
To był wyjątkowy dzień dla kibiców Rozwoju. Po raz pierwszy w historii zespół z Katowic wystąpił w 1/8 finału Pucharu Polski i co więcej, naprzeciw niego stanął jeden z najbardziej utytułowanych śląskich klubów – Górnik Zabrze. Występujący na co dzień na drugoligowych boiskach (trzeci poziom rozgrywkowy) podopieczni duetu trenerskiego Marek Koniarek-Rafał Bosowski nie przestraszyli się jednak rywala z ekstraklasy i długo toczyli z nim wyrównaną walkę. Dość powiedzieć, że do wyłonienia ćwierćfinalisty potrzebna była dogrywka, w której wzmocniona kluczowymi zawodnikami ekipa Marcina Brosza, była już wyraźnie lepsza. Dla kibiców gospodarzy możliwość uczestnictwa w takim wydarzeniu była i tak dużym, mikołajkowym prezentem.
20
T. Wroza
14
S. Olszewski
12
B. Neugebauer
15
D. Kamiński
16
D. Kaletka
9
P. Gembicki
21
B. Baranowicz
Zdecydowanym faworytem tego spotkania był Górnik Zabrze. Dla 14-krotnych mistrzów Polski był to już trzeci mecz w obecnej edycji Pucharu Polski z zespołem z niższej klasy rozgrywkowej. Wcześniej Górnik wyeliminował V-ligową Unię Hrubieszów, a następnie pokonał III-ligową Legionovię. Z kolei Rozwój wygrał z Bałtykiem Koszalin i Wisłą Puławy. Mecz w Katowicach cieszył się dużym zainteresowaniem i już na dwa dni przed spotkaniem sprzedano wszystkie bilety. Na trybunach obecnych było 999 kibiców, a wszystko przez to, że nie była to impreza masowa. Zawodnikom obu drużyn przyszło rywalizować na zmrożonym boisku. Warunki były jednak równe dla wszystkich i nikt nie zamierzał się tłumaczyć śliską murawą.
6 grudnia 2018 roku do Katowic przyjechało wielu Mikołajów… prosto z Zabrza!
Nasza drużyna to młodzi chłopcy, którzy zawsze chcą się pokazać z dobrej strony. Taka okazja nie zdarza się na co dzień. Wiadomo jaka dzieli nas różnica, ale to jest piłka. Obawiałem się jak graliśmy na Widzewie, było 17 tysięcy ludzi, że ci młodzi chłopcy przestraszą się w szatni. A tak nie było, zagraliśmy dobry mecz, był remis. I takie przetarcie przed Górnikiem.
Miejsce w tabeli II ligi, które zajmuje Rozwój, w ogóle nie odzwierciedla jego gry. Widać, że drużynę cechuje nie tylko zaangażowanie, ale i pomysł. Pomysł na siebie ma też cały klub, tu jest wykonywana systematyczna praca. Za to chcę pochwalić, bo Rozwój dostarcza polskiej piłce ciekawych młodych zawodników. To był dla nas bardzo trudny mecz. Nasza przewaga rosła w końcówce, co było spowodowane tym, że miałem zmienników. Wchodzili na boisko ci, którzy stanowią w ostatnim czasie stanowią o obliczu Górnika.
Mieliśmy przetarcie w poprzedniej rundzie z Legionovią, gdzie też łatwo nie było, 1:0 wygraliśmy z trzecioligowcem. Z drugoligowcem wiedzieliśmy, że będzie podobnie, nawet ciężej. Na pewno nie zakładaliśmy tutaj 120 minut, ale cel osiągnęliśmy i musimy myśleć o kolejnym meczu. Taka była koncepcja trenera, że kilku z nas zostało na ławce. Zostaliśmy wprowadzeni w przerwie przy wyniku 1:1. Weszliśmy po to, żeby przechylić tę szalę zwycięstwa. Niestety w dłuższym czasie niż chcieliśmy, ale cel jest osiągnięty.
Zaliczyć udany występ przeciwko byłej drużynie i jeszcze strzelić gola, to zawsze przyjemne uczucie dla piłkarza. W meczu z Górnikiem doświadczył go Płonka, który dał gospodarzom sensacyjne prowadzenie. Tego Rozwojowi nie udało się jednak utrzymać, a awansu katowiczan pozbawił m.in. jeden z jokerów w talii Marcina Brosza. Zapolnik pojawił się na murawie w przerwie, a jego bramka na początku drugiej części dogrywki okazała się kluczowa dla losów rywalizacji.
W Górniku trochę czasu spędziłem, dlatego ucieszyłem się na to powtórne losowanie. Fajnie było zagrać z Górnikiem i strzelić tę bramkę, która dawała nam prowadzenie, aczkolwiek nie udało się tego dociągnąć do końca niestety. Wyglądało to jak wyglądało, gołym okiem było widać różnicę klas, ale dla nas to i tak była fajna przygoda i fajnie było zagrać taki mecz. W pierwszej połowie lepiej to wyglądało. W drugiej Górnik był już stroną dominującą. Tak samo jak w dogrywce. Ale jakieś tam akcje skleiliśmy. Dla nas to był bardzo fajny mecz, można było się pokazać przy telewizji i tylko się cieszyć.
► 16. mecz Rozwoju w Pucharze Polski – połowa z nich to porażki
► 220. mecz Górnika w PP
► 33. wyjazdowy mecz Górnika w 1/8 finału PP
► Drugi gol dla gości był bramką nr 20 straconą przez Rozwój w PP
► Szósty mecz Rozwoju w PP na własnym boisku i trzecia, kolejna porażka
► Pierwszy gol dla Górnika był bramką nr 440 strzeloną w PP
► Pierwszy w historii mecz tych drużyn w PP
► Po raz pierwszy w historii Rozwój dotarł do tak wysokiego szczebla rozgrywek
► Pierwsza porażka Rozwoju w PP w stosunku 1:4
► 31. awans Górnika do ćwierćfinału PP
► Czwarty zwycięstwo Górnika w PP w rozmiarze 4:1