W pogoni za… Pogonią. Zarówno Legia, jak i Raków od falstartu rozpoczęły rywalizację w 2021 roku. Piłkarze ze stolicy sensacyjnie ulegli w Bielsku-Białej Podbeskidziu 0:1, a ekipa spod Jasnej Góry, na tymczasowym stadionie w Bełchatowie, nie sprostała właśnie Pogoni (0:1), która dzięki wygranej awansowała na pierwsze miejsce w tabeli. Pierwszy mecz rundy rewanżowej w stolicy miał więc dać odpowiedź na pytanie, który z zespołów będzie utrzymywał dystans do Portowców. Z tej konfrontacji zwycięsko wyszli podopieczni Czesława Michniewicza, który dość pewnie zwyciężyli 2:0. Medaliki wciąż nie były więc w stanie zdobyć twierdzy przy ulicy Łazienkowskiej, gdzie z zawsze przegrywały z Wojskowymi.
33
R. Cierzniak
17
M. Cholewiak
30
K. Kostorz
2
J. Juranović
21
R. Lopes
11
J. Valencia
63
J. Kisiel
Raków przegrał z Legią, a na dodatek dwóch jego piłkarzy zeszło z boiska z kontuzjami. Urazów doznali Niewulis i Cebula. Nie obyło się bez strat po stronie drużyny Czesława Michniewicza. Kontuzji doznał Andre Martins.
Po tym spotkaniu Legia pozostała wiceliderem z dwoma punktami straty do liderującej Pogoni Szczecin. Drużyna Papszuna pozostanie na trzecim miejscu, ale ich strata do Portowców to już sześć oczek.
Zespół prezentował się dobrze. Graliśmy bezpiecznie, odważnie – jak mieliśmy piłkę. Stwarzaliśmy sytuacje, w efekcie strzeliliśmy dwa gole i wygraliśmy. Nigdy nie jest tak, że wszystko było dobrze w wygranych meczach, ale nigdy nie jest też tak, że po porażkach wszystko jest źle. W Bielsku-Białej również były dobre momenty, lecz nie przełożyły się na bramki – tym razem się przełożyły.
Myślę, że zagraliśmy na miarę możliwości. Wystąpiliśmy może nie do końca tak, jak chcemy, ale na pewno w kierunku, w jakim ma iść zespół. To jest optymistyczne. Grać przy Łazienkowskiej z Legią nigdy nie jest łatwo. Jakość indywidualna zdecydowała. Mam nadzieję, że w przyszłości rezultat będzie inny i także już za chwilę w lidze, Pucharze Polski, te wyniki przyjdą.
19 meczów – tyle trwała seria bez trafienia Luquinhasa w PKO BP Ekstraklasie. Poprzedni raz Brazylijczyk wpisał się na listę strzelców w wygranym 5:1 meczu z Arką Gdynia, w 29. serii gier poprzedniego sezonu. W starciu z Rakowem ofensywny gracz Legii od początku miał ochotę na poprawienie dorobku, ale dopiero jego trzeci strzał zakończył się powodzeniem. Blisko drugiego gola w barwach Rakowa był z kolei Fran Tudor. Chorwat stanął przed najlepszą szansą dla gości, ale jego strzał obronił Artur Boruc. Na domiar złego to właśnie Tudor w drugiej połowie sfaulował Filipa Mladenovicia, za co sędzia podyktował rzut karny dla mistrzów Polski.
Początek, co prawda lepiej wyglądał w naszym wykonaniu, ale to oni z czasem przejęli inicjatywę, zaczęli stwarzać sobie sytuacje i je wykorzystali. Może to wszystko wyglądałoby inaczej, gdyby udało się zdobyć bramkę, kiedy Fran wbiegł w pole karne i oddał strzał, ale dobrze interweniował Artur Boruc. Strzelenie gola dodałoby nam pewności siebie. Niestety wracamy do domu bez punktów, trzeba szybko zapomnieć o tej porażce i skupić się na tym, co czeka nas w przyszłym tygodniu. Miałem tych interwencji więcej niż z Pogonią, z jednej strony to plus, bo pomoże to w uzyskaniu odpowiedniej formy. Z drugiej strony byłbym bardziej zadowolony, gdyby to nasz zespół wygrał. Jestem tutaj po to, by pomóc chłopakom. Zwycięstwo jest dla mnie najważniejsze, a nie moje osobiste występy, choć oczywiście robię wszystko, żeby zawsze grać jak najlepiej.
► Legia nie przegrała jeszcze żadnego z 12 meczów z Rakowem w ekstraklasie
► Legia w meczach z Rakowem straciła dotychczas 10 bramek
► We wszystkich 12 meczach tych drużyn w ekstraklasie Legia strzelała minimum 1 gola
► Legia wygrała wszystkie 6 meczów z Rakowem w Warszawie
► Po tej kolejce Legia notowała najdłuższą serię kolejnych meczów ze zdobytą bramką na własnym boisku – 26
► Po tej kolejce Raków notował najdłuższą serię kolejnych meczów bez zdobytej bramki na wyjeździe – 3
► Legia w starciach z Rakowem w ekstraklasie strzelała średnio dokładnie 2 gole na mecz (24/12)
► Legia w meczach z Rakowem w ekstraklasie wygrywała 2 razy więcej niż remisowała (8/4)
► W meczach tych rywali w Warszawie padło dotychczas 20 bramek
► Legia w meczach z Rakowem w Warszawie strzeliła 4 razy więcej bramek niż straciła (16/4)