4 lutego 2023 r. minęło 365 dni od poprzedniej ligowej konfrontacji tych drużyn w Lubinie. W 2022 r. był to piątek, teraz mecz wypadł w sobotę. Oba te spotkania miały jeden wspólny mianownik – zwycięstwo Legii. Gdy poprzednim razem Wojskowi gościli w stolicy polskiej miedzi, wygrali 3:1. Zarówno wtedy, jak i tego wieczora jedną z bramek zdobył Paweł Wszołek. W Lubinie liczono, że po słabej rundzie jesiennej ekipa Waldemara Fornalika zacznie regularnie punktować i odskoczy na bezpieczny dystans od strefy spadkowej. Tym bardziej, że po zimowej przerwie wznowiła rozgrywki PKO BP Ekstraklasy od wygranej w derbach ze Śląskiem we Wrocławiu (3:0) – również walczącym o pozostanie w lidze. Z Legią Miedziowi zagrali jednak słabiej. Chociaż przy lepszej skuteczności i gorszej postawie gości z Warszawy w 2. połowie, gospodarze mogli pokusić się o punkt.
14
J. Żubrowski
7
S. Živec
21
T. Pieńko
89
K. Bieszczad
4
J. Jach
20
M. Poletanović
9
T. Gaprindaszwili
90
D. Kurminowski
13
M. Grzybek
Zbyt późno obudzili się piłkarze KGHM Zagłębia Lubin. Legia Warszawa dominowała i nic nie wskazywało, że coś złego może jej się stać. Ostatecznie goście dowieźli korzystny wynik do końcowego gwizdka, dzięki czemu nie stracili dystansu do prowadzącego w lidze Rakowa Częstochowa. Dalej wynosi on siedem punktów.
Drużyny Zagłębia i Legii przed meczem 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy na stadionie Miedziowych. Równo rok wcześniej oba zespoły zmierzyły się w lidze tego samego dnia. Tak jak i teraz, areną zmagań był lubiński obiekt.
Obie drużyny mogły być zadowolone z wyników w pierwszym meczu w rundzie wiosennej, choć więcej powodów do radości mieli zapewne zawodnicy Zagłębia. Nie dość, że pokonali Śląsk w meczu derbowym, to zaprezentowali się fantastycznie i dali kibicom sygnał, że chcą jak najszybciej oddalić się od strefy spadkowej. Legioniści pokonali Koronę po typowym meczu dwóch różnych połów. Pierwsza z nich dawała kibicom mnóstwo powodów do radości, ale po przerwie gra warszawian wcale nie wyglądała dobrze. Mimo wszystko to Legię należało uznać za faworyta tego meczu – nie tylko ze względu na pozycję w tabeli, ale też przez fantastyczną passę w bezpośrednich meczach z Zagłębiem. Ostatnie pięć takich meczów zakończyło się wygraną drużyny z Warszawy.
Chcąc osiągnąć korzystny wynik z Legią, trzeba zagrać na maksimum możliwości, nie można też tracić tak prostych bramek. W pierwszej połowie nie zaprezentowaliśmy się dobrze, mieliśmy problem z utrzymaniem się przy piłce i konstruowaniem akcji, począwszy od linii defensywnej przez kolejne formacje. Druga odsłona pokazała, że potrafimy dobrze grać w piłkę, jak równy z równym. Gdyby nie druga, stracona bramka, to mielibyśmy w sobotę przynajmniej remis.
Myślę, że w pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrą piłkę – tak, jak przeciwko Koronie. Mieliśmy mecz pod całkowitą kontrolą, strzeliliśmy gola. W drugiej odsłonie Zagłębie, które według mnie to niezwykle solidna drużyna, podjęło ryzyko. Niestety, ale po trafieniu na 2:0 straciliśmy niepotrzebną bramkę, a potem do końca była twarda walka. Nie porównywałbym tego spotkania do poprzednich. Zagraliśmy w lepszym stylu, pokazaliśmy dużo, by zwyciężyć. Powtórzę raz jeszcze, że Zagłębie to solidna drużyna, do której mieliśmy szacunek, ostatnio wygrała na wyjeździe 3:0 ze Śląskiem Wrocław, zaprezentowała jakość.
Był kiedyś taki teleturniej „Najsłabsze ogniwo”. Trenerzy też często przy analizie najbliższego przeciwnika zwracają uwagę, że w każdym zespole jest słabszy punkt i ewidentnie trener Kosta Runjaić nakazał swoim piłkarzom grać stroną Arkadiusza Woźniaka. Bliżej prawej strony ustawiony był Josué, wspomagał go Paweł Wszołek i tak właśnie padł gol na 0:1. Po świetnym podaniu Portugalczyka Wszołek łatwo ograł Aleksa Ławniczaka i uderzył nie do obrony przy dalszym słupku. Zabrakło tam asekuracji wspomnianego Woźniaka. Legioniści mieli na tej stronie boiska tzw. autostradę.
Część z Was, Drodzy Sympatycy Futbolu, z pewnością kojarzy amerykańską komedię z 1983 roku o powyższym tytule. W filmie tym bogacz (w tej roli Dan Aykroyd) i żebrak (Eddie Murphy) zostają – w wyniku intrygi – zamienieni miejscami. W przypadku Łukasza Łakomego i Bartosza Slisza również doszło do zamiany miejsc, ale żaden z nich nie wylądował – jak wspomniani bohaterowie – na nizinach społecznych. Pierwszy z wymienionych to wychowanek Akademii Legii Warszawa, drugi zaś piłkarskie nauki pobierał w jej lubińskiej odpowiedniczce (trafił do niej z ROW-u Rybnik). Łukaszowi nie dane było zadebiutować w seniorach stołecznego klubu, Bartosz natomiast był podstawowym graczem lubińskiej „jedynki”. Slisz do Warszawy powędrował pod koniec lutego 2020 r., Łakomy zaś do Lubina przeniósł się rok później. W Zagłębiu zdołał się wypromować do ligi szwajcarskiej (Young Boys Berno od czerwca 2023 r.), a Legii przypomniał o sobie w bezpośrednim starciu, zdobywając bramkę. Eks-lubinianin w spotkaniu z Miedziowymi gola nie strzelił, ale wykonywał dobrą pracę w defensywie. Pod wodzą Kosty Runjaicia Slisz poczynił ogromne postępy, co w styczniu 2024 r. zaowocowało transferem do Stanów Zjednoczonych (Atlanta United).
► Zagłębie w meczach z Legią w ekstraklasie straciło dotychczas 110 bramek
► Zagłębie przegrało dokładnie połowę wszystkich ekstraklasowych meczów z Legią w Lubinie (17/34)
► Zagłębie przegrało 6 ostatnich meczów tych drużyn w ekstraklasie
► W 8 ostatnich meczach tych drużyn w ekstraklasie nie padł remis
► W 11 ostatnich meczach tych drużyn w ekstraklasie Legia strzelała minimum 1 gola
► W ostatnich 10 meczach tych drużyn w Lubinie nie padł remis
► W ostatnich 7 meczach tych drużyn w Lubinie Legia strzelała minimum 1 gola
► Po tej kolejce Zagłębie notowało najdłuższą serię meczów bez remisu – 7
► Po tej kolejce Zagłębie notowało najdłuższą serię porażek na własnym boisku – 4
► Po tej kolejce Zagłębie wraz z Koroną notowało najdłuższą serię meczów ze straconą bramką na własnym boisku – 9
► Zagłębie wyrównało swój klubowy rekord liczby kolejnych porażek w ekstraklasie na własnym boisku, który wynosi 4
► Pierwszy gol dla Legii był bramką nr 50 straconą przez Zagłębie w meczach z Legią w Lubinie
► Pierwszy gol był bramką nr 1400 zdobytą przez obu rywali w meczach Zagłębia w Lubinie
► Po tej kolejce Legia notowała najwyższą średnią frekwencję na swoich meczach w tym sezonie – 18092 widzów
► Po tej kolejce Legia notowała najwyższą średnią frekwencję w meczach wyjazdowych w tym sezonie – 16469 widzów
► Po tej kolejce Zagłębie było jedyną drużyną w tabeli ze średnią strzelonych goli na mecz poniżej 1