Do trzech razy sztuka. W swoim trzecim spotkaniu towarzyskim w 2023 roku, reprezentacja Polski kobiet odniosła pierwsze zwycięstwo. Po dwóch remisach ze Szwajcarią, podczas lutowego zgrupowania w Hiszpanii (0:0 i 1:1), biało-czerwone tym razem zaprezentowały się kibicom na Stadionie Miejskim im. Władysława Króla w Łodzi. I choć w konfrontacji z Kostaryką swoją postawą nie zachwyciły, po bramce Ewy Pajor w ostatnich minutach mogły cieszyć się z wygranej z finalistkami mundialu 2023. Było to pierwsze spotkanie naszych piłkarek po tym, jak Komitet Wykonawczy UEFA ostatecznie nie przyznał Polsce organizacji Euro 2025 (decydując się na kandydaturę Szwajcarii). Tym samym stało się jasne, że nasz zespół o pierwszy w historii udział w mistrzostwach Starego Kontynentu będzie musiał walczyć w eliminacjach.
To drugie zgrupowanie biało-czerwonych w 2023 roku. W jego ramach, oprócz meczu kontrolnego z ekipą z Ameryki Centralnej, czeka je także sparing z reprezentacją Holandii w Rotterdamie we wtorek 11 kwietnia. (...) Żeńska kadra po raz ostatni grała w Łodzi jesienią 2021 roku, kiedy to w eliminacjach mistrzostw świata zremisowała bezbramkowo z Norwegią. Wtedy jednak Polki podejmowały rywalki na Stadionie Miejskim przy al. Piłsudskiego, czyli domu piłkarzy Widzewa Łódź, a teraz z Kostarykankami zmierzą się na Stadion im. Władysława Króla, gdzie na co dzień gospodarzem jest ŁKS.
Reprezentacja Polski kobiet przed meczem z Kostaryką. W górnym rzędzie od lewej: Nikola Karczewska, Sylwia Matysik, Tanja Pawollek, Natalia Padilla-Bidas, Małgorzata Grec, Małgorzata Mesjasz (kapitan), Kinga Szemik. W dolnym rzędzie od lewej: Natalia Wróbel, Klaudia Jedlińska, Klaudia Lefeld, Martyna Wiankowska.
14
A. Zapała
23
K. Adamek
10
W. Zawistowska
8
K. Kozak
17
Z. Buszewska
9
E. Pajor
Dzisiejsze spotkanie nie należało do najłatwiejszych. Chciałyśmy trochę pozmieniać, jeśli chodzi o założenia i skład. Nie ukrywam, że tempo meczu trochę pokrzyżowało nasze plany. Byłyśmy zbyt wolne w rozegraniu, przez co z każdą minutą spotkanie stawało się coraz bardziej wyrównane. Zareagowałyśmy w drugiej połowie i powinnyśmy cieszyć się, że strzeliłyśmy jedną bramkę więcej niż przeciwniczki.
O występie obu zawodniczek można powiedzieć, że wykorzystały wszystkie okazje do strzelenia goli w tym spotkaniu, które miały. A, że obie oddały zaledwie po jednym celnym strzale, wykazały się stuprocentową skutecznością. Trzeba jednak przyznać, że ciekawych okazji w tym meczu było jak na lekarstwo. Tym bardziej cenne jednak, że obie zachowały odpowiednią koncentrację czekając na swoje szanse. Dla pełniącej funkcję kapitan gości Rodríguez było to już 56. trafienie w narodowych barwach.
To nie był nasz najlepszy mecz. Ale takie doświadczenie jak to z Kostaryką, pomoże nam później w Lidze Narodów i eliminacjach Euro 2025. Jeśli nie jesteśmy w optymalnej formie, jak w tym spotkaniu, i tak musimy wygrywać. Gdyby to był mecz eliminacyjny, dopisałybyśmy sobie trzy punkty.
Ta drużyna jest budowana po to, by walczyć o Euro. Liczyliśmy na to, że będziemy mieli szansę zorganizować ten turniej, ale od samego początku skupialiśmy się na innych kwestiach. Kiedy spotkaliśmy się w roku 2021, naszym celem było Euro 2025 – bez względu na to, czy będziemy organizatorem tego turnieju, czy też będziemy musieli wywalczyć awans na boisku. Kwestia gospodarza nie wpłynie na nasze przygotowania, nasze nastawienie i na to, co chcemy zrobić, by w 2025 roku być drużyną gotową do rywalizacji na tym poziomie.