
Skromna zaliczka przed wyjazdem do Izraela. Śląsk kontynuował dobrą passę w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. W piątym meczu w ramach nowych rozgrywek podopieczni Jacka Magiery odnieśli już czwarte zwycięstwo i wciąż byli niepokonani. Choć tym razem mierzyli się ze zdecydowanie najsilniejszym przeciwnikiem. Spotkanie we Wrocławiu miało nietypowy przebieg za sprawą zachowania kibiców. Ci tak zadymili stadion, że kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku mecz został przerwany na ponad kwadrans! Nie wybiło to jednak z uderzenia zawodników obu zespołów, którzy stworzyli ciekawe widowisko.
Śląsk Wrocław przed meczem z Hapoelem Beer Szewa. W górnym rzędzie od lewej: Petr Schwarz, Rafał Makowski, Szymon Lewkot, Erik Expósito, Márk Tamás, Matúš Putnocký, Wojciech Golla. W dolnym rzędzie od lewej: Víctor García, Patryk Janasik, Róbert Pich, Krzysztof Mączyński (kapitan).
10
B. Pawłowski
11
F. Piasecki
► Minuty zdarzeń w przebiegu meczu nie uwzględniają przerwy spowodowanej zadymieniem stadionu.
Chciałbym, aby Śląsk zdobył trzecią i nawet czwartą bramkę. Chcemy strzelać jak najwięcej i były ku temu sytuacje. Najbardziej żałuję tej z drugiej części meczu, gdy Janasik mógł huknąć z woleja, a chyba szukał podania. Zawodnik w polu karnym nie ma prawa mieć wątpliwości. W defensywie jestem zadowolony z gry całego zespołu, bo broniła nie tylko trójka stoperów, ale cała drużyna.
Na tym etapie sezonu, gdy Hapoel jeszcze nie zaczął ligi, trudno mówić o nas jako o faworycie. Mam nadzieję, że z każdym kolejnym meczem będziemy grać lepiej i już w rewanżu u siebie uda nam się odnieść sukces. (...) Nikt nie pyta o karnego... Dla państwa ten karny jest oczywisty? Myślę, że było widać to dość wyraźnie, by powiedzieć prawdę.
Na takie trafienia jak to napastnika Śląska czekają kibice! Trzeba przyznać, że po wznowieniu gry przerwanej z powodu zadymienia stadionu, Expósito popisał się wyjątkowo efektownym uderzeniem. W futbolu jednak mimo, że piękne trafienia cieszą fanów, w ostatecznym rozrachunku znaczą dokładnie tyle samo, co pozostałe. I choć Bareiro posłał piłkę do siatki strzałem głową, a ta sparowana przez Matúša Putnocký’ego trafiła jeszcze w poprzeczkę, bramka urodzonego w Argentynie Izraelczyka nie była w żadnej mierze mniej wartościowa od tej autorstwa Hiszpana.
Zagraliśmy tak, jak oczekiwał tego od nas trener. Dobrze rozgrywaliśmy piłkę, często się przy niej utrzymywaliśmy. Właściwe ustawienie przeciwko takiemu przeciwnikowi było trudne. Dużo biegaliśmy i musieliśmy być konsekwentni w obronie. Wynik jest dla nas korzystny, ale wiemy, że to jest dopiero połowa drogi i tak samo ciężki mecz nas czeka w Izraelu. Dobrze mamy wytrenowane wyprowadzanie piłki z defensywy, zmieniamy często strony, dlatego dochodzimy do sytuacji bramkowych. Były okazje, żeby strzelić trzeciego gola – szkoda, ale to silny przeciwnik i mecz był wyrównany. Jestem szczęśliwy, że zdobywam bramki i to pomaga drużynie. Zawsze patrzę jednak na to, co mogło być lepiej. Dzisiaj miałem parę sytuacji, które mogłem lepiej zakończyć.
► 1060. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach
► Dziewiąty mecz klubu z Polski w Lidze Konferencji Europy
► 55. mecz Śląska w europejskich pucharach
► 730. mecz polskiego klubu w europejskich pucharach ze straconą bramką
► Piąty mecz polskiego klubu w LKE ze zdobytą bramką i piąty z bramką straconą
► 100. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów ze zdobytą bramką
► 77. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów ze straconą bramką
► Piąty mecz polskiego klubu w LKE na własnym boisku i piąty bez porażki
► Piąty mecz Śląska w LKE, piąty bez porażki i piaty ze strzeloną minimum 1 bramką
► Trzeci mecz Śląska w LKE na własnym boisku, trzeci bez porażki i trzeci ze strzeloną minimum 1 bramką
► Drugi mecz Śląska w 1/128 finału europejskich pucharów na własnym boisku ze zdobytą bramką i drugi z bramką straconą
► Pierwszy mecz polskiego klubu w LKE na własnym boisku ze straconą dokładnie 1 bramką, a zarazem pierwsza wygrana w rozmiarze 2:1
► Pierwszy mecz polskiego klubu w 1/128 finału LKE
► Pierwsza wygrana Śląska w 1/128 finału europejskich pucharów w rozmiarze 2:1
► Pierwsza wygrana Śląska w LKE na własnym boisku w rozmiarze 2:1
► Pierwszy mecz Śląska w 1/128 finału LKE
► 55. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez remisu
► 50. mecz polskiego klubu w 1/128 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez porażki
► 11. wygrana Śląska w europejskich pucharach na własnym boisku
► 20. mecz Śląska w europejskich pucharach na własnym boisku bez remisu
► Trzeci mecz Śląska w 1/128 finału europejskich pucharów na własnym boisku bez remisu i trzeci bez porażki
► Po tym starciu bilans bramkowy Śląska w meczach 1/128 finału europejskich pucharów na własnym boisku stał się dodatni: 3-2