuszczać, że kilka lat później zostanie gwiazdą włoskiej Serie A, będzie grał w niemieckiej Bundeslidze i stanie się jedną z kluczowych postaci reprezentacji Polski.
Jest pewien niedosyt. Mieliśmy dużą przewagę w pierwszej połowie i stworzyliśmy sobie dobre sytuacje do strzelenia goli. Przede wszystkim ja miałem, ale zabrakło szczęścia. W drugiej połowie Sławia się mocno cofnęła, a w pierwszej na boisku było więcej miejsca. Teraz będziemy analizować ten mecz i w czwartek chcemy wygrać!
► 951. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 151. mecz klubu z Polski w Lidze Europy
► 27. mecz Zagłębia w europejskich pucharach
► 50. mecz polskiego klubu w LE bez zdobytej bramki
► 180. gol stracony przez polskie klubu w LE
► Pierwsza, wyjazdowa porażka polskiego klubu w 1/512 finału LE w rozmiarze 0:1
► Historyczny, pierwszy mecz Zagłębia w LE
► Pierwszy mecz Zagłębia w 1/512 finału europejskich pucharów
► Pierwszy, bułgarski rywal Zagłębia w europejskich pucharach
► 10. wyjazdowy mecz Zagłębia w europejskich pucharach bez zdobytej bramki