
W Prisztinie Legia przypieczętowała awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy − wywalczony drugi rok z rzędu. Aby być jednak bardziej precyzyjnym, należałoby powiedzieć − do fazy ligowej. Od sezonu 2024/25 UEFA zmieniła bowiem system rozgrywek, dostosowując je do tego, jaki został zastosowany w przypadku Ligi Mistrzów (zrezygnowano z podziału na grupy). W eliminacjach Wojskowi musieli pokonać trzy przeszkody: walijski Caernarfon Town FC, duńskie Brøndby IF oraz kosowską Dritę. W Warszawie legioniści wygrali z zespołem z Gnjilane 2:0 (identycznie jak w kwalifikacjach do Ligi Europy w 2020 r.) i na rewanż polecieli przypieczętować awans. Spotkanie w Prisztinie nie było wielkim widowiskiem. Aby dotrwać do jego końca, trzeba było zaopatrzyć się w… kubek bardzo mocnej kawy. Jednak cel został osiągnięty, a zwycięstwo w doliczonym czasie zapewnił Legii Tomáš Pekhart.
7
A. Ajzeraj
11
K. Selmani
19
B. Krasniqi
17
S. Ibrahim
► UWAGA! W 78. minucie żółtą kartką ukarany został trener Drity, Zekirija Ramadani.
Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego trzy dni wcześniej szwedzkiego trenera, Svena-Görana Erikssona. Były szkoleniowiec m.in. Lazio Rzym, Manchesteru City i reprezentacji Anglii zmarł 26 sierpnia na raka trzustki. Miał 76 lat.
Jerzy Engel wydał kiedyś książkę „Futbol na tak”, z kolei Legia Warszawa zaprezentowała w Kosowie „Futbol na nie”. To było coś niewyobrażalnego. Stołeczny zespół zagrał po prostu katastrofalnie, ale... na koniec wygrał 1:0 po golu Tomáša Pekharta w doliczonym czasie gry. To jedyny pozytyw tego wieczoru.
Legia przed meczem z Dritą Gnjilane w 4. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy. W górnym rzędzie od lewej: Rafał Augustyniak, Paweł Wszołek, Sergio Barcia, Kacper Tobiasz, Blaž Kramer. W dolnym rzędzie od lewej: Radovan Pankov, Migouel Alfarela, Luquinhas, Claude Gonçalves, Bartosz Kapustka (kapitan), Rúben Vinagre.
Zawodnicy Drity mają mniejsze umiejętności, mniej zarabiają, nie są obyci w Europie, dotarcie do tej fazy rozgrywek to największy sukces w ich historii, piłka ich nie słucha, ale przynajmniej pokazali charakter i zaangażowanie. A Legia od początku grała o przetrwanie i doczołganie się do fazy grupowej, nie bacząc na styl.
Potyczka w Prisztinie była dwunastym meczem Legii w tym sezonie i pod względem poziomu gry była tym najgorszym. Trudno oprzeć się pokusie, by w nawiązaniu do amerykańskiego filmu wojennego nie przywołać przymiotnika „parszywa”. Różnica − w produkcji z Lee Marvinem w roli głównej to skazańcy mogli odkupić winy w straceńczej misji, a widzowie czwartkowego spotkania sami mieli prawo czuć się niczym skazańcy, którym w ramach kary nakazano oglądanie starcia Drity z Legią.
Decydujący moment meczu − Tomáš Pekhart zapewnia Legii wygraną. Dla czeskiego napastnika był to drugi gol strzelony Dricie w trzeciej konfrontacji. Poprzednim razem Czech pokonał bramkarza klubu z Kosowa (był to również Faton Maloku) 24 września 2020 r. w Warszawie. Wojskowi zwyciężyli 2:0 w 3. rundzie eliminacji Ligi Europy (w związku z pandemią koronawirusa i późniejszym rozpoczęciem kwalifikacji o awansie decydowało tylko jedno spotkanie). 4 lata później Legia ponownie wygrała u siebie z Dritą 2:0, tym razem w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.
Jestem zadowolony ze zwycięstwa, bo punkty są ważne dla Polski pod względem rankingowym. Wykonaliśmy zadanie, utrzymaliśmy czyste konto. Zdaję sobie sprawę, że nie wyglądało to dziś za ładnie, ale zapraszam tutaj każdego na to boisko, na którym rywalizowaliśmy. Tu czuć rzeczy, których nie da się zauważyć w telewizji. Wierzę w potencjał, który mamy. Wiem, że ta drużyna dojdzie do takiego momentu, w którym będziemy wygrywać w pięknym stylu. Naszym celem jest gra w pucharach na wiosnę. Rywalizacja w Europie może poszerzyć nasze horyzonty.
Kacper Tobiasz wystąpił w specjalnym kasku ochronnym. Powodem była kontuzja głowy, jakiej bramkarz Legii nabawił cztery dni wcześniej w ligowym meczu ze Śląskiem we Wrocławiu (1:1). Pod koniec 1. połowy „Tobi” zderzył się z Arturem Jędrzejczykiem. Obaj zawodnicy musieli opuścić boisko i udać się na badania do szpitala. Uraz „Jędzy" okazał się poważniejszy, dlatego też zabrakło go w rewanżowym starciu z Dritą.
Koniec spotkania w Prisztinie! Legia awansuje do fazy grupowej (ligowej − przyp. red.) Ligi Konferencji. Można krzyknąć: hurra! Ale… nie krzyczałbym zbyt głośno.
W 1. połowie napastnik Drity miał dogodną okazję do zdobycia bramki. Gdyby po centrze z rzutu wolnego trafił w piłkę, Kacper Tobiasz musiałby wyciągać ją z siatki. Jednak Tusha − naciskany przez Radovana Pankova − minął się z futbolówką, która wylądowała w rękach bramkarza. Z graczem Drity wiąże się ciekawa historia. W lutym 2022 roku został on zawodnikiem Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Kosowianin podpisał ze Słonikami 3-letni kontrakt. A zadebiutował w meczu z… Legią (0:0). Był to jeden z jego… trzech występów Tushy w drużynie z Niecieczy. W sezonie 2021/22 zespół z małopolskiej wsi spadł z PKO BP Ekstraklasy, a napastnikowi z Kosowa podziękowano za współpracę.
Niewiele brakowało, aby Portugalczyk z cichego bohatera zostałby… antybohaterem. W 31. minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji, po której „do gry” wkroczył VAR. Po dośrodkowaniu w pole karne wahadłowy Legii trafił łokciem w twarz Alexandre'a Fressange'a. Napastnik Drity upadł na murawę i przez jakiś czas nie wstawał. Komentatorzy TVP Sport Jacek Laskowski i Marcin Żewłakow obawiali się (po obejrzeniu powtórek), że arbiter podyktuje rzut karny. Niemiecki sędzia dostał jednak sygnał od VAR-u, że przewinienie Portugalczyka nie kwalifikuje się na podyktowanie „jedenastki”. Wypożyczony ze Sportingu Lizbona Rúben Vinagre mógł odetchnąć z ulgą. W doliczonym czasie to on zaliczył asystę przy zwycięskim golu.
Oficjalny profil Legii Warszawa po losowaniu fazy ligowej Ligi Konferencji Europy.
► 1166. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 81. mecz klubu z Polski w Lidze Konferencji Europy
► 580. wyjazdowy mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 40. wyjazdowy mecz polskiego klubu w LKE
► 10. wyjazdowy mecz Legii w LKE
► 11. mecz polskiego klubu w 1/64 finału LKE
► 11. wygrana Legii w LKE
► 20. mecz Legii w Lidze Konferencji Europy
► 20. wygrana Legii w meczu 1/64 finału europejskich pucharów
► 268. mecz Legii w europejskich pucharach
► 22. wyjazdowy mecz Legii w 1/64 finału europejskich pucharów
► 25. awans polskiego klubu do kolejnej rundy LKE
► 30. mecz Legii w 1/64 finału europejskich pucharów bez remisu
► 180. mecz Legii w europejskich pucharach bez porażki
► 99. mecz Legii w europejskich pucharach bez straconej bramki
► Czwarty mecz Legii w 1/64 finału LKE, czwarty bez porażki i czwarty ze zdobytą minimum 1 bramką
► 60. mecz polskiego klubu w LKE bez porażki
► Dziewiąty wyjazdowy mecz Legii w LKE (na 10 wszystkich) ze zdobytą minimum 1 bramką, jedyny bez zdobytej to 0:1 w Alkmaar z holenderskim AZ w fazie grupowej w sezonie 2023/24
► 10. potyczka (mecz lub dwumecz) Legii w 1/64 finału europejskich pucharów kończona na wyjeździe
► 10. wyjazdowa wygrana polskiego klubu w meczu 1/64 finału europejskich pucharów w rozmiarze 1:0
► 11. awans polskiego klubu do kolejnej rundy LKE wywalczony na wyjeździe
► 22. awans Legii z potyczki (bez awansów z faz grupowych) do następnej rundy europejskich pucharów wywalczony na wyjeździe
► Legia wyśrubowała do 63 rekord wszystkich polskich klubów w liczbie kolejnych meczów w europejskich pucharach bez remisu 0:0 (dwa inne mecze Wisły i Jagiellonii rozpoczęły się też o 20:00, ale sędzia w spotkaniu Legii gwizdnął najwcześniej)
► Dziewiąty kolejny mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów ze zdobytą minimum 1 bramką (wyrównany rekord)
► 10. kolejny wyjazdowy mecz polskiego klubu w LKE bez remisu (wyśrubowany rekord)
► Szósty kolejny mecz polskiego klubu w 1/64 finału LKE ze zdobytą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord)
► Trzeci kolejny wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/64 finału LKE bez porażki (wyśrubowany rekord)
► Trzeci kolejny wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/64 finału LKE ze zdobytą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord)
► Szósty kolejny mecz Legii w LKE bez porażki (wyśrubowany rekord klubowy)
► Szósty kolejny wyjazdowy mecz Legii w europejskich pucharach ze zdobytą minimum 1 bramką (wyrównany rekord klubowy)
► Trzecia kolejna wyjazdowa wygrana Legii w meczu LKE (wyśrubowany rekord klubowy)
► Trzecia kolejna wyjazdowa wygrana Legii w meczu europejskich pucharów (po raz drugi wyrównany rekord klubowy)
► Siódmy kolejny wyjazdowy mecz Legii w LKE bez remisu (wyśrubowany rekord klubowy)
► Trzeci kolejny wyjazdowy mecz Legii w LKE bez porażki (wyrównany rekord klubowy)
► Szósty kolejny wyjazdowy mecz Legii w LKE ze zdobytą minimum 1 bramką (wyśrubowany rekord klubowy)
► Czwarty kolejny wyjazdowy mecz Legii w 1/64 finału europejskich pucharów bez porażki (pobity rekord klubowy)
► Czwarty kolejny wyjazdowy mecz Legii w 1/64 finału europejskich pucharów ze zdobytą minimum 1 bramką (wyrównany rekord klubowy)
► 39. kolejny mecz Legii w europejskich pucharach bez remisu 0:0 (wyśrubowany rekord klubowy)
► Pierwsza wygrana polskiego klubu w wyjazdowym meczu 1/64 finału LKE
► Pierwszy wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/64 finału LKE bez straconej bramki
► Pierwsza wyjazdowa wygrana polskiego klubu w meczu 1/64 finału LKE w rozmiarze 1:0 a zarazem pierwsza różnicą 1 bramki
► Pierwsza wygrana Legii w LKE w rozmiarze 1:0
► Pierwsza wyjazdowa wygrana Legii w LKE w rozmiarze 1:0
► 25. wyjazdowa wygrana Legii w europejskich pucharach różnicą 1 bramki
► 20. wygrana polskiego klubu w LKE różnicą 1 bramki
► 210. wyjazdowy mecz polskiego klubu w europejskich pucharach ze zdobytą dokładnie 1 bramką
► 111. mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów ze zdobytą minimum 1 bramką
► 10. wyjazdowy mecz polskiego klubu w LKE ze zdobytą dokładnie 1 bramką
► 10. wyjazdowy mecz Legii w 1/64 finału europejskich pucharów ze zdobytą dokładnie 1 bramką
► 30. wyjazdowy mecz polskiego klubu w 1/64 finału europejskich pucharów ze zdobytą dokładnie 1 bramką
► 30. gol strzelony przez Legię w wyjazdowych meczach 1/64 finału europejskich pucharów