Reprezentacja Portugalii do lat 21 budziła w polskich kibicach dobre wspomnienia. W listopadzie 2018 roku zespół z Półwyspu Iberyjskiego był rywalem biało-czerwonych w barażu o Euro 2019. Drużyna prowadzona przez Czesława Michniewicza nie była faworytem. Gdy w Zabrzu przegrała 0:1, mało kto wierzył, że w rewanżu losy rywalizacji mogą się odwrócić. Jednak mający nóż na gardle polscy piłkarze dokonali rzeczy z pozoru niemożliwej. Odnieśli efektowne zwycięstwo 3:1 i mogli cieszyć się z niespodziewanego, ale zasłużonego awansu. Na kolejny udział w młodzieżowym Euro biało-czerwoni czekali 6 lat. Turniej na Słowacji kadra Adama Majewskiego rozpoczęła od porażki z Gruzją (1:2). Spotkanie z Portugalią było więc starciem o wszystko. Ale po nim kibice i piłkarze nie będą mieli już tak miłych wspomnień. W 2. kolejce fazy grupowej biało-czerwoni przegrali aż 0:5. Do rozegrania pozostawał im już tylko mecz o honor z Francją.
20
C. Forbs
16
M. De Amorim
19
J. Marques
18
G. Sá
23
R. Gomes
Przez kwadrans wyglądało to całkiem obiecująco z naszej perspektywy. Reprezentanci Portugalii w tym czasie przeważali pod względem posiadania piłki, ale nie zanotowali choćby jednej próby strzału. Niestety okazali się niesamowicie skuteczni, kiedy wypracowali już lepsze sytuacje podbramkowe.
Reprezentacja Polski do lat 21 przed meczem z Portugalią. W górnym rzędzie od lewej: Jakub Kałuziński, Ariel Mosór, Filip Szymczak, Michał Gurgul, Patryk Peda, Kacper Tobiasz (kapitan). W dolnym rzędzie od lewej: Dominik Marczuk, Kacper Kozłowski, Mateusz Łęgowski, Mariusz Fornalczyk, Arkadiusz Pyrka.
Po raz drugi, tyle że tym razem brutalnie, zostaliśmy zweryfikowani. Portugalia była zespołem o dwie klasy lepszym, choć sam początek spotkania tego nie zapowiadał. Jest wielkie rozczarowanie, bo przyjechaliśmy tutaj z dużymi nadziejami. Serce chciało, ale boisko brutalnie to zweryfikowało. Trzecie spotkanie rozegramy już tylko o zachowanie twarzy
Po dwóch meczach jest już jasne, że udział w młodzieżowym Euro zakończymy na trzecim spotkaniu. Z brakiem szans na awans do dalszego etapu turnieju pożegnaliśmy się jako pierwszy jego uczestnik. Ale czy zawodnicy czegoś się nauczyli? Z jakim doświadczeniem wrócą do klubów?
Selekcjoner kadry Portugalii od 2010 roku był chyba zdziwiony, że Polska zawiesiła mu tak nisko poprzeczkę. Nasi wiedzieli jak gra Portugalia, ale nie przeszkadzali jej w demonstrowaniu atutów. (…) Pod wodzą Rui Jorge'a Portugalia dwa razy zajmowała drugie miejsce w czempionacie – w latach 2015 i 2021, ale jak zawsze celuje w najwyższy laur.
18-letni Portugalczyk rozegrał – na nasze nieszczęście – fenomenalne zawody. A przecież na boisku przebywał tylko przez 45 minut. Urodzonemu w Gwinei-Bissau napastnikowi to jednak wystarczyło, aby dwukrotnie pokonać Kacpra Tobiasza. Do tego dorzucił jeszcze asystę (przy bramce Henrique Araújo). Niewiele brakowało, by Geovany Quenda cieszył się z hat-tricka, ale polski bramkarz zdołał go powstrzymać. Na utalentowanego gracza Sportingu Lizbona uwagę zwróciła londyńska Chelsea, która zagwarantowała sobie jego usługi od lata 2026 r., płacąc blisko 50 milionów euro. To imponująca kwota, jak na nastolatka. W styczniu 2022 r. bohaterem rekordowego transferu, tyle że z polskiej ekstraklasy, był Kacper Kozłowski. Wychowanek Pogoni Szczecin został sprzedany do angielskiego Brighton & Howe Albion za 10 milionów euro (+bonusy). Polski pomocnik nie zadebiutował jednak w Premier League, był wypożyczany do Belgii i Holandii, by w lipcu 2024 r. definitywnie rozstać się z klubem z Brighton i przenieść do Turcji. Kozłowski, mający już za sobą grę na ME seniorów (podczas Euro 2021 został najmłodszym zawodnikiem w historii czempionatu Starego Kontynentu), był jednym z tych piłkarzy w naszej drużynie, który mógł wpisać się na listę strzelców (obok Filipa Szymczaka i Jakuba Kałuzińskiego). Bez powodzenia. Za pierwszym razem uderzył przewrotką, za drugim obił słupek, a za trzecim górą był bramkarz Samuel Soares.
Występ z Portugalią to dla mnie cenna nauka, dla innych kolegów również. Nie wykorzystaliśmy swoich momentów, też czasami wiąże się to z kwestiami jakości. Musimy ciężko pracować by dogonić ich fizycznie i szybkościowo. Technicznie i piłkarsko byli od nas lepsi.
To już jest piłka międzynarodowa. Przez pryzmat Polski patrzy się inaczej, a później wchodzi się na ten poziom i zderza z rzeczywistością, trzeba to sobie szczerze powiedzieć. Trzeba mierzyć siły na zamiary i docenić klasę rywali.
► 203. mecz reprezentacji w ME U21 (eliminacje + finały), bilans dodatni: 99-41-63, bramki 367-285
► 16. mecz reprezentacji w finałach ME U21, bilans ujemny: 3-4-9, bramki 16-42
► Po tym meczu reprezentacja straciła szansę na awans do ¼ finału
► Siódmy mecz reprezentacji w ME U21 (eliminacje + finały) rozegrany na neutralnym gruncie i siódmy bez remisu
► Po raz czwarty wyrównany rekord reprezentacji wysokości porażki w ME U21 (eliminacje + finały) – wszystkie pięć meczów to porażki w rozmiarze 0:5 (4 razy w finałach i raz w eliminacjach)
► Wyśrubowany do 58 rekord reprezentacji liczby kolejnych meczów w ME U21 (eliminacje + finały) bez remisu 0:0
► Szósty kolejny mecz reprezentacji w finałach ME U21 bez remisu (wyśrubowany rekord)
► Trzecia kolejna porażka reprezentacji w finałach ME U21 (pobity rekord)
► Pierwszy mecz reprezentacji Polski w ME U21 (eliminacje + finały) rozegrany w słowackim Trenczynie
► 10. mecz reprezentacji w ME U21 i pierwszy w finałach przeciwko Portugalii, bilans: 2-2-6, bramki 7-16
► Pierwszy w historii mecz reprezentacji w finałach ME U21 przeciwko Portugalii
► Po tym starciu bilans bramkowy reprezentacji w ME U21 (eliminacje + finały) w meczach rozegranych na neutralnym gruncie stał się ujemny: 13-16
► Trzeci gol był bramką nr 40 straconą przez reprezentację w meczach finałów ME U21