Spotkanie z Anglią było czwartym meczem Dmytro Kameki w roli selekcjonera reprezentacji Polski i pierwszym przegranym. Ukraiński trener jest drugim w historii szkoleniowcem reprezentacji Polski. Wcześniej przez 11 lat drużynę trenował Marek Dragosz, ale po nieudanym mundialu 2022 został zwolniony. Kameko wcześniej uprawiał futsal, a z reprezentacją Ukrainy zdobył w 2012 roku akademickie mistrzostwo świata. Jest również wielokrotnym mistrzem Ukrainy, a w barwach Rekordu Bielsko-Biała wywalczył trzecie miejsce w sezonie 2014/15 polskiej ekstraklasy. Jako trener zaś doprowadził drużynę Tytana Pokrowśke do podium ligi ukraińskiej, a ze Stalicą Mińsk wygrał Puchar Białorusi. Z tej ostatniej drużyny odszedł po inwazji Rosji na Ukrainę. W Polsce Kameko był grającym asystentem trenera Red Dragons Pniewy, a później został szkoleniowcem MOKS-u Słoneczny Stok Białystok, jednak ze względu na problemy organizacyjne klubu, kontrakt trenera został anulowany.

Od listopada 2022 roku Kameko jest więc selekcjonerem reprezentacji Polski w ampfutbolu i dokonuje rewolucji w zespole. Zmienił styl jego gry i wprowadza do taktyki rozwiązania z futsalowych parkietów. Pierwsze trzy mecze pod jego wodzą biało-czerwoni wysoko wygrali. Najpierw z Włochami 6:0 i 4:0 (25 i 26 marca w Rzymie), a następnie 4:0 z Hiszpanią (pierwszy mecz Ligi Narodów w Krakowie). Dopiero Anglicy znaleźli sposób na zespół trenera Kameki.

To były wyjątkowe dni dla angielskiego ampfutbolu. Zawodnicy trenera Scotta Rogersa nie byli faworytami Ligi Narodów, których upatrywano w Polakach i Turkach. To jednak Anglia wygrała zawody i zrobiła to w wielkim stylu. Pierwszego dnia ograła 1:0 Turcję, dla której była to pierwsza porażka od 2018 roku. W międzyczasie Turcy zostali mistrzami Europy oraz świata i całkowicie zdominowali wszelkie rozgrywki, w których uczestniczyli. Kolejnego dnia Anglicy pokonali zaś Polaków, choć początkowo z nimi przegrywali, a nazajutrz ograli 1:0 Hiszpanię.

– Trudno słowami wyrazić tę radość. Właściwie to jeszcze do mnie nie dotarło – cieszył się po zawodach selekcjoner Anglików, który na początku 2023 roku zastąpił w roli trenera reprezentacji Owena Coyle’a (to syn nazywającego się tak samo byłego trenera m.in. Boltonu Wanderers, z którym rywalizował w Premier League w klasycznej odmianie piłki nożnej). Dla reprezentacji Anglii wygranie Ligi Narodów oznacza zdobycie pierwszego ważnego trofeum od 1990 roku, gdy wywalczyła mistrzostwo świata (był to jeszcze nieoficjalny tytuł).