Był ostoją zdzieszowickiej defensywy i kapitanem zespołu. Zawodnik urodzony w Strzelcach Opolskich trafił do Ruchu z LZS-u Leśnica. Był piłkarzem, który nigdy nie grał w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju, ani nawet na zapleczu ekstraklasy. Wcześniej występował w drużynach z niższych lig – m.in. w KS Kędzierzyn-Koźle czy Włókniarzu Kietrz. W ekipie Zdzichów Michał Bachor zadomowił się na dobre. Spędził w tym klubie 10 lat. Rozegrał w jego barwach 177 spotkań i strzelił 14 goli. W pierwszej połowie meczu z Legią to właśnie on znalazł się w dogodnej sytuacji pod bramką warszawiaków. W pole karne zacentrował Denis Sotor, a Bachor wślizgiem próbował dosięgnąć piłki. Gdyby w nią trafił, Radosław Cierzniak raczej wyciągałby futbolówkę z siatki. Obrońca Ruchu mógł żałować niewykorzystanej szansy, bowiem ewentualny gol dawałby prowadzenie trzecioligowcowi ze Zdzieszowic.