Wisła Kraków - Cracovia (1931)Wisła Kraków - Cracovia (1931)
KronikiZrodzona z buntu
Zrodzona z buntu
Autor: Adrian Woźniak
Data dodania: 4.12.2023
FOT. NARODOWE ARCHIWUM CYFROWEFOT. NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE

Jedni oglądają ją z wypiekami na twarzy, drudzy narzekają na jej poziom, a mimo wszystko zasiadają przed telewizorami lub na stadionie. Bo przecież jaka by ona nie była, to jest nasza, swojska i ma niepowtarzalny klimat. Mowa o ekstraklasie – najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. 4 grudnia mija 97 lat od utworzenia ligi piłkarskiej w naszym kraju, której geneza wiąże się z... buntem najsilniejszych klubów.

 

Grudzień 1926 roku. Polski Związek Piłki Nożnej, zarządzany przez Edwarda Cetnarowskiego, istniał już od 7 lat. Najlepszą drużynę wyłaniano w turnieju finałowym mistrzostw Polski (spośród triumfatorów rozgrywek regionalnych, za organizację których odpowiadały okręgowe ZPN-y).

W premierowym sezonie 1920 (grano systemem wiosna-jesień) nie dokończono zmagań z powodu wojny polsko-bolszewickiej. W kolejnych latach pięciokrotnie udało się wyłonić najlepszy zespół w kraju (w 1924 r. zawodów nie rozgrywano). Pierwszym mistrzem Polski została Cracovia, potem aż 4 razy z rzędu tytuł świętowała Pogoń Lwów.

W końcu jednak powiedziano dość. Zdaniem prezesów najbogatszych klubów, dotychczasowa forma rozgrywek nie miała już racji bytu. Chcąc iść do przodu, równać do zachodnich drużyn, trzeba było dokonać rewolucji.

Edward Cetnarowski (prezes PZPN, 1919-1928)Edward Cetnarowski (prezes PZPN, 1919-1928)
FOT. NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE

Prezes PZPN dr Edward Cetnarowski (w środku) w latach 1919-1928.

Przegląd Sportowy z 04.12.1926Przegląd Sportowy z 04.12.1926
„PRZEGLĄD SPORTOWY” Z 4 GRUDNIA 1926 R.

W „Przeglądzie Sportowym” z 4 grudnia 1926 r. zamieszczony został głos opozycji piłkarskiej. Na temat utworzenia rozgrywek ligowych z ramienia PZPN wypowiedział się mjr Kazimierz Glabisz.

Kazimierz Glabisz

Argumentacja zwolenników Ligi jest przytłaczająco jasna, logiczna i prosta: w rozgrywkach końcowych o mistrzostwo nie biorą udziału dwaj przedstawiciela arystokracji piłkarskiej, natomiast dostają się do nich parweniusze, kluby bez przeszłości i nazwiska, po prostu – plebs.

mjr Kazimierz Glabisz o powstaniu Ligi
„Przegląd Sportowy” z 4 grudnia 1926 r.

„PARSZYWA” DWUNASTKA

Słowa majora WP (późniejszego generała) – prezesa PZPN-u w latach 1937-39 – były wypowiedziane z przekąsem. Będący w 1926 r. członkiem „Komisji Trzech” polskiej federacji Kazimierz Glabisz należał do przeciwników ligi, o czym możemy przekonać się w tekście zamieszczonym w „Przeglądzie Sportowym”, gdy wymienia wszelkie „za” i „przeciw” tej idei, a ten rodzaj rozgrywek  uznaje za „niebezpieczne igranie z ogniem”.

Innego zdania byli przedstawiciele klubów. Do działania zmobilizował ich – chcąc, nie chcąc – prezes Cetnarowski, który pod koniec 1926 roku ogłosił, że dług PZPN-u wynosi 27 tysięcy złotych. Była to zawrotna suma pieniędzy. Wśród możnych naszego futbolu zapanował niepokój. Postanowili więc coś z tym zrobić. I tak w grudniu tego samego roku 12 z nich przyjechało do Krakowa, aby dokonać rewolucji. Do byłej stolicy Polski nie dotarli prezesi Ruchu Wielkie Hajduki i Cracovii. Akurat w przypadku drugiego z wymienionych sytuacja była jasna – szefem klubu był bowiem sam... prezes PZPN-u.

Reformatorzy ligi polskiej (1926-1927)Reformatorzy ligi polskiej (1926-1927)

Grupa członków secesji PZPN. To oni stali za utworzeniem Ligi Piłki Nożnej w Polsce. Od lewej stoją: dr Syrop (Jutrzenka), Stanisław Piotrowski (Polonia), dr Tadeusz Mirzyński (Czarni), Stanisław Broniasz (Warta), Tadeusz Kuchar (Pogoń), Natan Szargel (klub sportowy Hasmonea), Władysław Strumiłło (Warszawianka), Jan Luxenburg (Warszawianka), Zygmunt Bieżeński (Wisła), Aleksander Dembiński (Wisła), Zygmunt Głażewski (Turyści), Heliodor Konopka (Łódzki Klub Sportowy), Wilhelm Góra (1. FC Katowice), Prager (Jutrzenka), dr Leon Gleisner (Jutrzenka).

Po dwudniowych obradach „parszywej” dwunastki panowie tylko utwierdzili się w przekonaniu, że liga jest jedynym rozsądnym wyjściem dla polskiego futbolu. Podobny punkt widzenia miały władze... Ruchu, dołączając do grupy „reformatorów” – jak określili samych siebie futbolowi możnowładcy. Zaproponowali oni zmianę piłkarskiego ustroju w Polsce. Nowy twór nazwali „Ligą Piłki Nożnej”.

Przegląd Sportowy z 11.12.1926Przegląd Sportowy z 11.12.1926
„PRZEGLĄD SPORTOWY” Z 11 GRUDNIA 1926 R.

„Liga piłkarska – faktem!” – donosił „Przegląd Sportowy” z 11 grudnia 1926 r.

ROK PEŁEN EMOCJI

Kluczowa w podjęciu decyzji była jedność grupy reformatorów. Powstanie nowych rozgrywek doprowadziło jednak do spięć pomiędzy PZPN-em a Ligą. Jak dowiadujemy się z książki Andrzeja Gowarzewskiego – „Mistrzostwa Polski. Dzieje rozgrywek o najwyższy laur w polskim futbolu 1920-2020”, konieczne było włączenie się w spór wiceprezesa FIFA Móra Fischera. Związek stał raczej na straconej pozycji, gdyż na korzyść reformatorów przemawiała coraz korzystniejsza sytuacja gospodarcza kraju i wzrost zainteresowania meczami piłkarskimi – niekoniecznie w amatorskim wydaniu.

Przegląd Sportowy z 05.03.1927Przegląd Sportowy z 05.03.1927
„PRZEGLĄD SPORTOWY” Z 5 MARCA 1927 R.

„Przegląd Sportowy” z 5 marca 1927 r. głosił na pierwszej stronie o rozłamie, jaki nastąpił w polskim środowisku piłkarskim.

Mimo sprzeciwu związku i pozostawienia bez zmian systemu gier o mistrzostwo, 1 marca 1927 powstanie Ligi stało się faktem. Siedzibą organizacji została Warszawa. Nieco ponad miesiąc później udało się zainaugurować nowe rozgrywki. 3 kwietnia o 15:00 doszło w Łodzi do historycznego meczu Turystów z ŁKS-em (0:2). Bramki zdobył Jan Durka.

Cały sezon był pełen emocji. Liga okazała się strzałem w dziesiątkę. Padło rekordowo dużo goli, a mecze były emocjonującymi widowiskami, które gromadziły rzesze kibiców.

Przegląd Sportowy z 12.03.1927Przegląd Sportowy z 12.03.1927
„PRZEGLĄD SPORTOWY” Z 12 MARCA 1927 R.

„Przegląd Sportowy” nawoływał do zjednoczenia zwaśnionych stron w polskim futbolu.

Andrzej Gowarzewski (2018)

Dla wielu środowisk cotygodniowe kopanie piłki było świątecznym obrządkiem, a rodzące się zwyczaje pozwalały budować społeczną bazę dla piłeczki.

Andrzej Gowarzewski
„Mistrzostwa Polski. Dzieje rozgrywek o najwyższy laur w polskim futbolu 1920-2020”, Wyd. GiA, Katowice 2020.
Przegląd Sportowy z 09.04.1927Przegląd Sportowy z 09.04.1927
„PRZEGLĄD SPORTOWY” Z 9 KWIETNIA 1927

O starcie ligowego sezonu w Polsce pisał kwietniowy „Przegląd Sportowy”, w którym mogliśmy przeczytać relację ze spotkań.

ZGODA BUDUJE

Pierwszym mistrzem Polski w nowym wydaniu rozgrywek została krakowska Wisła, która wyprzedziła 1. FC Katowice i Wartę Poznań. Z ligą pożegnała się natomiast inna drużyna z Grodu Kraka – Jutrzenka (w 26 meczach zdobyła tylko 11 punktów).

Sukces nowych rozgrywek spowodował, że zwaśnione strony usiadły do rozmów i 18 grudnia 1927 roku PZPN zaakceptował istnienie Ligi Piłki Nożnej. Już po Nowym Roku nowa organizacja została autonomicznym członkiem piłkarskiej centrali.

Wisła Kraków (1926)Wisła Kraków (1926)
FOT. NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE

Drużyna krakowskiej Wisły została pierwszym mistrzem Polski w premierowych rozgrywkach Ligi Piłki Nożnej. Na zdjęciu widoczni (od lewej): w górnym rzędzie – Stefan Wójcik, Jan Kotlarczyk, Józef Adamek, Stanisław Czulak, Henryk Reyman, Władysław Kowalski, Witold Gieras, Mieczysław Balcer; w dolnym rzędzie: Kazimierz Kaczor, Jan Ketz, Aleksander Pychowski. 

Do zmian doszło także u sterów związku. Nowym prezesem został Władysław Bończa-Uzdowski, a PZPN przeniósł się z Krakowa do Warszawy. Od 1928 roku do ligowej elity dołączyła Cracovia prezesa Cetnarowskiego. Nie bez kozery więc mówi się, że zgoda buduje.

Władysław Bończa-Uzdowski (prezes PZPN, 1928-1937)Władysław Bończa-Uzdowski (prezes PZPN, 1928-1937)
FOT. NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE

Władysław Bończa-Uzdowski – generał brygady Wojska Polskiego, od 1928 do 1937 roku pełnił funkcję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Liga w Polsce wystartowała 38 lat po angielskiej, czyli najstarszej na świecie. Rozgrywki przez lata przechodziły wiele reform. Zmieniała się liczba drużyn, nazwa, a nawet system. Jedno pozostało niezmienne – piłka nożna to dziś najpopularniejsza dyscyplina sportowa w Polsce. I to pomimo tego, że nasze drużyny nie odnoszą wielkich sukcesów na arenie międzynarodowej, a reprezentacja miewa lepsze lub gorsze okresy. Zainteresowaniem bije ona na głowę tak hołubioną siatkówkę, w której – paradoksalnie – rodzime zespoły klubowe oraz kadra narodowa święcą triumfy. Ale tak było od zawsze i chyba się już nie zmieni – królową sportów zespołowych pozostanie piłka nożna.