14
J. Szałek
15
M. Dąbrowski
19
P. Adamiec
Nasza tajna broń podczas młodzieżowego mundialu w Kanadzie. Dawid Janczyk strzelił gola w drugim meczu z rzędu. Napastnikowi warszawskiej Legii z gratulacjami spieszy Krzysztof Król.
„Można dywagować, czy powinien się lepiej zachować przy utracie gola. Popełnił jeszcze jeden błąd przy wyjściu do dośrodkowania, lecz te zdarzenia nie mogą przesłonić innych kapitalnych interwencji” – tak ocenili jego występ dziennikarze „PS”. Faktem jest jednak, że obchodzący tego dnia 20. urodziny bramkarz był obok Dawida Janczyka najlepszym polskim zawodnikiem na boisku. Niestety, świetna gra na mundialu do lat 20. nie okazała się wstępem do wielkiej kariery w dorosłej piłce. Na debiut w reprezentacji Polski seniorów Białkowski czekał do... 31. roku życia. I zagrał w niej tylko raz, w towarzyskim spotkaniu z Nigerią, gdy po przerwie zmienił Łukasza Fabiańskiego. Jego umiejętności cenią sobie za to w Anglii, gdzie przez lata bronił barw m.in. Southampton, Ipswich Town i Millwall.
Miał więcej czasu na regenerację, bo w spotkaniu z Brazylią zobaczył czerwoną kartkę i z USA nie mógł zagrać. Wrócił do składu w meczu z Koreą Południową, ale – co wypomnieli mu dziennikarze „PS” – choć „zapowiadał, że pociągnie za sobą kolegów, (...) nie był najmocniejszym punktem drużyny. Niemniej, zrobił wiele, by powstrzymywać szarże Koreańczyków po swojej stronie boiska”. Król to piłkarz o wyjątkowo ciekawej biografii, choć niezbyt imponującym dorobku. Jako nastolatek próbował sił w rezerwach wielkiego Realu Madryt, potem wyjechał do Stanów, by grać w Chicago Fire, zaliczył też epizody w Mołdawii, Kanadzie i Grecji. W 2010 roku poślubił znaną amerykańską modelkę polskiego pochodzenia Patricię Mikulę, z którą sześć lat później się rozwiódł. Karierę zakończył przed swoimi trzydziestymi urodzinami.