
Na taki sukces kibice Piasta czekali 75 lat. Tyle minęło bowiem od założenia gliwickiego klubu do dnia, w którym ich ulubieńcy zdołali awansować do kolejnej rundy europejskich pucharów. Poprzednie batalie nieodmiennie kończyły się klęską, choć przeciwnicy na ogół nie należeli do potentatów. Ślązacy odpadali po konfrontacjach z solidnymi IFK Göteborg i BATE Borysów, ale też przeciętnymi ekipami z Azerbejdżanu i Łotwy: Qarabağiem Ağdam i Riga FC. W sezonie 2020/21 drużyna Waldemara Fornalika znów pojechała na Białoruś i tym razem wróciła stamtąd z tarczą. Zaczęło się od pięknego gola z rzutu wolnego, z mistrzowską precyzją wykonanego przez Patryka Lipskiego, a skończyło na kilku szansach na bramkę Jakuba Świerczoka, z których reprezentant Polski wykorzystał jedną. Szkoda tylko, że fani ten triumf mogli śledzić wyłącznie w telewizji. Z powodu pandemii mecz odbył się bez udziału publiczności.
77
K. Wiergiejczik
71
M. Kozłow
10
W. Chwaszczinskij
Piłkarze Dynama i Piasta wychodzą na murawę stadionu w Mińsku. Gliwiczanie, zapominając o wprowadzonych w związku pandemią nowych zasadach, chcieli wmaszerować na boisko równocześnie z gospodarzami. Stanowczym ruchem ręki powstrzymał ich jednak Lazar Lukić, pochodzący z Serbii sędzia główny tego spotkania.
Przed rokiem Piast przegrał rywalizację z białoruskim BATE Borysów w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów (1:1, 1:2). Dynamo Mińsk nie było rywalem tej klasy, gliwiczanie – mimo słabszych momentów – byli wyraźnie lepsi, choć obie ekipy nie stworzyły porywającego widowiska. W ekipie Piasta na wyróżnienie zasłużyli dwaj piłkarze – Patryk Lipski i rezerwowy Michał Żyro.
Naszym celem był awans i ten cel osiągnęliśmy. Jesteśmy z tego powodu zadowoleni. Nastąpiło to w czasie, kiedy zmienia się drużyna i rozegraliśmy niezbyt dużą liczbę spotkań. W wielu fragmentach tego meczu dobrze to wyglądało, ale widzimy też, gdzie jeszcze mamy braki i nad czym musimy pracować.
Jewgienij Pomazan jak pijany trzyma się słupka. Rosyjski bramkarz Dynama Mińsk skapitulował już w 10. minucie po kapitalnym strzale z rzutu wolnego, który oddał Patryk Lipski.
Ciśnienie skoczyło kibicom Piasta na początku 2. połowy – chyba najmocniej – gdy po dośrodkowaniu Igora Szytowa głową niewiele nad poprzeczką strzelił Miha Goropevšek, koneserom polskiej piłki znany z gry w Legionowie czy Grudziądzu. W odpowiedzi po przeciwnej stronie boiska niecelnie główkował Piotr Parzyszek, któremu dogrywał Patryk Lipski.
Waldemar Fornalik (w czerwonej bluzie) kilka razy próbował z Piastem awansować do kolejnej rundy europejskich pucharów, ale brakowało mu szczęścia. Udało się dopiero w Mińsku.
Po zmianie trzeba było zrobić swoje. Na moje szczęście szybko odebrałem piłkę i znalazłem Kubę Świerczoka, który świetnie wykończył akcję. Mogliśmy złapać więcej luzu i dłużej utrzymywać się przy piłce. Nie jesteśmy jednak hurraoptymistycznie nastawieni. Wiemy, że jest nad czym pracować, a ten mecz nie był doskonały i będziemy chcieli grać jeszcze lepiej.
Cinac? Takiego piłkarza próżno szukać w składzie Dynama. Nie, to po prostu brazylijski pomocnik Silas. Nazwiska na koszulkach zawodników z Mińska zapisano cyrylicą, więc nie wszystkim łatwo było je przeczytać. Przy piłce Martin Konczkowski.
W końcówce Dynamo zaatakowało. Rezerwowi gospodarzy wnieśli sporo ożywienia w grę zespołu z Mińska. Dodatkowo nad stadionem zaczęło mocno padać. Piast cofnął się, ale dowiózł dwubramkowe prowadzenie do końca. W 94. minucie Świerczok powinien po raz kolejny zdobyć gola. Napastnik minął już bramkarza, ale spudłował, uderzając do pustej bramki.
Gdy grał przeciw Piastowi, pewnie do głowy mu nie przyszło, że półtora roku później wyląduje w polskiej lidze. Zwłaszcza że miał za sobą już zagraniczny wojaż (przez rok bronił barw greckiej Larisy) i liczył na to, iż w przyszłości będzie zarabiać raczej w euro niż w złotówkach. Stało się jednak inaczej i w styczniu 2022 roku podpisał kontrakt z Koroną. „Bardzo się cieszę, że zagram w Kielcach. Chcę pomóc drużynie w walce o najważniejszy cel, jakim jest awans do ekstraklasy” – mówił potem w wywiadzie dla klubowego portalu. Szykawka przez lata uchodził za jednego z najzdolniejszych napastników na Białorusi. W Wyszejszajej Lidze rozegrał 123 mecze, zdobywając w nich 30 bramek i zaliczając 23 asysty. Skuteczny był jednak głównie za młodu. Gliwiczanom też gola nie strzelił.
„Na początku spotkania gospodarze oddali pole piłkarzom Piasta, by ci próbowali polegać jedynie na ataku pozycyjnym. W 9. minucie jedna z akcji została przerwana faulem na Piotrze Parzyszku tuż przed białoruską szesnastką. Jak się okazało było to idealne miejsce do strzału dla Patryka Lipskiego, który wspaniale uderzył z rzutu wolnego, dając brązowemu medaliście ekstraklasy prowadzenie” – relacjonował portal gliwice.eu. Latem 2020 roku utalentowany pomocnik najpierw zaskoczył kibiców zmianą fryzury (ufarbował włosy na blond), a potem transferem z gdańskiej Lechii właśnie do Gliwic. Mecz w Mińsku był dopiero jego trzecim w nowych barwach, ale wyjątkowym, bo strzelił dla Piastunek swojego pierwszego gola – trzeba przyznać: wyjątkowej urody.
► 1031. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 207. mecz klubu z Polski w Lidze Europy
► Trzeci wyjazdowy mecz Piasta Gliwice w europejskich pucharach bez remisu i trzeci bez porażki
► Dziewiąty mecz Piasta Gliwice w europejskich pucharach
► Siódmy mecz Piasta Gliwice w Lidze Europy
► Pierwszy gol dla Piasta Gliwice był bramką nr 50 strzeloną przez polskie kluby w 1/512 finału europejskich pucharów
► 220. awans polskiego klubu do następnej rundy europejskich pucharów
► 11. zwycięstwo polskiego klubu w LE w rozmiarze 2:0
► 33. wyjazdowa wygrana polskiego klubu w europejskich pucharach różnicą 2 bramek
► Pierwszy mecz Piasta Gliwice w 1/512 finału Ligi Europy
► Historyczny, pierwszy awans Piasta Gliwice do następnej rundy europejskich pucharów
► Pierwsza wygrana Piasta Gliwice w europejskich pucharach różnicą 2 bramek, a zarazem pierwsze zwycięstwo w rozmiarze 2:0
► 11. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/512 finału LE bez remisu, 11. bez porażki i 11. ze zdobytą bramką
► Oba wyjazdowe mecze polskich drużyn w 1/512 finału LE wygrane różnicą 2 bramek to zwycięstwa w rozmiarze 2:0
► Pierwszy gol dla Piasta Gliwice był jego bramką nr 10 strzeloną w europejskich pucharach