
We Wronkach nie tak wyobrażano sobie premierowy start w europejskich pucharach. Po rozegraniu czterech meczów (dwóch w rundzie wstępnej) Amica żegnała się z Pucharem Zdobywców Pucharów. Kuchenni nie zdołali odrobić strat z pierwszego spotkania w Holandii (1:3) i ponownie musieli uznać wyższość drużyny Arkadiusza Radomskiego. O drugiej z rzędu porażce z SC Heerenveen przesądził gol Dennisa de Nooijera – tego samego, który 2 tygodnie wcześniej nie był w stanie wstrzelić się w bramkę Jarosława Stróżyńskiego. Amica była ostatnim polskim klubem w Pucharze Zdobywców Pucharów. Po sezonie 1998/99 rozgrywki te zostały zlikwidowane. Triumfator krajowego pucharu miał rywalizować w Pucharze UEFA.
2
M. Siara
18
R. Sobociński
17
M. Kalita
W Poznaniu najpopularniejsza z imprez targowych „Polagra”. Zajęte wszystkie hotele. Dlatego ekipa z Heerenveen zamieszkała w Pile. Konkretnie w najlepszym w tym mieście hotelu „Rodło”. Goście przywieźli ze sobą m.in. wyżywienie.
W barwach drużyny holenderskiej całe spotkanie na prawej obronie rozegrał Arkadiusz Radomski. Przyszły reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw świata 2006, został ukarany żółtą kartką.
Niewielu wierzyło w to, że Amica jest w stanie awansować do drugiej rundy PZP. Zespół Heerenveen, z Polakiem w składzie, pokazał czternastu polskim zawodnikom, jak wiele jeszcze brakuje im do przeciętnej z lig zachodnioeuropejskich.
Ten moment przesądził o wyniku. Niezbyt udana interwencja Jarosława Stróżyńskiego zakończyła się stratą gola. Do bramki trafił Dennis de Nooijer, który w pierwszym spotkaniu zmarnował kilka dogodnych okazji.
Niestety nie udało się piłkarzom z Wronek awansować do II rundy Pucharu Zdobywców Pucharów. W meczu rewanżowym także przegrali, po grze przeciętnej i bez wyrazu. Goście, którzy również są beniaminkiem europejskich pucharów przewyższali Amikę umiejętnościami technicznymi, startem do piłki i szybkością.
Robił sporo zamieszania pod bramką drużyny holenderskiej. Nie udało mu się jednak powtórzyć osiągnięcia z wyjazdowego meczu, gdy zdobył jedyną bramkę dla Amiki. Tym razem jego strzały dobrze bronił Hans Vonk. O Grzegorzu Królu mówiono, że będzie drugim Włodzimierzem Lubańskim. Młodego napastnika uważano za ogromny talent, a sam Lubański zawiózł go nawet na testy do Ajaksu Amsterdam. W ekstraklasie „Królik” zadebiutował jako 17-latek. Do Amiki trafił w 1997 roku. Pobyt w klubie z Wronek był najlepszym okresem w jego karierze. Grał w nim przez 6 sezonów, wystąpił 154 meczach i zdobył 49 bramek. Wydawało się, że transfer do lepszej drużyny jest kwestią czasu. Ale tak się nie stało. Wszystko przez uzależnienie od hazardu i alkohol. Słabość do nich zniszczyła Królowi karierę. Ostatniego gola w ekstraklasie strzelił mając… zaledwie 24 lata (8 listopada 2002 r.).
W obu spotkaniach pokazał, że należał do czołówki bramkarzy holenderskiej Eredivisie. W dwumeczu dał się pokonać tylko Grzegorzowi Królowi. Vonk niemal całą karierę spędził w Kraju Tulipanów, lecz sam nie był Holendrem. Urodził się w Alberton w RPA − i właśnie barwy tego kraju reprezentował na arenie międzynarodowej. Z kadrą Bafana, Bafana − jak zwykło się mawiać o drużynie z południa Afryki − dwukrotnie pojechał na MŚ − w 1998 i 2002 r. Jednak bramkarzem nr 1 był tylko na pierwszej z wymienionych imprez. W sumie zagrał w reprezentacji RPA 43 spotkania. W Heerenveen występował najdłużej, bo aż 8 lat. Przez ten czas wystąpił w 306 meczach. W 2004 r. przeniósł się do Ajaksu Amsterdam, ale tam wielkiej kariery nie zrobił (był numerem 3). Lepiej szło mu w Ajaksie, ale tym z Kapsztadu. Do Heerenveen wrócił jeszcze w 2009 r. Zagrał jednak tylko w 6 spotkaniach.
Już pierwszy mecz obu drużyn pokazał, że miały one dość dziurawe bloki defensywne. W tym właśnie upatrywali swej szansy wronianie − przy zmasowanym ataku mogli oczekiwać, że obrona holenderska zacznie popełniać błędy. I rzeczywiście − gospodarze rzucili się do ataku, którego efektem było kilka rzutów rożnych. Cóż z tego jednak, skoro stałe fragmenty gry w wykonaniu Amiki to raczej okazja do kontry dla rywala, niż zagrożenie jego bramki.
► 533. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► 127. mecz klubu z Polski w Pucharze Zdobywców Pucharów
► 11. porażka polskiego klubu w PZP na własnym boisku różnicą 1 bramki
► 44. porażka polskiego klubu w meczu 1/16 finału europejskich pucharów różnicą 1 bramki
► Czwarty mecz Amiki w europejskich pucharach (wszystkie w Pucharze Zdobywców Pucharów) i czwarty bez remisu
► 230. porażka polskiego klubu w europejskich pucharach
► 420. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach bez remisu
► 180. mecz polskiego klubu w 1/16 finału europejskich pucharów bez remisu
► 160. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach na własnym boisku ze straconą minimum 1 bramką
► 13. kolejny mecz polskiego klubu w 1/16 finału PZP bez wygranej (wyśrubowany rekord)
► Pierwszy mecz Amiki w europejskich pucharach bez zdobytej bramki
► Pierwszy mecz Amiki w europejskich pucharach ze straconą dokładnie 1 bramką
► 44. mecz polskiego klubu w PZP ze straconą dokładnie 1 bramką
► 22. mecz polskiego klubu w 1/16 finału PZP ze straconą dokładnie 1 bramką
► 11. mecz polskiego klubu w 1/16 finału PZP na własnym boisku ze straconą dokładnie 1 bramką