
Koniec serii Portowców. Od początku sezonu 2020/21 Pogoń była niepokonana na własnym stadionie. Sposób na ekipę prowadzoną przez Kostę Runjaicia, dopiero w 20. kolejce znalazł Lech. Ekipa ze Szczecina, która wciąż zajmowała drugie miejsce w tabeli, przegrała trzecie spotkanie ligowe z rzędu, co sprawiało, że włączenie się do rywalizacji o pierwszy tytuł w historii klubu coraz bardziej się oddalało. Mozolnie w górę zestawienia piął się natomiast wychodzący z kryzysu Lech, którego strata do wicelidera wynosiła jednak siedem, a do lidera (Legii) aż 11 punktów.
7
R. Kurzawa
28
T. Podstawski
61
K. Smoliński
13
K. Triantafyllopoulos
9
A. Frączczak
26
J. Bursztyn
20
A. Gorgon
10
L. Zahović
41
P. Stolarski
Spotkanie Pogoni z Lechem z trybun obserwował selekcjoner reprezentacji Polski – Paulo Sousa.
Na pewno czujemy zawód. W pierwszej połowie nie prezentowaliśmy się tak, jak oczekiwaliśmy. Nie jestem w stanie powiedzieć, dlaczego tak było. Na pewno brakowało nam swobody i agresywności w pierwszych dziesięciu minutach, żeby dobrze wejść w mecz. Ogólnie można stwierdzić, że był to dosyć średni, ale wyrównany mecz z tą jedną bramkową akcją Lecha.
Nie traktuję tej wygranej jako odpowiedzi na krytykę. My pracujemy i tak jak wcześniej nie wszystko nam po drodze wychodziło, tak myślę, że właśnie tą pracą wyjdziemy na prostą i liczę, że to zwycięstwo będzie dla nas takim mocnym początkiem. Choć to już nasz trzeci wygrany mecz z rzędu w lidze.
To, że wysoki środkowy obrońca, przy rzucie rożnym znajdzie się w polu karnym rywala, dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem. A jednak to właśnie po akcji rozpoczętej stałym fragmentem gry, najlepiej w polu karnym odnalazł się Bartosz Salamon. Defensor, który po ponad dekadzie spędzonej we Włoszech wrócił do Poznania, strzelił swojego pierwszego gola dla Kolejorza. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że w tej sytuacji bardziej przeszkadzać mu powinien Kamil Drygas. Kapitan gospodarzy był jednak wyraźnie spóźniony.
Nie da się ukryć, że dla mnie jako obrońcy mecz na zero z tyłu i jeszcze ze strzelonym zwycięskim golem musi być dobry. Jestem szczęśliwy z tego, jak to spotkanie się dla nas ułożyło, bo nie był to w naszym przypadku łatwy moment, zaraz po odpadnięciu z Pucharu Polski. Jestem zadowolony z tego, że jako zespół walczyliśmy do końca i potrafiliśmy odpierać ataki Pogoni. Dzisiaj najważniejsze były dla nas trzy punkty. Wiem, że Lech dawno nie potrafił wygrać w Szczecinie, więc tym bardziej nas cieszy, że tym razem udało się zwyciężyć.
Czułem się dobrze na boisku. Trener rozmawiał ze mną w tygodniu, pytał o to jak się czuje i mówił jaki ma plan na mnie. On wiedział na ile minut może mnie dzisiaj wpuścić. Każdego dnia widzi mnie na treningach. Z upływem czasu będę prezentował się lepiej i trener na pewno da mi zagrać w większym wymiarze czasowym niż 25 minut. Najważniejsza jest drużyna i wynik zespołu, a z niego nie jestem dzisiaj zadowolony. Zabrakło nam skuteczności pod bramką rywala. Gdyby ten element był na wyższym poziomie, to wynik byłby inny niż 0:1 i nie mówilibyśmy o trzeciej porażce z rzędu.
► Pogoń w meczach z Lechem remisowała dotychczas 25 razy
► Pogoń w meczach z Lechem w Szczecinie strzeliła dotychczas 60 goli
► W meczach tych drużyn w Szczecinie 10 razy padał remis
► Przerwana seria Pogoni 11 kolejnych meczów w ekstraklasie na własnym boisku bez porażki
► Przerwana seria Pogoni 4 kolejnych meczów w ekstraklasie na własnym boisku bez straconej bramki
► W meczach tych rywali w Szczecinie padło dotychczas 100 bramek
► Pogoń w meczach z Lechem w Szczecinie straciła dotychczas 40 bramek
► Pogoń przegrała dokładnie 1/3 wszystkich meczów z Lechem w ekstraklasie (26/78)
► Pogoń w starciach z Lechem w ekstraklasie miała minimalnie dodatni bilans meczowy (27-25-26) i ujemny bramkowy (96-101)
► Pogoń wygrała dokładnie połowę wszystkich meczów z Lechem w Szczecinie (19/38)