
Lider pokonany, lider wyprzedzony. Przed przyjazdem do Szczecina Legia prowadziła w tabeli PKO BP Ekstraklasy, ale nad trzecią w zestawieniu Pogonią miała zaledwie punkt przewagi. Było więc jasne, że ewentualne zwycięstwo zapewni gospodarzom awans na czoło zestawienia. Wojskowi mogli poszczycić się jednak serią czterech kolejnych wygranych i to oni do spotkania przystępowali w roli faworyta. Tym razem jednak nie zdołali zabrać do stolicy choćby punktu. Tak jak w pierwszej kolejce, tak teraz na starcie rundy rewanżowej, lepszy okazał się zespół prowadzony przez Kostę Runjaicia.
Kiedy w 1. kolejce PKO BP Ekstraklasy Portowcy wygrywali z Legią Warszawa, było to pierwsze od 36 lat zwycięstwo Pogoni Szczecin w stolicy. Po sobotniej wygranej nad Legią drużyna Kosty Runjaica dołożyła 6 kolejnych lat do historycznych wyczynów. Duma Pomorza do dzisiejszego wieczora jedyny raz pokonała Legię Warszawa dwukrotnie w jednym sezonie w trakcie rozgrywek 1976/77, a więc ponad 42 lata temu!
8
D. Dąbrowski
29
M. Listkowski
2
J. Bartkowski
16
S. Hostikka
55
I. Łasicki
7
M. Manias
26
J. Bursztyn
64
K. Kozłowski
71
M. Wędrychowski
To był szczęśliwy dzień i wspaniałe zwycięstwo dla naszych kibiców, dla Szczecina, dla naszej drużyny. Byliśmy lepszym zespołem i wynik nie oddaje do końca tego, co się wydarzyło. Ja podczas konferencji przed meczem mówiłem, że o wyniku zadecydują szczegóły i szczęście. To zasłużone zwycięstwo i możemy być z siebie dumni.
Popełniliśmy zbyt proste błędy. To jeden z powodów porażki. Nie policzyłem ile mieliśmy sytuacji, ale nie mniej niż w meczu z Górnikiem. Piłka jest takim sportem, który ciągle uczy pokory. Po tym meczu powiem to samo. Ciągle trzeba się rozwijać, by grać lepiej. To spotkanie jest potwierdzeniem tego, co mówiłem ostatnio.
Tym mianem z całą pewnością można określić napastnika Pogoni. Adam Buksa nie tylko sam dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, ale również popisał się precyzyjnym dograniem, po którym Radosława Majeckiego przelobował Srđan Spiridonović. Gdyby urodzony w Krakowie napastnik popisał się jeszcze lepszą skutecznością, spokojnie mógłby skompletować hat-tricka. Tylko na honorowe trafienie stać było najbardziej wysuniętego zawodnika gości. Na pocieszenie Jarosławowi Niezgodzie pozostawał fakt, że na listę strzelców wpisał się w trzecim kolejnym ligowym spotkaniu.
Jestem naprawdę zadowolony z tego spotkania. Podobała mi się postawa całej drużyny, a także moja własna. Wygraliśmy prestiżowy mecz. Wiem, że spotkania z Legią zawsze są dużym wydarzeniem dla szczecińskich kibiców. Jest teraz chwila na świętowanie, a zaraz wracamy do pracy.
Wynik chyba zasłużony. Szczególnie ta końcówka powinna wyglądać inaczej. Przegrywamy 1:3, to my powinniśmy „siedzieć” na Pogoni i starać się zdobyć drugą bramkę, a to oni dążyli do czwartej. Nasza skuteczność dzisiaj była bardzo słaba. Dopiero jak bramkarz nam wystawił do pustej bramki, to trafiliśmy. Coś jest nie tak, że przegrywamy trzeci kolejny mecz z tym rywalem. Jakiś dobry plan ma Pogoń na nas. Ale nie ma co rozpamiętywać. Trzeba się odbić.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się wygrać tak trudne spotkanie i wrócić na pozycję lidera. Jestem niestety zawiedziony swoją dzisiejszą postawą na boisku, nie zaprezentowałem się od takiej strony, z jakiej bym chciał. Mimo wszystko najważniejsze jest zwycięstwo, które daje nam wiele pewności siebie, a przede wszystkim cieszy fakt, że znowu jesteśmy liderem i chcemy być nim jak najdłużej. Ten mecz mógł się ułożyć w zupełnie inny sposób. Legia miała wiele sytuacji, których nie wykorzystała, a niektóre w znakomity sposób wybronił Dante (Stipica - przyp. red.). Na pewno Legia dziś pokazała, że ma dużą siłę i będzie walczyła o najwyższe cele, dlatego tym bardziej cieszymy się, że udało nam się uzyskać taki rezultat.
► 101 mecz tych rywali w ekstraklasie
► Tylko w jednym z ostatnich 23 meczów tych drużyn w Szczecinie Legia nie zdobyła żadnej bramki – 0:0 w sezonie 2015/16
► Przerwana seria Legii czterech kolejnych wygranych w ekstraklasie
► Po tej kolejce Legia notowała najdłuższą serię kolejnych meczów bez remisu – 8
► W ostatnich 10 meczach tych drużyn w ekstraklasie Legia strzelała minimum jednego gola
► Po tej kolejce Pogoń została liderem tabeli ekstraklasy
► W meczach tych drużyn w ekstraklasie padło dotychczas 290 bramek
► W meczach tych drużyn w Szczecinie padło dotychczas 140 bramek