Słabsza pierwsza połowa, zdecydowanie lepsza druga i kolejne zwycięstwo odniesione w trakcie przygotowań do Euro 2017. Mimo że mecz w Gdyni z pewnością nikogo nie zachwycił, trzeba docenić korzystny wynik w konfrontacji z silnym rywalem. Tym bardziej, że trener Marcin Dorna nie miał do dyspozycji wszystkich najlepszych zawodników. Adam Nawałka, poza piłkarzami powoływanymi już wcześniej, tym razem postanowił przetestować w pierwszej reprezentacji również Bartosza Kapustkę, Pawła Dawidowicza i Mariusza Stępińskiego.

OFENSYWNI OBROŃCY

Jeżeli defensorów rozliczamy ze straconych bramek, to Polaków należy ocenić pozytywnie. Co prawda nie ustrzegli się oni błędów, ale nie przełożyło się to na trafienia rywali. W meczu z Norwegią dwóch skrajnych obrońców miało jednak również sporo zadań ofensywnych i raz po raz niepokoili gości szybkimi rajdami. W tym aspekcie bardziej aktywny wydawał się występujący na prawej stronie Kędziora. To jednak Jaroszyński rozstrzygnął losy meczu, popisując się efektownym uderzeniem z rzutu wolnego.