



Słodki smak zemsty. Niespełna pół roku wcześniej Legia spotkała się z Pogonią w wielkim finale Pucharu Tysiąca Drużyn. 2 maja na PGE Narodowym lepsi 4:3 okazali się Wojskowi. Okazja do rewanżu nadarzyła się nadspodziewanie szybko, bo już w pierwszym spotkaniu warszawian w kolejnej edycji. Pierwszym i, jak się okazało, ostatnim. Podopieczni Edwarda Iordănescu, którzy reprezentowali Polskę w Lidze Konferencji UEFA, dołączyli do rywalizacji w 1/16 finału, ale losowanie okazało się dla nich wyjątkowo wymagające. I choć mimo słabszej dyspozycji od początku nowego sezonu, toczyli z Portowcami wyrównany pojedynek, w dogrywce musieli uznać wyższość gości ze Szczecina. Stało się jasne, że na kolejny, 22. triumf w Pucharze Polski piłkarze ze stolicy, musieli poczekać co najmniej do kolejnych rozgrywek.
► Legia Warszawa, jako reprezentant Polski w europejskich pucharach, rozpoczęła udział w STS Pucharze Polski od 1/16 finału. W 1. rundzie Pogoń Szczecin wygrała z Kotwicą 3:0 walkowerem, z powodu wycofania się klubu z Kołobrzegu z rozgrywek.








































































21
W. Biczachczjan
14
A. Čolak
19
R. Vinagre
22
J. Elitim
67
B. Kapustka
12
R. Pankov
1
K. Tobiasz
53
W. Urbański
7
P. Wszołek



W najciekawszym spotkaniu 1/16 finału STS Pucharu Polski piłkarze Legii Warszawa podejmą Pogoń Szczecin. Będzie to rewanż za finał poprzedniej edycji, w którym lepsi okazali się gracze ze stolicy. Wojskowi przystępują do spotkania po bezbramkowym remisie z Lechem Poznań, który pozostawił niedosyt po obu stronach.
Dla kibiców obu drużyn jest to mecz z dodatkowym kontekstem. Ostatnie starcie pucharowe Legii z Pogonią to wciąż świeżo pamiętany finał z maja, zakończony spektakularnym 4:3 na korzyść stołecznego zespołu, dzięki czemu Legia sięgnęła po 21. Puchar Polski.
W aktualnym sezonie drużyny zdążyły się już spotkać w lidze – przy Łazienkowskiej warszawianie wygrali 1:0 po golu Milety Rajovicia z rzutu karnego.







Wokół drużyny jest dużo negatywnej energii. Zaczęliśmy od trofeum, awansu do Europy. Brakuje nam wielu rzeczy. Wiele z nich mogę naprawić, ale części problemów nie naprawię. Brakuje nam niektórych profili, jakości. Chcę być fair w stosunku do zespołu, kibiców, całego klubu. Może wprowadzimy zmiany, które przywrócą dobrą atmosferę. Jestem otwarty, dam z siebie wszystko, jeśli to będzie wspierało klub.







Mamy awans do kolejnej rundy i ciągle możemy spełnić swoje marzenia. Dzisiaj nie można było wygrać Pucharu, ale można było go przegrać. Oczywiście drużyna znowu pokazała charakter. To czwarty mecz, w którym zdobywamy gola dość późno. Znowu pomogli nam też piłkarze wprowadzeni z ławki. Wielkie drużyny charakteryzuje to, że gdy dokonują zmian, to one pomagają. Jestem więc bardzo zadowolony z postawy całego zespołu.





Znali się doskonale. Chociażby ze wspólnej gry w reprezentacji Polski. W klubach byli jednak na zupełnie innym etapie kariery. 37-letni „Grosik” już piąty kolejny sezon ugruntowywał pozycję legendy Pogoni, do której wrócił po latach w 2021 roku i od tamtej pory był kluczową postacią drużyny. 12 lat młodszy Kamil Piątkowski z kolei, dopiero pracował na swoje nazwisko w Warszawie. Do Legii dołączył pod koniec sierpnia, a gol strzelony Portowcom, był jego premierowym w barwach Wojskowych.



Nie wiem nawet co mam powiedzieć. Mój gol jest w tym momencie najmniej istotny. Przegraliśmy w sposób w który nie powinniśmy przegrać, bowiem byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. Taka jest jednak piłka. Przed nami jeszcze wiele meczów. Musimy wyciągnąć wnioski i iść do przodu. Nie możemy się poddać, nie ma takiej możliwości. Musimy zrobić wszystko, by w każdym spotkaniu zdobywać trzy punkty. Mieliśmy dużo sytuacji, których jednak nie wykorzystaliśmy. Dwie kontry Pogoni zakończyły się straconą bramką. Trudno mi powiedzieć coś więcej, widziałem te akcje tylko z boiska.



























Jesteśmy bardzo smutni z powodu tego wyniku. Tym bardziej, że nie zasługujemy dzisiaj na porażkę. W ostatnich meczach zdarzało się to tak często, że stworzyliśmy wiele okazji, a ostatecznie przegraliśmy mecze. Dla Legii to nie może być normalne. Tak wygląda piłka nożna i musimy kontynuować naszą pracę razem, wszyscy razem, z podniesionymi głowami. Po meczu rozmawiamy w szatni, ale myślę, że lepiej jest mówić mniej, a pokazać na boisku, co musimy zrobić. Grając Legii musisz wziąć odpowiedzialność za wszystko.














► 10. mecz tych drużyn w Pucharze Polski, bilans: 7-0-3, bramki 19-14. 8 awansów Legii (bądź zwycięstwa w finale) i 2 awanse Pogoni
► Legia – Pogoń to jedna z 14 par, które w Pucharze Polski rozegrały 10 lub więcej meczów
► W meczach tych rywali w PP nigdy nie padł remis
► 30. wyjazdowy mecz Pogoni w PP z dogrywką
► 185. mecz Pogoni w Pucharze Polski
► 22. mecz Pogoni w 1/16 finału PP z dogrywką
► 270. mecz Legii w PP ze zdobytą minimum jedną bramką
► 170. mecz Legii w PP ze straconą minimum jedną bramką
► 25. mecz Legii w PP na własnym boisku ze zdobytą dokładnie jedną bramką
► 40. mecz Legii w 1/16 finału PP ze straconą minimum jedną bramką
► Ósmy mecz Legii w 1/16 finału PP na własnym boisku, ósmy bez remisu i ósmy ze zdobytą minimum jedną bramką
► 11. wyjazdowy mecz Pogoni w 1/16 finału PP ze zdobytymi dokładnie dwiema bramkami
► 11. wyjazdowa wygrana Pogoni w meczu 1/16 finału PP różnicą jednej bramki
► 88. wyjazdowy mecz Pogoni w PP ze zdobytą minimum jedną bramką
► 25. wyjazdowy mecz Pogoni w PP ze zdobytymi dokładnie dwiema bramkami
► 34. wyjazdowy mecz Pogoni w 1/16 finału PP ze zdobytą minimum jedną bramką i 34. z minimum jednym golem straconym
► 312. mecz Legii w Pucharze Polski (absolutny rekord tych rozgrywek)
► 666. gol strzelony przez Legię w meczach PP
► 70. mecz Pogoni w 1/16 finału PP
► 50. wyjazdowy mecz Pogoni w 1/16 finału PP
► Po raz pierwszy Pogoń wygrała mecz z Legią w PP po dogrywce, poprzednie dwa wygrywała Legia
► Po raz pierwszy w historii Legia nie przebrnęła fazy 1/16 finału PP grając na własnym boisku (na 6 takich potyczek)
► Pierwsza porażka Legii w meczu 1/16 finału PP na własnym boisku różnicą jednej bramki
► Tylko w jednym meczu z Pogonią w PP (na 10 wszystkich) Legia nie strzeliła żadnej bramki – w przegranym 0:3 meczu Grupy 2 w Szczecinie w sezonie 2004/05 (formalnie był to też mecz 1/16 finału, bowiem wyjście z grupy dawało awans do 1/8 finału)
► 10. mecz Legii w 1/16 finału PP bez wygranej
► 75. mecz Legii w 1/16 finału PP (na 76 wszystkich) ze zdobytą minimum jedną bramką, jedyny bez zdobytej to porażka 0:3 w Szczecinie w meczu Grupy 2 w sezonie 2004/05
► 30. porażka Legii w PP różnicą jednej bramki
► 11. porażka Legii w meczu PP na własnym boisku różnicą jednej bramki
► W meczach PP z udziałem Pogoni padło dotychczas 570 bramek
► 22. wygrana Pogoni w PP w rozmiarze 2:1