Został pierwszym selekcjonerem reprezentacji Polski, który awansował na wielki turniej, ale nie dane mu było poprowadzić drużyny narodowej na tej imprezie. Kadra prowadzona przez Jerzego Brzęczka bez większych problemów wygrała grupę eliminacyjną mistrzostw Europy 2020 (z powodu pandemii koronawirusa turniej został przełożony o rok), ale ówczesny prezes PZPN Zbigniew Boniek zadecydował, że Brzęczka zastąpi Portugalczyk Paulo Sousa. Jednak to w trakcie pracy polskiego trenera zadebiutowali w kadrze tacy piłkarze jak: Krzysztof Piątek, Krystian Bielik, Sebastian Szymański czy Jakub Moder.
Podczas kadencji Brzęczka (od 2 lipca 2018 roku do 21 stycznia 2021 roku) biało-czerwoni rozegrali 24 mecze. Połowę z nich wygrali. Oprócz awansu na Euro, zapewnili sobie również utrzymanie w Dywizji A Ligi Narodów (w sezonie 2020/21). Nic dziwnego, że przygodę z kadrą Jerzy Brzęczek zakończył z uczuciem niedosytu, gdyż nie dane mu było poprowadzić reprezentacji Polski w tak ważnym i prestiżowym turnieju jak mistrzostwa Europy.
► Brzęczek przejął kadrę od Adama Nawałki, tuż po nieudanym mundialu w Rosji. I w debiucie został rzucony od razu na głęboką wodę. Bo tak należy nazwać wyjazdowy mecz z Włochami w Lidze Narodów. Starcie w Bolonii (7 września 2018 roku) zakończyło się cennym remisem (1:1). A gol Piotra Zielińskiego, po kapitalnym podaniu Roberta Lewandowskiego, dawał nadzieję na lepsze czasy dla drużyny narodowej.
Niestety, był to tylko jeden z dwóch punktów wywalczonych przez Polaków w czterech meczach z Italią i Portugalią. Na szczęście ostatnie miejsce w grupie nie oznaczało degradacji z Ligi Narodów, gdyż w kolejnej edycji poszerzono liczbę drużyn (z 12 do 16) występujących w najsilniejszej Dywizji A.
► Brzęczek zaczął od Ligi Narodów i skończył na… Lidze Narodów. Pożegnalne spotkanie także odbyło się w ramach tych rozgrywek. 18 listopada 2020 roku, na pustym Stadionie Śląskim (brak kibiców na trybunach wynikał z restrykcji związanych z pandemią koronawirusa) biało-czerwoni przegrali 1:2 z Holandią, choć prowadzili po efektownym rajdzie Kamila Jóźwiaka. Nasza drużyna zapewniła sobie jednak utrzymanie w Dywizji A, nie „przy zielonym stoliku”, ale na boisku. W grupie była wyraźnie słabsza od Włochów i Holendrów oraz zdecydowanie lepsza od Bośni i Hercegowiny (2:1 na wyjeździe i 3:0 u siebie).
► Głównym zadaniem Brzęczka był jednak awans na Euro 2020. I Polacy osiągnęli to bez większych problemów, choć prawdę powiedziawszy nie w olśniewającym stylu. Ale liczył się wynik. Kadra wygrała 8 meczów i tylko po jednym zremisowała i przegrała. Pewnie zdystansowała w grupie Austrię, Macedonię Północną, Słowenią, Izrael i Łotwę. Drugą w tabeli Austrię wyprzedziła aż o 6 punktów!
Najlepszym spotkaniem w el. Euro 2020 było efektowne 4:0 z Izraelem (10 czerwca 2019 roku). Gospodarze zagrali w koszulkach upamiętniających 100-lecie Polskiego Związku Piłki Nożnej. I dopasowali się znakomitą grą do odświętnej atmosfery na PGE Narodowym.
► Bilans kadry prowadzonej przez Jerzego Brzęczka to 12 zwycięstw, 5 remisów i 7 porażek. Aż 20 z nich było starciami o punkty (10 w el. ME i 10 w Lidze Narodów), a tylko 4 miały charakter towarzyski.
W 2018 roku nasza drużyna narodowa rozegrała 6 meczów, w 2019 - 10, w 2020 - 8.
Najwyższymi porażkami były po 0:2 ze Słowenią (6 września 2019, el. ME) i Włochami (15 listopada 2020, Liga Narodów).
Najwyższa wygrana - 5:1 w towarzyskim starciu z Finlandią w Gdańsku (7 października 2020 roku), a hat-tricka ustrzelił Kamil Grosicki.
► W trakcie kadencji Brzęczka biało-czerwoni zagrali z reprezentacjami 13 krajów. Najczęściej z Włochami - aż 4 razy, na dodatek wszystkie w dwóch kolejnych edycjach Ligi Narodów. Nasz bilans z mistrzami Euro 2020 to 2 remisy i 2 porażki.
Po 2 razy nasza kadra zagrała z Austrią, Bośnią i Hercegowiną, Holandią, Izraelem, Łotwą, Macedonią Północną i Portugalią i Słowenią. A po razie z Czechami, Finlandią, Irlandią i Ukrainą. Drużyna prowadzona przez Jerzego Brzęczka mierzyła się tylko z krajami z Europy.
► 42 zawodników w 24 meczach sprawdził selekcjoner. Najwięcej rozegrali: Jan Bednarek i Grzegorz Krychowiak - po 21, Piotr Zieliński, Kamil Grosicki i Mateusz Klich - po 20, Kamil Glik - 19, Tomasz Kędziora i Robert Lewandowski - po 18, Bartosz Bereszyński - 17, Krzysztof Piątek i Arkadiusz Milik - po 15.
Danie wg portalu www.hppn.pl
Kadra strzeliła 36 goli, a straciła 20. Najwięcej zdobył Robert Lewandowski - 8. Kolejne miejsca zajmują: Krzysztof Piątek - 7, Kamil Grosicki - 5, Arkadiusz Milik - 3, Kamil Glik - 2, Jakub Błaszczykowski, Przemysław Frankowski, Jacek Góralski, Kamil Jóźwiak, Damian Kądzior, Mateusz Klich, Grzegorz Krychowiak, Karol Linetty, Jakub Moder, Sebastian Szymański i Piotr Zieliński - po 1.
Tym razem wybieramy najpiękniejszą akcję, zwieńczoną kapitalnym podaniem Lewandowskiego i celnym strzałem Linettego w meczu z Bośnią i Hercegowiną w Lidze Narodów (3:0, 14 października 2020).
► 16 zawodników zadebiutowało w koszulce z orzełkiem za kadencji trenera Brzęczka.
Debiutanci w kadrze Brzęczka
Arkadiusz Reca, Rafał Pietrzak, Damian Szymański (2018, Włochy - wyjazd), Damian Kądzior, Krzysztof Piątek (2018, Irlandia), Krystian Bielik (2019, Słowenia - wyjazd), Sebastian Szymański (2019, Austria), Kamil Jóźwiak (2019, Słowenia - dom), Jakub Moder (2020, Holandia), Paweł Bochniewicz, Alan Czerwiński, Bartłomiej Drągowski, Michał Karbownik, Sebastian Walukiewicz (2020, Finlandia), Robert Gumny, Przemysław Płacheta (2020, Ukraina).
Swoje pierwsze gole w drużynie narodowej strzelili: Piątek (2018, Portugalia), Kądzior (2019, Izrael), S. Szymański, Góralski (2019, Słowenia), Frankowski (2019, Macedonia Płn.), Moder (2020, Ukraina) i Jóźwiak (2020, Holandia).
Bramka zdobyta przez Jakuba Modera w towarzyskim starciu z Ukrainą (2:0), to najszybciej strzelony gol zawodnika, który wszedł na zmianę (od jego wejścia do zdobycia bramki minęło 29 sekund) w historii reprezentacji Polski. Co ciekawe Moder poprawił rekord Przemysława Frankowskiego, który pokonał bramkarza Macedonii Północnej w 48 sekundzie po wejściu na boisko (2:0, 13 października 2019, el. ME).
► ZOBACZ WSZYSTKIE GOLE KADRY ZA SELEKCJONERSKIEJ KADENCJI JERZEGO BRZĘCZKA