„Stało się to, o czym mało kto myślał! Reprezentacja Polski po raz pierwszy od niepamiętnych czasów wygrała z kimś, kto liczy się w Europie. Ciekawe, co na to słynna już Komisja do spraw Wytypowania Kandydata do Prowadzenia Reprezentacji Polski?” – taki komentarz po meczu z Rosją ukazał się w „Przeglądzie Sportowym”. Szampański nastrój nie dziwi, bo biało-czerwoni po serii bolesnych porażek z Gruzją, Paragwajem, Izraelem i Chorwacją wreszcie odbili się od dna. Entuzjazm był jednak mocno przesadzony. Sborna bowiem w tamtym czasie była drużyną dość przeciętną (zabrakło jej na mundialu 1998), do tego przejechała do Chorzowa bez kilku najlepszych zawodników. Wspomniana zaś komisja, krytyczna wobec kandydatury Janusza Wójcika, i tak potem musiała poszukać jego następcy. Selekcjoner stracił pracę półtora roku później po przegranych eliminacjach Euro 2000.