„Miliard w środę, miliard w sobotę” – tak brzmiało niegdysiejsze hasło Totolotka. Parafrazując te słowa, w przypadku meczu w Suwałkach należałoby powiedzieć – 3:0 w lidze, 3:0 w Pucharze. Tak potoczyła się bowiem historia dwóch starć pierwszoligowców Wigier i Rakowa w końcówce 2018 roku. W listopadzie częstochowianie ograli w takim stosunku zespół z polskiego bieguna zimna w Fortuna 1. Lidze, a nieco ponad miesiąc później powtórzyli ten wyczyn w 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski. W obu przypadkach – na boisku rywala. O pucharowej wygranej Rakowa przesądziły stałe fragmenty gry. To po nich padły bowiem wszystkie bramki dla ekipy spod Jasnej Góry.
15
J. Świątek
96
D. Węglarz
14
A. Stasiak
35
D. Polkowski
32
P. Kaczmarczyk
20
B. Mroczek
31
B. Bida
W Suwałkach spotkali się starzy, dobrzy znajomi z Fortuna 1. Ligi. Piłkarze Wigier (czerwone stroje) okazali się być ponownie bardzo gościnni dla drużyny z Częstochowy. Raków drugi raz z rzędu (3 listopada 2018 roku zespoły zmierzyły się w lidze) zaaplikował gospodarzom trzy gole.
Raków Częstochowa z ogromną przewagą prowadzi w I lidze. Wigry Suwałki chwieją się nad strefą spadkową. Formę z rozgrywek ligowych oba zespoły przeniosły do Pucharu Polski.
W przerwie w Wigrach doszło do dwóch zmian. Gospodarze w 2. połowę weszli z wiarą, że są w stanie odrobić straty. To jednak Raków po raz trzeci zdobył gola. W 53. minucie było po meczu. (...) Prowadząc trzema golami częstochowianie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i pewnie dowieźli wysoką wygraną do końcowego gwizdka sędziego.
Na pewno Rakowowi wypada pogratulować, tak za całą rundę gry w lidze, jak i za awans do kolejnej rundy w Pucharze Polski. My skupiamy się na sobie. Sporo było dzisiaj mankamentów w naszej grze, więc na pewno jest to bardzo dobry materiał do analizy. Dobrze, że ten mecz zagraliśmy, szkoda, że przegraliśmy 0:3. Ale myślę, że damy radę przekuć to na to, aby Wigry były lepszą drużyną.
Zagraliśmy tak, jak w całej rundzie jesiennej. Pokazaliśmy się jako drużyna bardzo zdyscyplinowana z dobrą organizacją gry. We wszystkich fazach mieliśmy swoją jakość. Moi podopieczni byli konsekwentni i mieli jeden wspólny cel. Wszyscy do niego dążyliśmy. Jesteśmy zadowoleni z tej rundy, bo jesteśmy liderem w pierwszej lidze i dotarliśmy do ćwierćfinału Pucharu Polski. To wielka sprawa.
Krakowianin trafił do Wigier przed sezonem 2017/2018 i z miejsca został… kapitanem zespołu. Obrońca bardzo szybko zyskał uznanie w oczach kolegów i ówczesnego sztabu szkoleniowego. Tę zaszczytną funkcję pełnił także w kolejnym roku. Mecz 1/8 finału Totolotek Pucharu Polski był dla Adriana Jurkowskiego… pierwszym spotkaniem po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją. Do kapitana Wigier większych pretensji za stracone gole mieć nie można było, gdyż cały zespół z Suwałk zaprezentował się słabo. Sam zawodnik mówił o tym w pomeczowej rozmowie na antenie Polsatu Sport: „Wszystkie bramki straciliśmy po stałych fragmentach gry. Gdyby nie zabrakło koncentracji, gdyby w drużynie Rakowa nie było Petráška, gdybyśmy oddawali strzały na bramkę… może by to trochę inaczej wyglądało”.
Czeski wieżowiec (199 cm wzrostu) trafił do Częstochowy z Viktorii Žižkov. Transfer do klubu spod Jasnej Góry okazał się dla niego strzałem w dziesiątkę. Sukcesywnie, od 2. ligi piął się z Rakowem do ekstraklasy (awans wywalczył w sezonie 2018/2019). Jak na zawodnika odpowiadającego przede wszystkim za obronę dostępu do własnej bramki, strzelał sporo goli. W rozgrywkach 2018/2019 w Fortuna 1. Lidze zdobył 8 bramek w 24 meczach, a w Totolotek Pucharze Polski trafiał w tym czasie jeszcze dwukrotnie. Rywalem, którego szczególnie upodobał sobie Tomáš Petrášek był zespół Wigier. W ligowym starciu w Suwałkach (03.11.2018) strzelił dwa gole, a kolejnego dołożył już w krajowym pucharze (niewiele zabrakło, by także i to starcie zakończył z dwoma trafieniami). „Każda z tych bramek była ważna” – powiedział po ostatnim gwizdku czeski zawodnik.
► Drugi mecz tych drużyn w PP i tym razem zwycięstwo Rakowa (poprzednio w 1/64 finału sezonu 2014/15) Wigry wygrały na wyjeździe 1:0
► 58. mecz Wigier w PP
► Po raz drugi w historii Wigry dotarły do 1/8 finału PP i tym razem brak awansu do ćwierćfinału
► Szósty w historii awans Rakowa do ¼ finału PP
► 74. mecz Rakowa w PP
► Siódmy kolejny mecz Wigier w PP na własnym boisku ze straconą bramką
► Ósmy, kolejny mecz Rakowa w PP ze zdobytą bramką
► Ósmy mecz Rakowa w 1/8 finału PP – w każdym z nich Raków zdobywał minimum jedną bramkę
► Pierwszy mecz Wigier w 1/8 finału PP na własnym boisku
► Czwarty, wyjazdowy mecz Rakowa w 1/8 finału PP – trzy z nich kończyły się awansem do ćwierćfinału
► Trzecia wygrana Rakowa w PP w rozmiarze 3:0