Po dwóch kolejkach turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy kobiet do lat 19 pierwsze miejsce w tabeli zajmowała Anglia, drugie Włochy, a trzecie Polska. By wskoczyć na jedną z dwóch pierwszych lokat biało-czerwone musiały wygrać. Można by półżartem powiedzieć, że pogoda tego dnia sprzyjała… rywalkom. Przez cały mecz padał deszcz i panowało przenikliwe zimno. Z powodu grząskiego boiska trudno było o finezyjne zagrania. W takich warunkach Polki sprawiły jednak miłą niespodziankę i pokonały faworyzowane Brytyjki. O zwycięstwie zespołu trenera Marcina Kasprowicza przesądziło trafienie Zuzanny Grzywińskiej. Wygrana sprawiła, że nasza reprezentacja zajęła 2. miejsce, spychając Anglię na trzecią pozycję. Grupę wygrały Włoszki (cała trójka zgromadziła po 6 „oczek”). Biało-czerwone, jako gospodynie Euro 2025, i tak były pewne gry w turnieju finałowym.
17
M. Półrolniczak
20
I. Sikora
9
J. Gutowska
13
Z. Pągowska
Można było się zastanawiać, jak będą wyglądały biało-czerwone na tle Angielek, które dysponowały znakomitymi warunkami fizycznymi, ale już początek spotkania pokazał, że nie będzie to największy problem Polek w tym meczu... Była nim pogoda i stan murawy w Brzegu, na której trudno było utrzymać równowagę. Choć po obu stronach widzieliśmy ruchy bardziej znane z łyżwiarstwa niż z piłki nożnej, brzemienne w skutkach okazało się to dla gości. Jedna z angielskich defensorek nie była w stanie przeciąć podania Zuzanny Witek do Zuzanny Grzywińskiej, która precyzyjnym, silnym strzałem pod poprzeczkę pokonała Katie Cox.
Reprezentacja Polski kobiet do lat 19 przed meczem z Anglią. W górnym rzędzie od lewej: Julia Woźniak, Iga Witkowska, Magda Piekarska, Aleksandra Bogucka, Oliwia Łapińska, Jagoda Cyraniak. W dolnym rzędzie od lewej: Zuzanna Witek (kapitanka), Maja Zielińska, Zuzanna Grzywińska, Krystyna Flis, Emilia Sobierajska.
Jestem bardzo zadowolony z tego meczu. Pamiętajmy, że w naszej kadrze grają dziewczyny o rok, o dwa lata młodsze niż ich przeciwniczki. Zagrały z bardzo silną Anglią i wygrały. Spodziewaliśmy się takiego spotkania, że będzie ono miało właśnie taki przebieg. Natomiast najważniejszą rzeczą i taką wiadomością dnia jest to, że pokonujemy Anglię w Polsce 1:0. Kilkanaście dni temu powiedziałem taką kluczową rzecz, że jesteśmy w elicie i w tej elicie będziemy grali i będziemy wygrywali. Dzisiejszy mecz pokazał to, że na poziomie reprezentacji U19 gramy z rywalem według naszej strategii, według naszego planu.
Polki – będące gospodarzem przyszłorocznych mistrzostw Europy do lat 19 – mają zapewniony występ w turnieju, w którym udział weźmie osiem zespołów. Biało-czerwone zmagania w eliminacjach mogły więc potraktować jako etap przygotowań do tej imprezy.
Choć okazje do strzelenia gola miała już w poprzednich meczach eliminacji Euro 2025, to dopiero w trzecim spotkaniu trafiła do siatki. Była to jej premierowa bramka w reprezentacji do lat 19 i na wagę cennego zwycięstwa. Zuzanna Grzywińska wpisała się na listę strzelczyń w 15. minucie, po mocnym uderzeniu pod poprzeczkę, z którym nie poradziła sobie bramkarka, Katie Cox. Ale nie była to jedyna sytuacja Polki w tym spotkaniu. W 2. połowie Grzywińska wyprzedziła golkiperkę rywalek, a następnie – mając przed sobą pustą bramkę – upadła na murawę. W oddaniu strzału przeszkodziła jej Isabella Hobson, która lekko wytrąciła Polkę z równowagi. Pani arbiter nie zdecydowała się jednak na odgwizdanie przewinienia.
Największa gwiazda angielskiej drużyny. Na nią przede wszystkim musiały uważać Polki. Wychowanka Arsenalu Londyn, wypożyczona do Brighton & Hove Albion, już w młodszych rocznikach udowadniała, że drzemie w niej ogromny potencjał. W kadrze do lat 17 strzelała sporo goli. Polki przekonały się o jej umiejętnościach podczas mistrzostw Europy w 2023 roku. Angielki wygrały 2:1, a Michelle Agyemang dwukrotnie pokonała Sandrę Urbańczyk. Duża część polskich zawodniczek z drużyny do lat 19 pamiętała ją z tamtego spotkania. Ale tym razem angielska napastniczka nie trafiła do siatki, bo w bramce mieliśmy Julię Woźniak, która w wielkim stylu wybroniła kilka bardzo groźnych strzałów tej piłkarki.
W 2. rundzie eliminacji Euro 2025 Polska trafiła do grupy A7.
Biało-czerwone zostały wylosowane do mocnej grupy z Niemkami, Finkami oraz Izraelkami. Pierwsza z tych ekip przez jesień przeszła suchą stopą, ogrywając Kosowo (5:0), Grecję (3:0) i Danię (5:1). Druga może mówić o pewnym rozczarowaniu, bo i Norweżki (0:1), i Irlandki (1:3) były w jej zasięgu. Ostatecznie ekipie ze Skandynawii udało się pokonać wyłącznie Bułgarię (4:0). Izrael z kolei awansował do Ligi A jako zespół z najlepszym bilansem spośród tych, które zajęły drugie miejsca w grupach Ligi B. Na ich bilans złożyły się zwycięstwo nad Armenią (2:0) oraz remis z Ukrainą (1:1).