
To miał być szlagier 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Aspirująca do miejsc gwarantujących grę w europejskich pucharach Pogoń, podejmowała lidera i głównego kandydata do tytułu mistrza Polski. Portowcy po słabym początku rundy wiosennej (remisie i dwóch porażkach) zanotowali dwie wygrane, dlatego nadzieje na korzystny rezultat w sercach ich kibiców nieco odżyły. Licznie zgromadzona na stadionie publiczność w Szczecinie musiała jednak przeżyć rozczarowanie, ponieważ mecz nie obfitował w emocje, zwroty akcji i sytuacje bramkowe. To co „uratowało” widowisko, to dwie piękne bramki – obie na nieszczęście gospodarzy zdobyte jednak przez piłkarzy spod Jasnej Góry.
33
M. Malec
99
M. Łęgowski
81
B. Klebaniuk
41
P. Stolarski
27
S. Kowalczyk
20
A. Gorgon
22
W. Biczachczjan
4
L. Borges
73
A. Przyborek
To był bardzo ciasny, wyrównany mecz. W pierwszej połowie obie drużyny miały do siebie respekt. To zmniejszyło nieco tempo gry. Ani my nie pokazywaliśmy pełni swoich możliwości, ani Raków. W drugiej połowie wyglądaliśmy na pewno lepiej. Były jednak momenty, gdy rywale byli lepsi od nas, te momenty to te dwa gole, które strzelili. Mieliśmy swoje okazje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać.
Tradycyjnie już wygrywamy w Szczecinie, oby ta tradycja trwała jak najdłużej. Tu się zawsze ciężko gra, a Pogoń to bardzo dobry zespół. To dla nas wartościowe, że na stadionie pojawił się dziś komplet widzów. Z mojej perspektywy obie drużyny podeszły do siebie z dużym respektem. My na początku zwłaszcza w ataku nie pokazywaliśmy swojej jakości. Wygraliśmy strzelając piękne bramki. Sytuacji nie mieliśmy dziś wiele, ale je wykorzystaliśmy.
Jeszcze w listopadzie 2022 roku, w ostatnim meczu jesieni przed mundialem w Katarze, w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski Pogoń podejmowała w Szczecinie Raków. Awans po wygranej 1:0 wywalczyli wówczas piłkarze spod Jasnej Góry, ale przeszkodzić próbował im wówczas m.in. Jean Carlos Silva. Brazylijczyk wszedł na boisko w końcówce i w drugiej linii występował m.in. u boku Dąbrowskiego. Zimą pomocnik zmienił jednak barwy klubowe i tym razem stanął już po drugiej stronie barykady. Rozczarowanie kibiców Portowców musiało być tym większe, że to on wpisał się na listę strzelców, ustalając pięknym strzałem wynik na 2:0 dla lidera. Wykazał jednak szacunek dla byłego klubu, nie okazując radości z trafienia.
Wiedzieliśmy, że to będzie dla nas trudny mecz. Pogoń ma bardzo dobry atak, groźnych zawodników. My gramy wysoko, spodziewaliśmy się kontrataków. Dzisiaj przeciwnicy stworzyli dwie groźne sytuacje. Jeden strzał obroniłem. My strzeliliśmy dwa gole i wygraliśmy. Byliśmy skuteczni, a oba trafienia były bardzo ładne. Oczywiście lepiej się gra na dużych stadionach, gdzie jest dużo kibiców i bardzo dobra atmosfera. Dziękuję naszym fanom za wsparcie.
To był dziwny mecz. Na boisku nie miałem wrażenia, że Raków kontrolował grę. Rywale oddali dwa strzały celne i zdobyli z tego dwa gole. Trudno jest to zaakceptować. Nam z kolei nie udało się zamienić naszych okazji na bramkę. Musimy podnieść głowy i walczyć dalej. Po stracie pierwszego gola, mieliśmy taki moment, że przycisnęliśmy piłkarzy Rakowa. Gdybyśmy potrafili to wykorzystać i zdobyć bramkę, to mecz mógł ułożyć się zupełnie inaczej. Niestety, Raków za chwilę podwyższył prowadzenie i nasza sytuacja zrobiła się bardzo niekorzystna. Nadal nacieraliśmy, żeby powrócić do gry. Podchodziliśmy bardzo wysoko do graczy Rakowa i staraliśmy się odzyskiwać piłkę na ich połowie. Często nasz pressing sprawiał im problem. Mieliśmy dzięki temu sytuacje podbramkowe. Z drugiej strony nie pozwalaliśmy Rakowowi niebezpiecznie wchodzić z piłką w nasze pole karne. Skończył jednak tak, że oddał dwa strzały z dystansu i w ten sposób zdobył dwa gole.
► W żadnym z 14 meczów tych drużyn w ekstraklasie Pogoń nie strzeliła więcej niż 2 bramek
► Pogoń przegrała 4 ostatnie mecze tych drużyn w Szczecinie
► Tylko w pierwszym meczu tych drużyn w Szczecinie padł bezbramkowy remis – w sezonie 1994/95
► Pogoń w meczach z Rakowem w ekstraklasie strzeliła dotychczas 10 bramek
► Pogoń wygrała tylko jeden mecz z Rakowem w Szczecinie – 2:1 w sezonie 1995/96
► Przerwana seria Pogoni 4 ostatnich meczów w Szczecinie z Rakowem ze strzeloną dokładnie 1 bramką
► Przerwana seria 5 ostatnich meczów tych drużyn w Szczecinie ze strzeloną minimum 1 bramką przez obu rywali
► Po tej kolejce Raków wraz z Zagłębiem notował najdłuższą serię kolejnych zwycięstw – 3
► Po tej kolejce Raków notował najdłuższą serię kolejnych meczów bez porażki – 16
► Po tej kolejce Raków notował najdłuższą serię kolejnych meczów bez porażki na wyjeździe – 9
► Raków wyśrubował swój klubowy rekord liczby kolejnych meczów w ekstraklasie bez porażki do 16
► Raków pobił swój klubowy rekord liczby kolejnych wyjazdowych meczów bez porażki w ekstraklasie, który od tej kolejki wynosi 9
► Pogoń wyrównała rekord wysokości porażki z tym rywalem w meczach w Szczecinie
► Pogoń przegrała dokładnie połowę wszystkich meczów z Rakowem w ekstraklasie (7/14)
► Raków po tej kolejce pozostawał liderem tabeli ekstraklasy
► Pierwszy gol był bramką nr 10 straconą przez Pogoń w meczach z Rakowem w Szczecinie
► W starciach drużyn w Szczecinie padło tyle samo bramek ile Pogoń straciła ich we wszystkich meczach z Rakowem w ekstraklasie – 17
► Pogoń w meczach z Rakowem w Szczecinie remisowała 2 razy więcej niż wygrywała (2/1)
► Pogoń w meczach z Rakowem w Szczecinie przegrywała 4 razy więcej niż wygrywała (4/1)
► Pogoń w meczach z Rakowem w Szczecinie przegrywała 2 razy więcej niż remisowała (4/2)
► Równo połowa remisów tych rywali w ekstraklasie miała miejsce w Szczecinie (2/4)