21
A. Achcińska
13
P. Balcerzak
10
A. Tarczyńska
6
S. Matysik
Reprezentacja Polski przed meczem z Czeszkami w Bielsku-Białej. W górnym rzędzie od lewej: Anna Rędzia, Małgorzata Grec, Małgorzata Mesjasz, Sylwia Matysik, Agnieszka Winczo, Katarzyna Kiedrzynek. W dolnym rzędzie: Gabriela Grzywińska, Natalia Chudzik, Weronika Zawistowska, Paulina Dudek, Dominika Grabowska.
W obu meczach, zarówno tym w Chomutovie, jak i tym w Bielsku-Białej, była odpowiedzialna za pilnowanie Andrei Staškovej i z tego zadania wywiązała się przyzwoicie. Czeszka w rewanżu wprawdzie zdobyła bramkę, ale zrobiła to kapitalnym strzałem z rzutu wolnego. Zawodniczka Górnika Łęczna to w kadrze narodowej kobiet jedna z nowych postaci. Zwykle bywa ustawiana na środku defensywy, ale w karierze grywała też na innych pozycjach. Gotowa jest zresztą przyjąć każde wyzwanie. „Jeżeli trener kazałby mi zagrać na dziewiątce czy na bramce, to bym to zrobiła najlepiej jak potrafię. Można pomyśleć, że żartuję, ale tak nie jest. Najważniejsze jest dla mnie dobro drużyny” – powiedziała w rozmowie z Anetą Galek z portalu laczynaspilka.pl.
To po jej strzale w 70. minucie Czeszki ustaliły wynik spotkania na 0:2. Wykorzystała zagranie w uliczkę od Lucie L. Martínkovej i w sytuacji 1 na 1 nie dała szans Katarzynie Kiedrzynek. Dubcová to przedstawicielka nowej fali w kobiecej piłce u naszych południowych sąsiadków. Urodziła się we wschodnich Morawach, a gdy miała 19 lat przeprowadziła się do Pragi, gdzie została zawodniczką Slavii. Rok później podpisała kontrakt z Sassuolo i wyjechała do Włoch. Co ciekawe, ma siostrę bliźniczkę, która w piłkarskim życiu podąża tą samą drogą. Michaela Dubcová też gra w reprezentacji, również na pozycji pomocniczki i tak jak Kamila broniła barw 1. FC Slovácko, Slavii i Sassuolo. Oba mecze z Polską obejrzała jednak z perspektywy ławki rezerwowych.