
Po wyeliminowaniu rumuńskiego FC Botoșani kolejnym krokiem Legii do fazy grupowej Ligi Europy wizyta na Bałkanach. W 3. rundzie eliminacji stołeczny zespół mierzył się z albańskim FK Kukësi. Kibice z tego kraju nie od dziś słyną z... gorących głów i skandalicznego zachowania. I niestety, w starciu ze zdobywcą Pucharu Polski po raz kolejny się to potwierdziło. Już po pierwszym golu Nemanji Nikolicia (29. minuta) w kierunku fetującego zdobycie bramki zawodnika z Warszawy poleciały z trybun butelki i innego rodzaju przedmioty. Wówczas jeszcze sędzia nie przerwał gry. Chwilę po rozpoczęciu 2. połowy gospodarze wyrównali za sprawą Felipe Moreiry (49. minuta), ale Legia odpowiedziała błyskawicznie – bramką Jakuba Rzeźniczaka na 2:1 (51. minuta). I właśnie wtedy po raz kolejny dali o sobie znać krewcy albańscy pseudokibice. Gdy rzucony z trybun kamień trafił w głowę Ondreja Dudę, a Słowak upadł na murawę, arbiter Stephan Klossner przerwał zawody. Szwajcarski sędzia wezwał do siebie kapitanów i wraz z delegatem UEFA udali się na naradę. Chwilę później zapadła decyzja – w trosce o bezpieczeństwo zawodników mecz nie został wznowiony. Kilka dni później Komisja Dyscyplinarna UEFA zweryfikowała wynik spotkania jako walkower 3:0 dla Legii.
► UWAGA: Mecz przerwany w 52. minucie przy stanie 1:2 (gole: Felipe Moreira 49. – Nemanja Nikolić 29., Jakub Rzeźniczak 51.). 4 sierpnia 2015 roku zweryfikowany jako walkower 3:0 dla Legii Warszawa.
Legia Warszawa przed meczem z FK Kukësi w 3. rundzie eliminacji Ligi Europy. W górnym rzędzie od lewej: Dušan Kuciak, Dominik Furman, Michał Pazdan, Tomasz Jodłowiec, Jakub Rzeźniczak (kapitan). W dolnym rzędzie od lewej: Ondrej Duda, Michał Kucharczyk, Łukasz Broź, Guilherme, Tomasz Brzyski, Nemanja Nikolić.
W Tiranie było gorąco już przed meczem. Kibice FK Kukësi zapowiadali, że piłkarze Legii poczują się jak w piekle z powodu bardzo gorącej atmosfery. Później na trybunach zawisł skandaliczny transparent o treści: „Koniec meczu będzie końcem twojego życia. Nie jestem Słowianinem, jestem Albańczykiem”.
Ondrej Duda z obandażowaną głową. W 52. minucie pomocnik Legii został trafiony w głowę rzuconym z trybun kamieniem (chwilę po tym, jak Legia strzeliła gola na 2:1) i mecz został przerwany. Jak się okazało, był to ostatni akcent tego spotkania.
Jeszcze kilkadziesiąt minut po przerwaniu meczu albańscy dziennikarze prosili obserwatora UEFA o wznowienie spotkania, twierdząc, że jest bezpiecznie. – Ja się tu nie czuję bezpiecznie – odparł obserwator. Nie zgodził się na wznowienie meczu. Po decyzji o jego zakończeniu kibice opuścili trybuny.
Gdy wybiła godzina 20:00, wszyscy usiedliśmy przed telewizorami, żeby oglądać poczynania drużyny Henninga Berga i... faktycznie mogliśmy, tyle że ubiegłotygodniowe z Botoșani. Albańczycy bowiem mieli problem z sygnałem na stadionie, przez co prawie całej pierwszej połowy nie było w telewizji. Transmisja pojawiła się dopiero tuż przed przerwą, na dodatek fatalnej jakości. Mecze Orłów Górskiego z 1974 roku na video nie wyglądają gorzej.
Ofensywny pomocnik (bądź napastnik) trafił do Albanii przed sezonem 2015/2016 z brazylijskiego Alecrim FC. Był to jego pierwszy w zawodowej karierze wyjazd poza Brazylię. Do FK Kukësi ściągnął go jego rodak – trener Marcello Troisi. Debiutancki występ w nowych barwach Felipe Moreira zaliczył w kwalifikacjach do Ligi Europy przeciwko białoruskiemu Torpiedo Żodzino (na boisku przebywał godzinę). Pierwszego gola w rozgrywkach strzelił w kolejnej rundzie – w rewanżowym spotkaniu z drużyną Mladost Podgorica (4:2 dla Kukësi). W starciu z Legią również wpisał się na listę strzelców. Jego bramka wprawiła w ekstazę miejscowych kibiców, który już po chwili (po golu Legii) ciskali na murawę czym popadnie. Mecz przerwano. Kukësi przegrało walkowerem. Moreira grał w albańskim klubie do 2017 roku. Nie zaliczył zbyt wielu spotkań, gdyż w jednym z ligowych starć zerwał więzadła w kolanie i musiał pauzować przez długie miesiące.
Kapitan Legii miał w tym spotkaniu swoje „pięć minut”. W polu karnym zachował się niczym rasowy snajper. Po tym jak piłka trafiła pod jego nogi, nie namyślał się długo. Uderzył futbolówkę po „długim” rogu, a ta odbiła się jeszcze od słupka i zatrzepotała w siatce. Już po chwili okazało się, że był to gol, który… zakończył spotkanie. Mimo że mecz zweryfikowano ostatecznie na walkower 3:0 dla Legii, trafień Jakuba Rzeźniczaka i Nemanji Nikolicia nie wykreślono ze statystyk. Jak się potem okazało, był to ostatni 15. gol „Rzeźnika” w barwach stołecznego klubu. Kapitan Wojskowych to wychowanek łódzkiego Widzewa, który do Warszawy przeniósł się w 2004 roku. Po dwóch latach spędzonych w stolicy został wypożyczony do Widzewa na jeden sezon, aby zdobywać doświadczenie. Do Legii wrócił silniejszy. Jej barw bronił do końca czerwca 2017 roku (376 spotkań). Po wygaśnięciu umowy Rzeźniczak przeniósł się do azerskiego Qarabağu Ağdam.
Berg przeżył już sporo nerwowych chwil w Legii, które nie zależały od niego – rozróbę na meczu z Jagiellonią (goście dostali walkower) [2 marca 2014, 24. kolejka sezonu 2013/2014, spotkanie przerwane po 1. połowie przy stanie 0:0 – przyp. red.], potem wykluczenie z eliminacji Ligi Mistrzów po rozbiciu Celtiku (nie trzeba przypominać szczegółów), a teraz Albania. Wszystko to przez mniej niż dwa lata pracy. Nie zazdrościmy.
► 932. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 133. mecz klubu z Polski w Lidze Europy
► Mecz na boisku zakończył się wygraną Legii 2:1, zweryfikowany przez UEFA jako walkower 3:0 dla Legii z powodu burd na trybunach
► 33. wygrana polskiego klubu w europejskich pucharach w rozmiarze 3:0
► 55. wygrana polskiego klubu w Lidze Europy
► 20. wygrana Legii w Lidze Europy
► 10. wyjazdowa wygrana Legii w LE
► 187. mecz Legii w europejskich pucharach
► 41. mecz Legii w Lidze Europy
► 20. wyjazdowy mecz polskiego klubu w LE bez straconej bramki (licząc walkower jako wynik oficjalny)
► 20. mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów ze zdobytą bramką
► 10. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/128 finału LE ze zdobytą bramką
► 10. wyjazdowy mecz Legii w europejskich pucharach ze zdobytymi dokładnie 3 bramkami (licząc walkower jako wynik oficjalny)
► 11. mecz Legii w 1/128 finału europejskich pucharów bez straconej bramki (licząc walkower jako wynik oficjalny)
► 11. wyjazdowy mecz (na 12 wszystkich) Legii w 1/128 finału europejskich pucharów bez remisu, jedyny to 1:1 z Brøndby IF w LE w sezonie 2009/2010
► 11. wyjazdowy mecz (na 12 wszystkich) Legii w 1/128 finału europejskich pucharów ze zdobytą bramką, jedyny bez strzelonej to 0:2 z FK Moskwa w Pucharze UEFA w sezonie 2008/2009
► Szósty mecz (na 7 wszystkich) Legii w 1/128 finału LE bez porażki, jedyna przegrana to 1:2 z SV Ried na wyjeździe w sezonie 2012/2013
► Szósty mecz (na 7 wszystkich) Legii w 1/128 finału LE ze zdobytą bramką, jedyny bez strzelonej to bezbramkowy remis na wyjeździe z tureckim Gaziantepspor w sezonie 2011/2012
► Czwarty wyjazdowy mecz Legii w 1/128 finału LE, czwarty ze zdobytą bramką, w poprzednich 3 zdobyta dokładnie 1 bramka
► 50. mecz polskiego klubu w LE bez straconej bramki (licząc walkower jako wynik oficjalny)
► 25. wyjazdowy mecz Legii w europejskich pucharach bez straconej bramki (licząc walkower jako wynik oficjalny)
► 50. wygrana polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów
► 80. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów bez remisu
► 12. kolejny wyjazdowy mecz polskiego klubu w LE bez remisu (wyśrubowany rekord)
► 12. kolejny wyjazdowy mecz Legii w europejskich pucharach bez remisu (wyśrubowany rekord)
► 12. kolejny wyjazdowy mecz Legii w Lidze Europy bez remisu (wyśrubowany rekord)
► 20. kolejny mecz Legii w LE bez remisu (wyśrubowany rekord)
► 16. kolejny mecz Legii w europejskich pucharach bez remisu (wyśrubowany rekord)
► Pierwszy w historii europejskich pucharów walkower na korzyść polskiego klubu
► Pierwsza wygrana polskiego klubu w 1/128 finału LE w rozmiarze 3:0 (licząc walkower jako wynik oficjalny)
► Pierwsza wygrana polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów w rozmiarze 3:0 (licząc walkower jako wynik oficjalny)
► 77. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów bez porażki
► 22. wyjazdowa wygrana polskiego klubu w LE
► 20. wyjazdowa wygrana polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów
► Pierwszy gol dla Legii był bramką nr 20 zdobytą przez polskie kluby w wyjazdowych meczach 1/128 finału LE
► Pierwszy gol był bramką nr 110 zdobytą przez Legię w wyjazdowych meczach europejskich pucharów
► Pierwszy gol był bramką nr 50 zdobytą przez Legię w meczach 1/128 finału europejskich pucharów
► Pierwszy gol był bramką nr 20 zdobytą przez Legię w wyjazdowych meczach LE
► Drugi gol był bramką nr 10 strzeloną przez Legię w 1/128 finału LE
► Po tym spotkaniu zarówno bilans meczowy, jak i bramkowy Legii w wyjazdowych meczach 1/128 finału LE stał się dodatni: 2-1-1, bramki 6-3