Przed rozpoczęciem pierwszych mistrzostw świata w kobiecym ampfutbolu reprezentantki Polski zapowiadały, że lecą do Kolumbii powalczyć o medale. Aby zrealizować założenia, musiały uporać się w ćwierćfinale z Ekwadorem. Nasz zespół przystąpił do tego starcia bardziej wypoczęty niż rywalki, bo poprzedni mecz rozegrał trzy dni wcześniej. Nie odbyło się bowiem grupowe spotkanie, w którym Polki miały zmierzyć się z Kamerunem. Z powodu problemów z wizami reprezentacja afrykańskiego kraju nie przyleciała na MŚ. Jej mecze zweryfikowano jako walkowery na korzyść przeciwników. Ćwierćfinał z Ekwadorkami ułożył się po myśli kadry prowadzonej przez duet trenerski Igor Woźniak-Marcin Oleksy. Już w 7. minucie bramkę zdobyła Monika Kukla. Jak się okazało był to gol na wagę półfinału, gdzie Polki czekała rywalizacja ze Stanami Zjednoczonymi.
► UWAGA! Mecze Polska – Kamerun i Ekwador – Nigeria nie zostały rozegrane. Drużyny z Afryki nie przeleciały na mistrzostwa świata. Oba spotkania zweryfikowano jako walkower na korzyść Polski i Ekwadoru.
1
A. Płodzik
12
A. Sowińska
2
A. Płuciennik
6
J. Ożga
18
A. Matczak
24
M. Oblas
► UWAGA! W ampfutbolu nie ma limitu zmian, a zawodniczka, która zeszła z boiska, może na nie powrócić.
► UWAGA! Grano 2x20 minut!
Ćwierćfinałowy przeciwnik polskiej reprezentacji zajął w swojej grupie tak samo drugie miejsce, zdobywając również tę samą liczbę punktów (i jak Polska po drodze otrzymując walkowera za przeciwnika, który nie przyleciał do Kolumbii). Ekwador jednak zanotował porównywalnie słabszy bilans, bowiem po dwóch meczach stracił znacznie więcej goli.
Reprezentacja Polski kobiet w ampfutbolu przed meczem z Ekwadorem. Stoją od lewej: Anna Raniewicz (kapitanka), Emilia Spunda, Weronika Nowotny, Daria Majkowska, Marta Rumińska, Monika Kukla, Justyna Bzdela.
Obie drużyny wyszły na to spotkanie bardzo skoncentrowane, znając wagę meczu, którą był awans do półfinału turnieju. Pierwsze minuty spotkania to ostrożna gra obu drużyn z przewagą dla biało-czerwonych, które częściej znajdowały się przy piłce szukając kolejno sposobu na pokonanie bramkarki Ekwadoru. W siódmej minucie meczu, po zamieszaniu w polu karnym celnym strzałem popisała się Monika Kukla, która zdobyła swojego trzeciego gola na tych mistrzostwach.
Dociera do nas ogromna fala wsparcia, za co dziękujemy. To jest niesamowite, że tyle osób nam kibicuje także w Polsce i chce oglądać nasze mecze niezależnie od tego, czy gramy wieczorem czy też w nocy czasu polskiego.
Jesteśmy trochę zmęczone, bo pogoda na miejscu nie sprzyja – jest gorąco i wilgotno, podczas gdy w Polsce jest zimno. Ale warunki są takie same dla obu ekip i walczymy dalej. Mam nadzieję, że pokonamy USA w półfinale. Przyjechałyśmy tu w jednym celu – po medal.
Nogę straciła w wieku 13 lat. Powodem była choroba nowotworowa. Pogodzenie się z brakiem kończyny nie było łatwe. Światełkiem w tunelu okazał się ampfutbol. Jak sama opowiadała portalowi ampfutbol.pl: „Perspektywa gry w piłkę nożną przy braku jednej nogi była tak abstrakcyjna i niemożliwa, że aż interesująca i budząca motywację”. Daria Majkowska odnalazła się w tej dyscyplinie. Do reprezentacji Polski trafiła prosto z… siłowni, na której została zauważona przez trenera. Debiut w kadrze był dla niej ogromnym przeżyciem. „Największą satysfakcję czerpię z dobrych podań, pokonywania własnych rekordów biegowych, pokonywania własnych ograniczeń” – mówiła.
To po jej strzale i bardzo niepewnej interwencji bramkarki Ekwadoru padł jedyny gol, bo ze skuteczną dobitką zdążyła Monika Kukla. Marta Rumińska zapytana po meczu, co zdecydowało o zwycięstwie Polek, odpowiedziała: „Jedność, siła, walka oraz gra zespołowa. Dobrze się rozumiałyśmy na boisku i to wszystko razem pozwoliło nam wygrać. Mało brakowało, bym to ja była na liście strzelczyń, miałam doskonałą perspektywę, ale najważniejsze jest to, by wygrywał zespół”. Rumińska miała jeszcze jedną sytuację, po której to ona mogła dobić strzał Anny Raniewicz, ale tym razem obroną popisała się bramkarka, Ximena Cedeño.