
W normalnych warunkach starcie wicemistrza z mistrzem Polski byłoby szlagierem PKO BP Ekstraklasy. W sezonie 2021/22 broniąca tytułu Legia jesienią spisywała się jednak fatalnie, dlatego jej celem na wiosnę była nie walka o mistrzostwo, ale o ligowy byt. Pod wodzą Aleksandara Vukovicia piłkarze ze stolicy powoli odbudowywali swoją pozycję, dlatego pod Jasną Górę nie jechali jak na ścięcie. Niemniej to zajmujący przed 26. kolejką pozycję lidera Raków był zdecydowanym faworytem. Dlatego podział punktów należy uznać za niespodziankę. Dla piłkarzy Marka Papszuna tym bardziej dotkliwą, że remis oznaczał dla nich spadek z pierwszej pozycji.
71
W. Długosz
12
K. Trelowski
3
M. Rundić
9
S. Musiolik
70
F. Sturgeon
55
S. Czyż
88
W. Gwilia
73
I. Szkurin
18
J. Arak
Mecz Rakowa z Legią odbył się przy komplecie publiczności na kameralnym obiekcie w Częstochowie.
Jesteśmy rozczarowani, bo zrobiliśmy wystarczająco wiele, by wygrać z Legią. Tak się nie stało. Pierwsza połowa była naszą dominacją, a ostatecznie zbyt łatwo straciliśmy gola. Po przerwie nie było dobrze, przeżyliśmy trudny kwadrans ze stratami w środku pola. Rady i sugestie nie dały zbyt wiele. Ale drużynie należą się gratulacje, bo odbiła się, stworzyła sobie sytuacje i to powinno dać nam zwycięstwo.
Niby człowiek spodziewał się trudnego meczu, ale dopiero boiskowe wydarzenia i bezpośrednie doświadczenia uświadamiają, jak wymagającym przeciwnikiem jest Raków. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie jedną sytuację, którą wykorzystaliśmy. Po przerwie wystarczyło lepsze rozegranie czy decyzje, by strzelić kolejnego gola. Potem nastąpił błąd, który został wykorzystany przez gospodarzy. Wyrównanie nakręciło Raków. Będziemy szanowali ten punkt.
Jeśli ktoś chciałby wręczyć nagrodę dla najlepszego zawodnika meczu, to z całą pewnością powędrowałaby ona do Iviego Lópeza. Jego gol nie dał wprawdzie Rakowowi trzech punktów, ale urodzony w Madrycie Hiszpan stwarzał najwięcej zagrożenia pod bramką gości. W kluczowych momentach brakowało mu jednak precyzji i szczęścia. Szczególnie w doliczonym czasie, gdy piłka po jego efektownym uderzeniu trafiła w poprzeczkę. Coraz ważniejszą rolę w zespole, po powrocie do Legii, odgrywał również Paweł Wszołek. Dwa tygodnie wcześniej zapewnił Wojskowym komplet punktów w meczu ze Śląskiem, a teraz jego trafienie otworzyło wynik starcia pod Jasną Górą.
Nikt do końca nie wiedział, czy w pierwszym starciu z zespołem z ligowej czołówki – które teraz przed Legią, bo w najbliższych tygodniach zagra z Lechem, Pogonią czy Lechią – będzie w stanie potwierdzić to, co pokazywała z zespołami z dolnej części tabeli. No i potwierdziła. "Kryzys? Jaki kryzys?" – mogą teraz zapytać w Warszawie, w Legii, która do niedawna była pośmiewiskiem całej ligi, a w sobotę nie przegrała siódmego meczu z rzędu. Wywalczyła na wyjeździe remis z bijącym się o mistrzostwo Polski Rakowem, o którym już chyba też nikt teraz nie napisze, że 5 kwietnia będzie wyraźnym faworytem, kiedy znowu zagra z Legią o finał Pucharu Polski.
W pierwszej połowie Legia miała jedną sytuację. Wydawało się, że całkowicie kontrolujemy mecz. Byliśmy groźni, byliśmy na ich połowie i było dużo dośrodkowań. Ale jedna akcja i… przegrywamy. Nie było to łatwe, bo musieliśmy się podnieść. Druga połowa zaczęła się tak sobie, bo Legia też miała sytuację z rzutu rożnego. Ale na szczęście pokazaliśmy charakter i doprowadziliśmy do remisu. Mieliśmy też okazję żeby wygrać, ale patrząc też na to, że graliśmy w dziesiątkę, to trzeba przyjąć ten remis.
► Raków nie wygrał żadnego z 7 meczów z Legią będąc gospodarzem
► Raków w starciach z Legią w ekstraklasie strzelał średnio dokładnie 1 bramkę na mecz (14/14)
► Wszystkie ekstraklasowe remisy w starciach pomiędzy tymi drużynami padły w meczach z Rakowem w roli gospodarza
► Raków wygrał tylko 1 mecz z Legią w ekstraklasie – poprzedni 3:2 w tym samym sezonie w Warszawie
► Po tej kolejce Raków notował najdłuższą serię kolejnych meczów bez porażki – 8
► Po tej kolejce Raków notował najdłuższą serię kolejnych meczów ze zdobytą bramką – 12
► Po tej kolejce Raków wraz z Wartą notował najdłuższą serię kolejnych meczów bez porażki na własnym boisku – 5
► Pierwszy gol był bramką nr 40 w meczach pomiędzy tymi drużynami w ekstraklasie
► Raków zdobył punkt nr 300 w całej historii swoich występów w ekstraklasie
► Pierwszy gol był bramką nr 3100 w wyjazdowych meczach Legii strzeloną przez obu rywali
► We wszystkich 14 meczach tych drużyn w ekstraklasie Legia strzelała minimum 1 bramkę
► W żadnym z 14 meczów tych drużyn w ekstraklasie nie padł bezbramkowy remis
► W każdym z 7 meczów z Rakowem jako gospodarzem Legia strzelała albo 1 (w pięciu) albo 2 (w dwóch) gole
► Legia w meczach z Rakowem w ekstraklasie remisowała 5 razy więcej niż przegrywała (5/1)
► Legia w meczach z Rakowem w ekstraklasie wygrywała 8 razy więcej niż przegrywała (8/1)
► Raków w starciach z Legią w roli gospodarza strzelał średnio dokładnie 1 bramkę na mecz (7/7)
► Równo połowę bramek w meczach z Legią w ekstraklasie Raków strzelił będąc gospodarzem (7/14)
► Równo 1/3 bramek w meczach z Legią w ekstraklasie Raków stracił będąc gospodarzem (9/27)