Awans! Reprezentacja Polski do lat 19 w futsalu po bardzo trudnym meczu przeciwko Francji wywalczyła promocję do półfinału mistrzostw Europy. Zespół trenowany przez Łukasza Żebrowskiego potwierdził klasę w spotkaniu, które początkowo nie układało się po jego myśli. Biało-czerwoni świetnie wykorzystali jednak narastającą frustrację u przeciwników, którzy potrzebowali przynajmniej czterobramkowego zwycięstwa, by wyjść z grupy. Polacy im na to nie pozwolili i to oni drugi raz z rzędu awansowali do półfinału ME U19.
Reprezentacja Polski do lat 19 w futsalu przed meczem z Francją. W górnym rzędzie od lewej: Dawid Lach, Albert Betowski, Kacper Sendlewski, Maciej Mazur, Kamil Gryko, Kamil Roll, Kacper Opatowski, Paweł Mura. W dolnym rzędzie od lewej: Adrian Formela, Filip Turkowyd, Szymon Licznerski, Cezary Zdunek, Miłosz Krzempek, Marcin Jastrzembski.
POLSKA
Skład wyjściowy: 1. Dawid Lach (BR), 3. Szymon Licznerski, 5. Kacper Sendlewski, 9. Kamil Roll, 10. Kacper Opatowski.
Rezerwowi: 12. Paweł Mura (BR), 2. Kamil Gryko, 4. Cezary Zdunek, 6. Marcin Jastrzembski, 7. Filip Turkowyd, 8. Miłosz Krzempek, 11. Maciej Mazur, 13. Adrian Formela, 14. Albert Betowski.
Trener: Łukasz Żebrowski
FRANCJA
Skład wyjściowy: 1. Thibaut Garros (BR), 2. Léo Faytre, 4. Sofiane Alla, 6. Rahane Kandoussi, 10. Marra Diabira.
Rezerwowi: 12. Axel Duperret (BR), 5. Gora Diop, 7. Amin Benslama, 9. Mamady Kouyaté, 11. Ibrahima Niakaté, 13. Amine Gueddoura, 17. Romaris Obargui, 19. Mathis Gazengel, 20. Houmany Dembélé.
Trener: Clément Lerebours
Sędziowie: Marjan Mladenovski (MKD), Ingus Puriņš (LVA).
Mamy szansę wywalczyć awans do półfinału. Gramy przeciwko Francji, która przegrała z Włochami, ale nie ma dwóch identycznych meczów. Musimy naciskać rywali przez cały mecz i wierzyć w zwycięstwo.
Po wylosowaniu grupy naprawdę mało kto spodziewał się, że wygramy jakiś mecz, a co dopiero dojdziemy do półfinału. Udało nam się to, ponieważ każdy z nas wiedział, że nie mamy nic do stracenia. Mentalnie byliśmy gotowi na bój i udowodnienie wszystkim, że nie wolno tak szybko nas skreślać.
Ponad trzy lata dzielą Szymona Licznerskiego od Houmany’ego Dembélé. Polak jest najmłodszym uczestnikiem mistrzostw Europy U19, a w dniu otwarcia imprezy miał 17 lat, 1 miesiąc i 18 dni. Francuz z kolei to jeden ze starszych piłkarzy podczas imprezy w Hiszpanii, bo w kwietniu skończył już 20 lat. Tak duża różnica jest efektem pandemii koronawirusa, która wymusiła przesunięcie turnieju z 2021 na 2022 rok. Zawodnicy uprawnieni do gry w pierwszym terminie mieli prawo wystąpić również w drugim. W porównaniu do Polaka Dembélé ma o wiele większe doświadczenie w seniorskim futsalu. Kilka miesięcy przed ME U19 zagrał w turnieju finałowym Ligi Mistrzów, w którym jego ACCS Paryż zajęło czwarte miejsce.
Na parkiecie obaj zawodnicy również zaprezentowali się odmiennie. Francuz strzelił przepięknego gola, ale ostatecznie nic on jego drużynie nie przyniósł. Bramki zdobyte przez Polaka były zdecydowanie mniej efektowne, jednak pozwoliły biało-czerwonym zwyciężyć i w znakomitych nastrojach awansować do półfinału. Ponadto Dembélé w przeciwieństwie do Licznerskiego nie pozostał na parkiecie do końca. Sfrustrowany Francuz w ostatnich minutach spotkania sfaulował od tyłu Kacpra Opatowskiego i za drugą żółtą kartkę został wyrzucony z boiska. Pierwszą obejrzał za uderzenie bez piłki Kamila Rolla. Licznerskiego sędzia również musiał napomnieć, ale tylko raz i młody Polak nie miał kłopotów z dograniem meczu.