Lisice pola karnego
Autor: Łączy nas piłka
Data dodania: 19.10.2022
Polska - Kosowo 7:0 (06.09.2022)Polska - Kosowo 7:0 (06.09.2022)
FOT. CYFRASPORTFOT. CYFRASPORT

W kadrze narodowej zagrało do tej pory (według stanu na październik 2022) 260 zawodniczek, z czego 81 może pochwalić się zdobyciem bramki w biało-czerwonych barwach. W 288 meczach padło 581 goli dla Polski.

Ten pierwszy gol padł w drugim meczu reprezentacji, rozegranym 12 lipca 1984 roku w Piotrkowie Trybunalskim. Redaktor „Piłki Nożnej” Paweł Smaczny zapisał to w następujący sposób: „Gdy zanosiło się na pogrom, nasza najlepsza snajperka, środkowa ataku Zienkiewicz strzeliła piękną główką pierwszą, historyczną bramkę dla reprezentacji Polski. A w ogóle to w tym meczu wszystkie futbolistki nie żałowały fryzur. Na pięć strzelonych bramek aż trzy zdobyto strzałami głową”. Zdobyta bramka umożliwiła bowiem Polkom otrząśnięcie się po fatalnych 20 minutach, kiedy to rywalizujące z nami Czechosłowaczki prowadziły już 3:0. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 1:4.
Pierwszy gol z rzutu wolnego również był autorstwa Iwony Zienkiewicz. 28 czerwca 1986 roku w Karwinie Polki zremisowały z Czechosłowacją 1:1, a redaktor katowickiego „Sportu” Jerzy Dusik donosił z trybun: „Co się jednak nie udało w pierwszych 40 min., powiodło się tuż po zmianie stron. Tym razem nieprzepisowo zatrzymana Iwona Zienkiewicz sama sobie wymierzyła sprawiedliwość, posyłając piłkę zza linii 16 m w samo okienko bramki rywalek”.

Maria MakowskaMaria Makowska
FOT. PAP

Maria Makowska (w białej koszulce) – autorka pierwszej bramki dla Polski, zdobytej z rzutu karnego.

Premierowa bramka z rzutu karnego padła natomiast w debiucie reprezentacji Polski w meczu o punkty. W ramach eliminacji mistrzostw Europy, 15 października 1989 roku w Knurowie, Polki podejmowały drużynę francuską. Wykorzystany w 59. minucie przez Marię Makowską rzut karny był niestety tylko golem honorowym po uprzedniej stracie trzech. Również ten mecz relacjonował dla „Sportu” Jerzy Dusik: „Ale kiedy losy spotkania były przesądzone, nasze dziewczyny wreszcie pokazały, że też potrafią grać w piłkę nożną. Wprowadzona do gry w trakcie pierwszej połowy doświadczona zawodniczka Małgorzata Gospodarczyk została sfaulowana w polu karnym, gdy przedzierała się w pobliże świątyni Sandriny Roux, i arbiter Robert Matusik z Czechosłowacji podyktował jedenastkę. Wykorzystała tę okazję Maria Makowska, zdobywając pierwszą bramkę w historii eliminacji mistrzostw Europy”.
Nieco dłużej przyszło kibicom czekać na pierwszego gola zdobytego bezpośrednio z rzutu rożnego. Dokonała tego Natalia Pakulska 11 marca 2014 roku w chorwackiej miejscowości Umag, gdzie Polki uległy Węgierkom 1:4. Honorowy, zdobyty w niecodzienny sposób, gol padł w 47. minucie spotkania.

Natalia PakulskaNatalia Pakulska
FOT. CYFRASPORT

Natalia Pakulska jako pierwsza w historii zdobyła bramkę dla reprezentacji Polski bezpośrednio z rzutu rożnego.

Po raz pierwszy hat-trickiem w meczu reprezentacji popisała się Jolanta Nieczypor. 12 września 1995 roku w Gorlicach Polki rozgromiły w meczu eliminacji mistrzostw Europy Estonki 9:0, a napastniczka niemieckiego FC Rumeln wpisywała się na listę strzelczyń w 14., 25. i 46. minucie.
Trzy hat-tricki mają na koncie cztery zawodniczki. Jako pierwsza otworzyła konto Marta Otrębska, która 14 października 1995 roku trzykrotnie pokonała w Tallinie bramkarkę estońską. Następnie zdobyła, dopiero niedawno wyrównany, rekordowy łup strzelecki w meczu z Izraelem. W wygranym 13:0 meczu, rozegranym 25 lutego 1998 roku w Tel Awiwie, nasza snajperka trafiała do siatki w 11., 27., 36., 43., 72. i 79. minucie. Po raz trzeci i ostatni w kadrze „hat-trickowy koncert” zawodniczka dała 29 kwietnia 2000 roku w wyjazdowym meczu z Austrią. W zakończonej rezultatem 3:2 wiktorii Otrębska zdobyła bramki w 14., 38. oraz 89. minucie. Gol dający zwycięstwo jest przypisywany naszej napastniczce przez źródła polskie, Austriacy natomiast wskazują na Agnieszkę Drozdowską jako tą, która zadała im decydujący cios.

Marta OtrębskaMarta Otrębska
FOT. PAP

Marta Otrębska (w białej koszulce) trzy razy popisała się hat-trickiem w meczach reprezentacji Polski.

Następna snajperka to mistrzyni stałych fragmentów gry i strzałów z dystansu Agnieszka Szondermajer. Mimo raczej defensywnych zadań na boisku, w 90 meczach zdobyła aż 33 bramki. Po raz pierwszy trzykrotnie punktowała w tym samym meczu co Marta Otrębska – z Estonią. Swoje gole zdobyła w 13., 57. i 66. minucie. Kolejny hat-trick ustrzeliła również w towarzystwie swojej koleżanki, a mianowicie w Izraelu, gdzie do sześciu trafień goleadorki dołożyła bramki w 14., 34. i 84. minucie. Ostatni wyczyn tej kategorii zanotowała również przeciwko Izraelowi i również przy udziale Otrębskiej. 5 maja 2002 we Włocławku Polki pokonały gościnie 4:0, Szondermajer trafiała w 30., 65. i 75. minucie, a Otrębska tym razem zadowoliła się jednym golem.
Kolejną piłkarką, która zanotowała trzy urodzajne w gole występy, jest Agnieszka Winczo. Kolekcjonowała je regularnie, stopniowo, rok po roku. Najpierw 19 września 2009 roku w Nowym Sączu trzy bramki od popularnej „Wini” przyjęły Ukrainki, przegrywając mecz eliminacji mistrzostw świata 1:4. Następnie w ramach tego samego cyklu eliminacyjnego „ofiarami” Agnieszki zostały Rumunki, które uległy Polkom 1:4 i to na własnym terenie. Ostatni popis skuteczności Agnieszka Winczo dała 17 kwietnia 2010 roku w Pińsku w towarzyskim meczu z Białorusią. Zanotowała wtedy klasyczny hat-trick do przerwy (20., 27. i 38. minuta), by po przerwie skompletować „karetę”, dokładając trafienie w 67. minucie. Polki wygrały ten mecz 5:1.

Agnieszka WinczoAgnieszka Winczo
FOT. CYFRASPORT

Agnieszka Winczo.

Ostatnią do tej pory zawodniczką z trzema hat-trickami na koncie jest nasza od niedawna najlepsza w historii snajperka Ewa Pajor. Pierwszy popis dała już w swoim drugim roku gry w pierwszej reprezentacji – 16 lipca 2014 roku w Pruszkowie Polska pokonała Estonię 5:1, a Ewa trafiała w 26., 51. i 55. minucie. Kolejny hat-trick został zaliczony w „roku covidowym”. 7 marca 2020 w pierwszym w historii meczu kadry kobiet w stolicy Polki pokonały Mołdawianki 5:0, a Ewa Pajor zdobyła gole w 27., 34. i 86. minucie. Po ostatni do tej pory „potrójny skalp” nasza napastniczka sięgnęła w Lublinie. 6 września 2022 roku Polska pokonała Kosowo 7:0, a snajperka Wolfsburga w efektowny sposób pobiła dotychczasowy, wynoszący 48 trafień, rekord Marty Otrębskiej, zdobywając swoją 49., 50. i 51. bramkę dla kadry w 13., 37. i 53. minucie.
Kolejną zawodniczką, która może pochwalić się strzeleniem trzech goli w jednym meczu, jest Patrycja Pożerska. W węgierskiej miejscowości Balatonfüred reprezentacja Polski wyraźnie pokonała Czeszki 4:1, a zawodniczka zdobyła gole w 62., 74. i 90. minucie. Wyczyn ten, jakkolwiek niecodzienny i niewątpliwie zasługujący na wzmiankę, nie jest jednak najważniejszym wydarzeniem tego meczu. W tym dniu swój debiut zaliczyła, przy okazji otwierając konto bramkowe, świeżo upieczona mistrzyni Europy do lat 17 – Ewa Pajor.

Patrycja PożerskaPatrycja Pożerska
FOT. CYFRASPORT

Patrycja Pożerska w walce o piłkę z reprezentantką Szkocji.

Sześć goli w jednym meczu to duży wyczyn. Jeszcze większy kaliber zyskuje, jeśli dokona się tej sztuki w meczu reprezentacji. Osiągnięciem najcięższej wagi jest jednak zdobycie sześciu bramek w starciu o punkty. Tej sztuki dokonała Nikola Karczewska w Gdyni, 7 kwietnia 2022 w meczu z Armenią, wygranym 12:0. Ciekawostką jest, że w tak efektowny sposób „Kerczi” otworzyła swoje konto strzeleckie w kadrze, bowiem przed tym spotkaniem nie mogła się pochwalić trafieniem w reprezentacji mimo już czternastu prób. Piętnasta przeszła jednak do historii.
Według stanu na październik 2022 roku, dwanaście zawodniczek może się poszczycić zdobyciem w reprezentacji co najmniej dziesięciu trafień. Część z nich już wspominaliśmy w tym tekście. Od niedawna liderką jest Ewa Pajor (52 gole), wyprzedzając dotychczasową liderkę Martę Otrębską (48 bramek). Najniższe miejsce na podium zajmuje Agnieszka Winczo z 37 trafieniami. Kolejnymi zawodniczkami są: Agnieszka Szondermajer (33), Anna Żelazko (27), Patrycja Pożerska (21), Jolanta Nieczypor (17), Agnieszka Leonowicz (16), Patrycja Balcerzak (15), Ewelina Kamczyk (14), Anna Gawrońska (11) i Agata Tarczyńska (10).

Autor: Maciej Witkowski