To był szalony mecz, choć po pierwszej połowie nic na to nie wskazywało. Biało-czerwone zasłużenie przegrywały z Włoszkami 0:3. Na drugą odsłonę wybiegły na boisko ze świadomością, że nie mają już nic do stracenia. I już chwilę po rozpoczęciu gry udało im się zdobyć bramkę. Nie poszły jednak za ciosem, a na kolejne gole musieliśmy poczekać do samej końcówki spotkania. Gdy w 83. minucie Polki złapały kontakt z rywalkami (trafienie Kingi Klimczak), remis wydawał się możliwy. Ale młode piłkarki z Włoch odpowiedziały błyskawicznie, za sprawą swojej największej gwiazdy – Giulii Galli. Nasz zespół się jednak nie poddał i jeszcze raz pokonał włoską bramkarkę. Niestety, gol Zofii Burzan pozwolił tylko zmniejszyć rozmiary porażki w meczu inaugurującym mistrzostwa Europy kobiet do lat 17 rozgrywanych na Wyspach Owczych.
13
M. Kwiatkowska
18
K. Klimczak
17
A. Guzenda
9
N. Bandura
11
N. Skrok
Na wstępie warto zaznaczyć, że dla Włoszek był to pierwszy występ na mistrzostwach Europy od 2018 roku – wówczas, podczas turnieju rozgrywanego na Litwie, również trafiły do grupy z reprezentacją Polski. Dla biało-czerwonych był to natomiast trzeci z rzędu udział w czempionacie Starego Kontynentu w tej kategorii wiekowej.
Reprezentacja Polski kobiet do lat 17 przed meczem z Włoszkami. W górnym rzędzie od lewej: Dominika Lemańczyk, Wiktoria Skrzypczak, Lena Świrska, Wiktoria Zgrzeba, Blanka Zając, Zofia Burzan (kapitanka). W dolnym rzędzie od lewej: Liwia Prochwicz, Maria Ostopinka, Julia Sikora, Zofia Świtała, Julia Ostrowska.
Biało-czerwone były nieco bezradne w pierwszej połowie meczu z Włoszkami. Do szatni schodziły przy wyniku 0:3. Później jednak wzięły się do pracy i zaczęły odrabiać straty. I to widowiskowo. W końcówce emocji nie brakowało, nasze rodaczki walczyły do ostatnich sekund.
W 2013 roku reprezentacja Polski kobiet U17 odniosła ogromny sukces na Euro. Biało-czerwone wywalczyły wówczas złote medale. W kolejnych latach tej sztuki powtórzyć im się nie udało. Szansę na to mają w tym roku. Nasze rodaczki pewnie awansowały na główną imprezę na Wyspach Owczych, którą zainaugurowały w poniedziałkowy wieczór.
Poprzednia edycja zakończyła się dużym sukcesem Polek, które wywalczyły trzecie miejsce. Na obecne mistrzostwa piłkarki Pauliny Kawalec zakwalifikowały się wygrywając swoją grupę, ale rywalizację na Wyspach Owczych rozpoczęły od trudnej przeprawy z Włoszkami.
To było naprawdę szalone spotkanie, od pierwszej do ostatniej minuty. Rozegraliśmy dwie zupełnie różne połowy, ale to też pokazuje, że zawodniczki wchodzące z ławki rezerwowych wnoszą na boisko sporo jakości. W kolejnym meczu musimy udowodnić, że potrafimy grać w piłkę. To, że odrabialiśmy straty i nie poddawaliśmy się, świadczy o tym, że dziewczyny mają charakter. Na pewno wyciągniemy z tego spotkania także pozytywne wnioski. Przed nami kolejne, trudne mecze i musimy wspiąć się na wyżyny.
Zdobywczyni pierwszej bramki dla Polski w ME do lat 17 w 2025 roku. Nasza pomocniczka zdecydowała się na strzał zza pola karnego, po którym piłka odbiła się od słupka, a potem od bramkarki Matilde Robbioni. Ten gol pozwolił Polkom uwierzyć, że jeszcze nie wszystko stracone (chociaż nie udało się pójść za ciosem). Urodzona 19 maja 2009 r. Lena Świrska pierwsze futbolowe kroki stawiała w szkółce All Sport w Pełczycach, a następnie w Akademii Piłkarskiej Gavii Choszczno, gdzie szkoliła się wśród chłopców. Stamtąd trafiła do Pogoni Szczecin. W sierpniu 2024 r. podpisała z Portowcami pierwszy w życiu profesjonalny kontrakt. Przed debiutem w reprezentacji do lat 17, była powoływana na zgrupowania kadry U15. Występowała też w turniejach wojewódzkich „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku” (dwukrotna królowa strzelczyń, raz wybrana najlepszą zawodniczka całej imprezy).
Wschodząca gwiazda włoskiego futbolu. Już przed meczem wiadomym było, że Polki będą musiały zwrócić na nią szczególną uwagę. Utalentowana napastniczka solidnie dawała się we znaki naszym obrończyniom. Już na początku spotkania była bardzo bliska zdobycia bramki. Piłka po jej strzale – owszem – zatrzepotała w siatce, ale… po jej zewnętrznej stronie. W 84. minucie pokonała jednak Dominikę Lemańczyk, a stało się to tuż po tym, jak Polki zdobyły kontaktową bramkę. Galli urodziła się 23 marca 2008 roku. Jest wychowanką drużyny AS Roma. Jej główny atut to szybkość, przez co najczęściej wystawiana była na skrzydle. W eliminacjach ME do lat 17 2025 czterokrotnie wpisała się na listę strzelczyń. Gol z Polską był jej 8. trafieniem w kadrze do lat 17, w 11 spotkaniach (z czego 3 bramki zdobyła na Euro U17 w 2024 r.).