Futsalowe mistrzostwa Europy do lat 19 Polacy rozpoczęli od spotkania z teoretycznie najtrudniejszym rywalem w fazie grupowej. Portugalczycy szybko udowodnili, że są światową potęgą w halowej odmianie piłki nożnej. W latach 2018-2022 seniorska kadra dwa razy zdobyła mistrzostwo Europy i raz mistrzostwo świata, a z młodzieżowych zespołów do pierwszej reprezentacji cały czas napływają uzdolnieni gracze. O skali talentu Portugalczyków w hiszpańskim Jaén jako pierwsi przekonali się biało-czerwoni.
POLSKA
Skład wyjściowy: 12. Paweł Mura (BR), 3. Szymon Licznerski, 5. Kacper Sendlewski (C), 8. Miłosz Krzempek, 9. Kamil Roll.
Rezerwowi: 1. Dawid Lach (BR), 2. Kamil Gryko, 4. Cezary Zdunek, 6. Marcin Jastrzembski, 7. Filip Turkowyd, 11. Maciej Mazur, 13. Adrian Formela, 14. Albert Betowski.
Trener: Łukasz Żebrowski
PORTUGALIA
Skład wyjściowy: 1. Tiago Velho (BR), 3. Diogo Santos, 6. Rafael Freire, 13. Diogo Furtado (C), 14. Edmilson Camala Sá „Kutchy”.
Rezerwowi: 12. Leandro Rodrigues (BR), 2. Rúben Teixeira, 4. Raúl Moreira, 5. Ricardo Marques, 7. Bruno Maior, 8. Tiago Macedo, 9. Pedro Santos, 10. Tomás Colaço, 11. Rodrigo Simão.
Trener: José Luís Mendes
Sędziowie: Peter Nurse (ENG), Marjan Mladenovski (MKD)
To bardzo wyrównana grupa z drużynami o odmiennych stylach (...). Polska jest zespołem niezwykle silnym fizycznie oraz dobrze zorganizowanym. Sprawi nam wiele kłopotów.
Polska i Portugalia zmierzyły się w fazie grupowej również w poprzednich mistrzostwach Europy U19. W 2019 roku biało-czerwoni przegrali w Rydze 1:3, ale z drugiego miejsca awansowali do fazy pucharowej. Ostatecznie i Polacy, i Portugalczycy dotarli do półfinałów, a wobec braku meczów o brązowe medale, zostali sklasyfikowani ex aequo na miejscach 3-4. Były to pierwsze w historii organizowane przez UEFA mistrzostwa Europy w futsalu w tej kategorii wiekowej.
Polacy stali przed niełatwym zadaniem powtórzenia wyczynu swoich starszych kolegów, a więc wyjścia z grupy. Już w pierwszym spotkaniu przyszło bowiem im się zmierzyć z Portugalią – zdecydowanym faworytem spotkania (...). Przegrali 2:4, ale zdecydowanie mogą ze spokojem podchodzić do meczu z Włochami, bo też pokazali się z naprawdę dobrej strony na tle silnego rywala.
Kamil Roll i Diogo Furtado od samego początku meczu bezpośrednio rywalizowali, bo polski zawodnik indywidualnie pilnował kapitana reprezentacji Portugalii. Nie minęła jeszcze minuta gry, a sędzia Marjan Mladenovski z Macedonii Północnej podszedł do Rolla oraz Furtado i upomniał ich podkreślając, że będzie im się czujnie przyglądał. Mimo tego już do końca meczu między Polakiem a Portugalczykiem było dużo fizycznej rywalizacji, a przez większość spotkania przebywali na boisku w tym samym momencie. Gdy jeden schodził z parkietu, na ławkę rezerwowych zbiegał też drugi. Ostatecznie w bezpośrednim pojedynku Roll zremisował z Furtado, bo obaj strzelili po dwa gole. O roli kapitana reprezentacji Portugalii może jednak świadczyć fakt, że wszystkie bramki drużyna ta zdobyła, gdy Furtado przebywał na placu gry. Kiedy schodził odpocząć, drużyna z Półwyspu Iberyjskiego nie była w stanie strzelić gola.