
Mecz do jednej bramki. Tak z przymrużeniem oka można podsumować to, co działo się w Warszawie. Nie chodzi jednak o jednostronny przebieg rywalizacji, a o miejsce, w którym działy się najważniejsze wydarzenia tego spotkania. Tak się bowiem zdarzyło, że wszystkie bramki padły na stronę boiska od ulicy Konwiktorskiej. Również tam rzutu karnego w dogrywce nie wykorzystał Ángel Rodado. Czarne Koszule mimo, że do przerwy przegrywały już 0:2, ostatecznie pozbawiły Białą Gwiazdę szans na obronę trofeum. Co ciekawe trzy dni później oba zespoły spotkały się na tym samym obiekcie w rozgrywkach Betclic 1. Ligi. I znów, tym razem 2:0, lepsi okazali się gospodarze.
57
J. Lemanowicz
4
P. Szur
15
D. Vega
9
Ł. Zjawiński
5
E. Hoxhallari
19
M. Wasin
13
A. Grzelczak
16
K. Koton
8
O. Wojciechowski
Niestety nie wszyscy kibice Polonii przed meczem uszanowali minutę ciszy ku pamięci zmarłych Jana Furtoka i legendy drugiej warszawskiej drużyny Legii – Lucjana Brychczego.
Widziałem w szatni w przerwie, że nie ma spuszczonych głów, że możemy stworzyć sytuacje. Że Wisła to też jest zespół, który popełnia błędy. Dlatego bardzo się cieszę, że wyszliśmy mocno na przeciwnika i staraliśmy się nie tylko zdobyć jedną, drugą bramkę, ale nawet przy prowadzeniu 3:2 jeszcze mogliśmy coś tutaj strzelić więcej i zakończyć to spokojnie. Najważniejszy jednak efekt jest taki, że gramy dalej w Pucharze Polski na wiosnę.
Moja filozofia jest taka, że nawet jak jest jedna czy dwie minuty gry, to wolę jedną akcję przygotować niż kopać piłki byle do przodu, bo widzimy, że to nie przynosi absolutnie efektu. Na pewno graliśmy zbyt nerwowo w dogrywce, gdy przegrywaliśmy. Musimy się ciągle tego uczyć, żeby zachowywać tę zimną krew i nawet jak przegrywamy, a może nawet szczególnie, gdy przegrywamy musimy być cierpliwi w rozgrywaniu, a nie szukać rozwiązań, które nie są trenowane.
Nie da się ukryć, że trener Wisły Mariusz Jop zaskoczył. Posadził na ławce dwóch liderów ofensywy: Ángela Rodado i Łukasza Zwolińskiego, a na najbardziej wysuniętej pozycji zagrał, znany z występów w drugiej linii, Frederico Duarte. Ten manewr szybko okazał się trafiony, bo już przed przerwą Portugalczyk zdobył dwie bramki (swoje pierwsze dla Białej Gwiazdy). Nie został jednak bohaterem meczu, m.in. za sprawą İlkaya Durmuşa. Urodzony w Niemczech Turek w ciągu zaledwie kilkudziesięciu sekund strzelił dwa gole, które dały gospodarzom remis na wagę dogrywki. A w niej Czarne Koszule przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę.
To było świetne spotkanie. Już na początku mieliśmy swoje szanse, ale do przerwy przegrywaliśmy 0:2. Po zmianie stron wiedzieliśmy, że nie mamy nic do stracenia. Czuliśmy wsparcie trybun, a puchar co oczywiste, rządzi się swoimi prawami. Wygraliśmy, jesteśmy w kolejnej rundzie i bardzo się z tego cieszymy.
Z naszego punktu widzenia wygląda to tak, że nie możemy zagrać takiej drugiej połowy. Była to beznadziejna połowa. Musimy wyciągnąć wnioski, bo tak to nie może wyglądać. Po zmianie stron nie było pressingu, była straszna dziura w środku. Przegrywaliśmy drugie piłki, traciliśmy je w ogóle zbyt łatwo. Źle rozgrywaliśmy, zbyt dużo było prostych błędów. Przede wszystkim nie możemy zagrać dwóch takich różnych połów, bo moim zdaniem wynikało to z jakiejś dekoncentracji. Myśleliśmy, że już może ten mecz jest wygrany, ale Polonia nie odpuściła. I naprawdę ciężko teraz cokolwiek powiedzieć.
► Dziewiąty mecz tych rywali i szósta potyczka (trzy razy był dwumecz) w Pucharze Polski, bilans: 1-2-6, bramki 7-19
► Tylko w jednym meczu Polonii z Wisłą w PP (na 9 wszystkich) Czarne Koszule nie straciły bramki, w zremisowanym 0:0 w Warszawie pierwszym meczu 1/16 finału sezonu 1953/54
► 124. mecz Polonii w Pucharze Polski
► 222. mecz Wisły w Pucharze Polski
► Siódmy kolejny mecz Polonii z Wisłą w PP ze straconą minimum 1 bramką
► 20. wyjazdowy mecz Wisły w 1/8 finału PP ze zdobytą minimum 1 bramką i 20. z minimum 1 golem straconym
► 30. mecz Polonii w PP na własnym boisku ze zdobytą minimum 1 bramką
► 11. mecz Wisły w 1/8 finału PP ze strzelonymi dokładnie 2 golami
► Piąty mecz Polonii w 1/8 finału PP ze strzelonymi dokładnie 3 golami i piąty z dokładnie dwoma bramkami straconymi
► Ósmy mecz Polonii w 1/8 finału PP na własnym boisku i ósmy ze straconą minimum 1 bramką
► 10. wyjazdowy mecz Wisły w PP ze straconymi dokładnie 3 bramkami
► 99. mecz Wisły w PP bez wygranej
► 90. wyjazdowy mecz Wisły w PP ze straconą minimum 1 bramką
► 80. mecz Polonii w PP bez porażki
► 20. mecz Polonii w PP na własnym boisku bez porażki
► 20. mecz Polonii w 1/8 finału PP
► Trzeci gol dla Polonii był jej bramką nr 40 zdobytą w meczach 1/8 finału PP
► Dziewiąty kolejny mecz Polonii w 1/8 finału PP ze zdobytą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► Dziewiąty wyjazdowy mecz Wisły w 1/8 finału PP bez remisu (pobity rekord klubowy)
► 10. wygrana Polonii w PP na własnym boisku różnicą 1 bramki
► Drugi gol dla Wisły był jej bramką nr 99 zdobytą w meczach 1/8 finału PP
► 15. kolejny mecz Wisły w 1/8 finału PP bez remisu (wyrównany rekord klubowy)
► Pierwsza wygrana Polonii z Wisłą w Pucharze Polski
► Po raz pierwszy Polonia wyeliminowała Wisłę z PP, z poprzednich 5 potyczek zwycięsko wychodziła Biała Gwiazda
► Pierwsza wygrana Polonii w 1/8 finału PP w rozmiarze 3:2
► 30. wyjazdowa porażka Wisły w 1/8 finału PP różnicą 1 bramki
► Drugi gol dla Wisły był bramką nr 30 straconą przez Polonię w meczach 1/8 finału PP
► 11. awans Polonii do ćwierćfinału PP
► 11. wygrana Polonii w meczu 1/8 finału PP
► 11. wyjazdowa porażka Wisły w meczu 1/8 finału PP
► Siódmy mecz Polonii w 1/8 finału PP na własnym boisku (na 8 wszystkich) ze zdobytą minimum 1 bramką, jedyny bez zdobytej to 0:1 z Zagłębiem Sosnowiec w sezonie 1956/57
► Po tym starciu bilans meczowy Polonii w meczach 1/8 finału PP na własnym boisku stał się równy (3-2-3), a bramkowy dodatni (17-16)
► Pierwszy gol dla Polonii był bramką nr 230 straconą przez Wisłę w meczach PP
► 22. mecz Wisły w 1/8 finału PP bez wygranej
► 44. mecz Wisły w 1/8 finału PP bez remisu
► Pierwszy gol dla Polonii był bramką nr 50 straconą przez Wisłę w meczach 1/8 finału PP