Już po losowaniu par 1/32 finału Totolotek Pucharu Polski eksperci i dziennikarze jednoznacznie wskazali właśnie starcie na stadionie przy ulicy Kałuży jako szlagier tej serii gier. Ale trudno się temu dziwić. Już na tym etapie zmierzyły się bowiem trzecia z czwartą drużyną ekstraklasy. Swój poziom i aspiracje obie potwierdziły na boisku. Emocji pod Wawelem nie zabrakło do samego końca. Kibice zobaczyli w sumie sześć bramek, niewykorzystany rzut karny i gola w ostatnich sekundach. Pasy wzięły więc rewanż na ekipie z Białegostoku za pucharową potyczkę sprzed trzech lat, kiedy to Jagiellonia w 1/16 finału triumfowała w Krakowie 1:0. Piłkarze z Podlasia z kolei, szybko stracili szansę na powtórzenie sukcesu z poprzedniego sezonu, w którym dotarli aż do wielkiego finału.
44
M. Supryn
25
M. Rakoczy
21
R. Lopes
2
C. Râpă
3
M. Sipľak
10
P. Van Amersfoort
11
M. Wdowiak
30
A. Wilk
6
S. Lusiusz
Poza blisko 4 tysiącami kibiców, piłkarzy Cracovii do walki zagrzewał już tradycyjnie krakowski Lajkonik.
Jagiellonia ma silną kadrą i będzie się liczyć w tym sezonie, dlatego cieszy, że z takim dobrym zespołem paru zawodników pokazało się z dobrej strony. Zawsze chcieliśmy, żeby rywalizacja w składzie była bardzo duża. Dla mnie, jako trenera, ważne, że wielu zawodników robi postęp i choć czasami człowiek jest nerwowy, bo komuś wiele razy zwraca uwagę bez efektu, to w końcu się to przekłada na boisko. Widać jak z małym dzieckiem, trzeba to robić cały czas.
Wynik był dla nas dużo gorszy niż gra. Cracovia na pewno była bardziej skuteczna. Traciliśmy bramki w bardzo trudnych momentach, lecz być może doszłoby do dogrywki, gdybyśmy nie narazili się na kontrę. Były w naszej grze fragmenty, w których graliśmy dobry mecz, więcej utrzymywaliśmy się przy piłce. Zależało nam na Pucharze, szkoda tego wyniku.
O tym, że Ireneusz Mamrot bardzo poważnie potraktował Puchar Polski, świadczy skład, który trener Jagiellonii wystawił przy Kałuży 1. Znalazło się w nim pięciu piłkarzy, którzy w niedzielę wystąpili w meczu ligowym z Lechem Poznań (1:1), w tym liderzy poszczególnych formacji: Ivan Runje, Taras Romanczuk i Jesús Imaz. To grono byłoby większe, ale na ostatnim treningu przed spotkaniem urazów doznali Zoran Arsenić i Martin Košťál. Z kolei Tomáš Přikryl i Juan Cámara byli w Poznaniu pierwszymi zmiennikami. Dla Michała Probierza spotkanie pucharowe było natomiast poligonem doświadczalnym. Trener Cracovii dał szansę aż dziewięciu zawodnikom, którzy w ostatnich tygodniach w lidze grali sporadycznie albo wcale, a rządzących obroną, pomocą i atakiem Ołeksija Dytiatjewa, Janusza Gola i Rafaela Lopesa zabrakło nawet na ławce. Opiekun Pasów miał ku temu dwa powody. Po pierwsze, chciał sprawdzić w boju o stawkę piłkarzy szerokiego zaplecza drużyny. Po drugie, oszczędzał liderów, bo już w niedzielę Cracovię czekają 198. derby Krakowa.
Przygoda Serba z Cracovią nie należała do najbardziej udanych, choć w meczu z Jagiellonią był jednym z najlepszych zawodników w swojej drużynie. Zdobył bramkę i kilkukrotnie popisał się również mocnymi uderzeniami z dystansu. Tak się jednak składa, że gole (w sumie dwa) dla Pasów Čečarić strzelał wyłącznie w spotkaniach Pucharu Polski. W styczniu 2020 roku został wypożyczony do Korony Kielce, a po powrocie pod Wawel grał już tylko w trzecioligowych rezerwach. W grudniu tego samego roku rozwiązał umowę z klubem i zdecydował się na powrót do ojczyzny.
Urodzony w andaluzyjskim Jaén Hiszpan swoim piłkarskim życiorysem mógł rozbudzać wyobraźnię niejednego kibica. Wychowanek Villarrealu miał na swoim koncie również pobyt w słynnej Barcelonie, gdzie jednak nie doczekał się debiutu w pierwszej drużynie. W ojczyźnie zaliczył kilka występów w Gironie, a w 2018 roku zdecydował się na przyjazd do Polski, gdzie sezon spędził w Miedzi. Po spadku klubu z Legnicy z ekstraklasy, przeniósł się do Białegostoku, ale po w miarę udanym sezonie 2019/2020 (26 meczów i 3 gole w lidze i PP) trafiał na kolejne wypożyczenia do klubów w Rumunii i Azerbejdżanie.
Pierwszej połowy za bardzo nie oglądałem, bo od 25. minuty już się rozgrzewałem. Zmiana była zapowiedziana przed meczem i wiedziałem, że wejdę w przerwie. Trener ma taki plan (przed derbami Krakowa – przyp. red.), tak zarządził, zdecydował i tak było. To był wyrównany mecz, ale wykorzystaliśmy wszystkie sytuacje, które mieliśmy i przechyliliśmy szalę zwycięstwa na swoją stronę.
► 95. mecz Cracovii w Pucharze Polski
► Piąty mecz Cracovii w 1/32 finału na własnym boisku
► 40. awans Cracovii w PP do następnej rundy (w tym 3 po dogrywce i 2 po rzutach karnych)
► Trzeci kolejny wyjazdowy mecz Jagiellonii w PP z dwoma strzelonymi bramkami
► 40. zwycięstwo Cracovii w PP
► Dziesiąty awans Cracovii do 1/16 finału PP
► Jubileuszowy, setny mecz Jagiellonii w PP
► Pierwszy w historii mecz Cracovii w PP na własnym boisku, w którym Cracovia strzeliła więcej niż 3 bramki
► Drugi mecz tych drużyn w PP, w pierwszym (1/16 finału sezonu 2016/17) Cracovia przegrała 0:1, a zatem udany rewanż
► Trzecia wygrana Cracovii w PP w rozmiarze 4:2
► Przerwana seria czterech kolejnych, wyjazdowych meczów Jagiellonii w PP bez straconej bramki