
Miała być feta, skończyło się rozczarowaniem i nadzieją przed ostatnim meczem grupowym. Po wygranych Polaków i Serbów w pierwszej serii gier turnieju Elite Round było wiadomo, że zwycięzca bezpośredniej rywalizacji zapewni sobie udział w mistrzostwach Europy w Azerbejdżanie. Niestety wbrew oczekiwaniom kibiców na stadionie Polonii, z osiągnięcia tego celu cieszyli się nie podopieczni Barłomieja Zalewskiego, a piłkarze z Bałkanów. Biało-czerwoni stracili szansę na pierwsze miejsce w grupie, ale wciąż liczyli się w walce o awans z drugiej pozycji. Ten przypadał siedmiu zespołom z najlepszym bilansem, z ośmiu grup eliminacyjnych. Dlatego z Irlandią trzeba było walczyć o pełną pulę i o jak najlepszy rezultat.
10
I. Maksimović
7
L. Ilić
4
M. Mišković
* mecz rozgrywany w wymiarze 2 x 40 minut.
Reprezentacja Polski do lat 17 przed meczem z Serbią. W górnym rzędzie od lewej: Przemysław Macierzyński, Bartłomiej Gajda, Kamil Grabara, Riccardo Grym, Jakub Bednarczyk, Adam Chrzanowski (kapitan). W dolnym rzędzie od lewej: Tymoteusz Puchacz, Sebastian Szymański, Bartosz Wiktoruk, Marco Drawz, David Kopacz.
Jesteśmy wściekli, bo powinniśmy ten mecz wygrać. Mieliśmy takie postanowienie, że gramy o trzy punkty jak w każdym spotkaniu. Na początku nam nie szło, potem się rozkręcaliśmy z każdą minutą. Walczyliśmy do końca. Musimy na spokojnie przeanalizować ten mecz i walczyć o awans.
Nadal się liczymy, nadal jesteśmy w grze. Dzisiejsze spotkanie pokazało, że ta grupa jest mocno wyrównana. Spodziewaliśmy się tego, liczyliśmy się z takim rozwojem wypadków. Wiedzieliśmy, że będzie bardzo ciężko. Znaliśmy Serbów, oglądaliśmy ich kilka meczów, m.in. ten ostatni z Irlandczykami. Zostało nam spotkanie z Irlandią, liczymy że je wygramy i awansujemy do mistrzostw Europy.
Mecz w Warszawie nie obfitował w sytuacje bramkowe i groźne strzały. O wyniku przesądziła przede wszystkim skuteczność w kluczowych momentach. Po zmianie stron obie drużyny zdobyły po jednej bramce. Najpierw na 2:0 podwyższył Đerlek, który popisał się najpiękniejszym strzałem meczu, a może nawet całego turnieju w Polsce. Ze swojej roli wywiązał się z kolei Kwietniewski. Wszedł na boisko niespełna pół godziny przed końcem i w ostatnich minutach przywrócił biało-czerwonym nadzieję na korzystny wynik. Niestety do wyrównania piłkarzom Bartłomieja Zalewskiego zabrakło czasu.
► 170. mecz reprezentacji w ME U17 (eliminacje + finały)
► Drugi mecz reprezentacji w eliminacjach ME U17 przeciwko Serbii i druga porażka
► 120. mecz reprezentacji w ME U17 (eliminacje + finały) ze zdobytą bramką
► Ostatni gol był bramką nr 10 strzeloną w meczach Polska – Serbia w eliminacjach ME U17
► 50. mecz reprezentacji w eliminacjach ME U17 na własnym boisku
► Trzeci mecz reprezentacji w eliminacjach ME U17 rozegrany w Warszawie, trzeci bez remisu i pierwsza porażka
► W obu meczach w eliminacjach ME U17 przeciwko Serbii obaj rywale strzelali minimum 1 bramkę
► 33. mecz reprezentacji w ME U17 (eliminacje + finały) ze straconymi dokładnie 2 bramkami
► 10. mecz reprezentacji w eliminacjach ME U17 na własnym boisku ze straconymi dokładnie 2 bramkami
► 22. porażka reprezentacji w eliminacjach ME U17 różnicą 1 bramki