Na ten moment kibice na Górnym Śląsku czekali z utęsknieniem. Po trwającej 8 lat modernizacji na murawę Stadionu Śląskiego w Chorzowie w końcu wybiegli piłkarze. Nie byli to wprawdzie seniorzy, a reprezentacja Polski do lat 19, która walczyła o udział w mistrzostwach Europy w Finlandii w 2018 roku. Fanom ten fakt w ogóle nie przeszkadzał. Na śląskiego giganta przyszło prawie 30 tysięcy widzów, co na spotkaniu juniorów było ewenementem na skalę światową. Piłkarze Dariusza Dźwigały, wspierani gorącym dopingiem, pokonali Białorusinów 3:0 i na kolejkę przed końcem zapewnili sobie wyjście z grupy i grę w kolejnej fazie kwalifikacji.
6
T. Makowski
8
J. Moder
9
D. Steczyk
Reprezentacja Polski do lat 19 przed meczem z Białorusią. Stoją od lewej: Adrian Łyszczarz, Riccardo Grym, Mikołaj Kwietniewski, Marco Drawz, Sebastian Walukiewicz, Radosław Kanach, Oskar Repka, Aron Stasiak, Tymoteusz Puchacz, Radosław Majecki, Serafin Szota (kapitan).
Blisko 30 tysięcy widzów zagrzewało gorącym dopingiem reprezentację Polski do lat 19. Na trybunach zmodernizowanego Stadionu Śląskiego nie zabrakło oczywiście tradycyjnej meksykańskiej fali. Nasi juniorzy też spisali się na medal. Wygrana z Białorusinami dała polskim 19-latkom awans do kolejnej fazy kwalifikacji do ME w Finlandii.
Meczem przeciwko Białorusi zapisał się na kartach historii Stadionu Śląskiego. Skrzydłowy młodzieżowej drużyny HSV Hamburg zdobył pierwszą bramkę na zmodernizowanym obiekcie. Było to jego pierwsze i zarazem jedyne trafienie w reprezentacji Polski do lat 19. W sumie zaliczył w niej 7 spotkań. Marco Drawz na świat przyszedł w Niemczech, a konkretnie w miejscowości uzdrowiskowej Bad Segeberg. Piłkarskiego rzemiosła uczył się najpierw w SV Wahlstedt, a potem przeniósł się do HSV. Dzięki pracy skauta PZPN Tomasza Rybickiego oraz woli samego zawodnika Drawz postanowił występować w biało-czerwonych barwach.
Zawodnika poznańskiego Lecha śmiało można było okrzyknąć bohaterem meczu. Gola wprawdzie nie zdobył, ale jego utracie zapobiegł dwukrotnie – i to w jednej akcji! Tymoteusz Puchacz wyręczył Radosława Majeckiego i zdołał zablokować dwa strzały napastnika Białorusinów – Mirosława Chlebosołowa. Polski obrońca (choć nominalnie grywał jako pomocnik) sam też miał okazję do zdobycia bramki. W drugiej połowie oddał strzał zewnętrzną częścią stopy, ale piłka nie wpadła do siatki rywali. Obrońcy kadry do lat 19 nie udało się zdobyć bramki w ani jednym z 12 rozegranych przez niego meczów w tej kategorii wiekowej.
► 265. mecz reprezentacji w ME U-19 (eliminacje + finały)
► 77. mecz reprezentacji w ME U-19 (eliminacje + finały) na własnym boisku
► Każda z 12 wygranych reprezentacji w ME U-19 w rozmiarze 3:0 była z innym rywalem
► 33. mecz reprezentacji w ME U-19 (eliminacje + finały) na własnym boisku bez straconej bramki
► Czwarty mecz reprezentacji w ME U-19 (eliminacje + finały) rozegrany w Chorzowie i druga kolejna wygrana do zera
► Trzeci mecz reprezentacji w eliminacjach ME U-19 przeciwko Białorusi i trzeci bez remisu, 2 razy Polska wygrywała do zera i raz Białoruś również do zera
► W czwartym kolejnym meczu eliminacji ME U-19 reprezentacja zdobyła o 1 bramkę więcej (0,1,2,3)
► 14. kolejny mecz reprezentacji w eliminacjach ME U-19 na własnym boisku ze straconymi co najwyżej 2 bramkami
► Drugi gol był bramką nr 110 zdobytą przez reprezentację w eliminacjach ME U-19 na własnym boisku
► 10. mecz reprezentacji w eliminacjach ME U-19 wygrany różnicą 3 bramek