
Od września 2017 roku drużyna Roberta Lewandowskiego nie doznała porażki w wyjazdowym spotkaniu Ligi Mistrzów. Co więcej, gdy kapitan reprezentacji Polski przebywał na murawie, Bayern nie przegrał żadnego z 24 kolejnych meczów w tych rozgrywkach. A gdy dodamy do tego 30 konfrontacji z rzędu ze zdobytą przynajmniej jedną bramką, to jasne, który z zespołów był zdecydowanym faworytem tego ćwierćfinału. A jednak, bawarska maszyna została zatrzymana przez rewelację Champions League – hiszpański Villarreal. Żółta Łódź Podwodna, bo taki przydomek nosi ekipa z Estadio de la Cerámica (niegdyś El Madrigal), już w 1/8 finału sprawiła niespodziankę, którą było wyeliminowanie Juventusu Turyn Wojciecha Szczęsnego. Teraz na rozkładzie drużyny prowadzonej przez Unaia Emery’ego znalazł się Bayern. Skromna wygrana u siebie okazała się wystarczająca, bo w rewanżu było 1:1.
25
S. Aurier
24
A. Pedraza
11
S. Chukwueze
Bayern Monachium przed meczem z Villarreal CF w ¼ finału Ligi Mistrzów. Stoją od lewej: Robert Lewandowski, Alphonso Davies, Serge Gnabry, Dayot Upamecano, Jamal Musiala, Lucas Hernández, Kingsley Coman, Benjamin Pavard, Thomas Müller, Joshua Kimmich, Manuel Neuer (kapitan).
Robert Lewandowski kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Villarreal CF zakończył piękną serię napastnika Bayernu Monachium. (...) Do tej pory kadrowicz był uznawany za talizman. W 24 kolejnych meczach Ligi Mistrzów Bayern z Lewandowskim w składzie nie przegrał, przez ponad trzy lata monachijczycy zanotowali tylko jeden remis. Jedno się nie zmienia. „Lewy” w dalszym ciągu jest najlepszym strzelcem w bieżącej edycji Ligi Mistrzów (12 bramek), choć czuje na plecach oddech Karima Benzemy. Tego samego dnia filar Realu Madryt trzy razy pokonał bramkarza Chelsea FC (3:1) i wskoczył na pozycję wicelidera (11 bramek).
Robert Lewandowski nigdy nie strzelił gola w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów i… ta seria została podtrzymana. Napastnik Bayernu był bardzo dobrzy kryty przez obrońców Villarrealu.
Robert Lewandowski w drugim meczu z rzędu nie zdobył bramki. (...) Jeszcze raz okazało się, że Hiszpania mu nie służy. Wcześniej z 11 meczów w tym kraju jego zespoły klubowe (Borussia Dortmund i Bayern) wygrały tylko dwa, a on strzelił trzy gole. Tyle że większość nieudanych spotkań miała miejsce kilka lat temu, w latach 2015-18 Bayern z Polakiem w składzie co roku odpadał z Ligi Mistrzów po porażkach z ekipami z Półwyspu Iberyjskiego. W meczu z Villarreal hiszpański koszmar powrócił, choć ostatnio Bayern spisywał się znacznie lepiej od rywala.
Jak widać na załączonym obrazku, kapitan biało-czerwonych miał kibiców nie tylko w Polsce i Niemczech, ale również w Hiszpanii. Jednemu z fanów Villarrealu bardzo zależało na meczowym trykocie „Lewego”.
Robert Lewandowski w FC Barcelona? Jeszcze niedawno mogło się to wydawać jedną z wielu plotek transferowych. Panowało przekonanie, że jeśli Polak odejdzie z Bayernu Monachium do Hiszpanii, to tylko do Realu Madryt – klubu, z którym był łączony od wielu lat. Tymczasem coraz więcej wskazuje na to, że Barca faktycznie stara się wykorzystać zamieszanie wokół Lewandowskiego. Snajper wciąż nie przedłużył kontraktu z Bayernem (obecny wygasa 30 czerwca 2023 r.). Jeśli nie zrobi tego w najbliższych miesiącach, Duma Katalonii będzie chciała go pozyskać w letnim okienku.
Utwór Edyty Geppert „Szukaj mnie”, znany z kultowej komedii „Kogel-mogel”, zaczyna się od słów: „Na chwilę przed odlotem”. Właśnie w takiej sytuacji, „na chwilę przed odlotem” z Monachium do Barcelony znalazł się Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski, mimo wielu prób ze strony działaczy bawarskiego klubu, jak i kolegów z drużyny, zdecydował się nie przedłużać kontraktu. Decyzję ogłosił miesiąc po dwumeczu z Villarrealem. Polak uznał, że jego czas w Bayernie dobiegł końca i grzechem byłoby nie skorzystać z propozycji przenosin do słonecznej Katalonii. „Na chwilę przed odlotem” „Lewy” miał małe przetarcie z hiszpańskim futbolem. Defensywa Villarreal nie pozwoliła mu na zbyt wiele i „Lewy” zakończył spotkanie bez gola. Do bramki trafił natomiast Arnaut Danjuma, który do klubu z Estadio de la Cerámica przeniósł się przed sezonem 2021/22 z Bournemouth.
Bezradny Manuel Neuer. Niemiec już w 8. minucie musiał wyciągać piłkę z siatki. Obrońcy Bayernu pozostawili bez opieki w polu karnym Arnauta Danjumę, a ten tylko dostawił nogę.