
O włos od sensacji. Faworyzowany Lech Poznań przyjechał na stadion Łódzkiego Klubu Sportowego dopełnić formalności. Nikt w Wielkopolsce nie przypuszczał bowiem, że czołowy zespół ekstraklasy będzie miał trudności z pokonaniem beniaminka pierwszoligowych zmagań (drugi poziom rozgrywkowy). Tymczasem gospodarze udowodnili, że ambicją i zaangażowaniem można zniwelować różnice w umiejętnościach. Podopieczni Kazimierza Moskala przez 119 minut dzielnie stawiali opór piłkarzom Kolejorza, ale ich sen o awansie do 1/16 finału zakończył się w ostatniej minucie dogrywki. Niezależnie od ostatecznego rozstrzygnięcia, kibice którzy przyszli tego dnia na stadion przy Al. Unii w Łodzi, nie mogli być rozczarowani postawą swoich ulubieńców.
6
M. Wolski
2
J. Sobociński
10
J. Radionow
18
P. Pyrdoł
25
M. Kołba
7
P. Bryła
21
J. Grzesik
Po upadku w 2013 roku Łódzki Klub Sportowy „odradzał się” od IV ligi (5. poziom rozgrywkowy). Po pięciu sezonach zespół z Al. Unii wrócił na zaplecze ekstraklasy. Kibice Ryczerzy Wiosny długo czekali więc na przyjazd rywala z krajowej czołówki.
Lech był faworytem i był drużyną lepszą. O ile, to już sprawa drugorzędna. Mnie jest żal moich zawodników, bo naharowali się przez 120 minut i w sytuacji, gdy trzeba było przerwać akcję w środku boiska, straciliśmy bramkę, która pozbawiła nas dodatkowych emocji. Widziałem po zawodnikach, że jest ogromny niedosyt, lecz myślę, że nie mamy się czego wstydzić.
Awans do kolejnej rundy Pucharu Polski był naszym obowiązkiem. Jesteśmy jednak w trudnym momencie i naszym graczom nie jest łatwo, szczególnie pod względem mentalnym, co widać było po niewykorzystanych sytuacjach. Walczyliśmy jednak do końca i strzeliliśmy gola po akcji naszego wychowanka Tymoteusza Klupsia, którą wykończył Amaral. Na ten moment ten awans był dla nas najważniejszy.
Na stadionie w Łodzi trudno prawdopodobnie byłoby znaleźć zawodnika, któremu na sukcesie gospodarzy zależało bardziej niż Kujawie. Ofensywny piłkarz z klubem z Alei Unii związany był od czasów juniorskich. W nim, już jako 19-latek, miał okazję zadebiutować w ekstraklasie w 2007 roku. Po rozegraniu 100 spotkań w 2012 pożegnał się z klubem, żeby po blisko 6 latach wrócić w rodzinne strony. W meczu z Lechem miał okazje, aby trafić do bramki rywala. Raz nawet ta sztuka mu się udała, ale sędzia odgwizdał pozycję spaloną.
Lech Poznań był pierwszym w karierze 27-letniego Portugalczyka klubem poza ojczyzną. Do ekipy Kolejorza dołączył przed sezonem 2018/2019 i wiązano z nim wielkie nadzieje. Nie tylko dlatego, że Amaral był wówczas najdroższym piłkarzem w zespole z Wielkopolski, ale także dzięki doświadczeniu, które zyskał m.in. w Vitórii Setúbal, czy Benfice Lizbona (w której jednak ostatecznie nie zadebiutował). I choć w Łodzi również nie zachwycił, uratował gości przed kompromitacją, jaką z pewnością byłoby odpadnięcie z Pucharu Polski ze znacznie niżej notowanym rywalem.
Wszystko się działo dynamicznie. Gytkjær wyszedł sam na sam, udało mi się obronić pierwszy strzał nogą, ale dwóch graczy z drugiej strony nabiegało i już byłem bez szans. Wielki żal tego wyniku. Najbardziej boli to, że przegrywamy po golu w ostatniej minucie dogrywki. (...) Wyszliśmy na boisko po to, żeby awansować. Dla mnie był to skład, który miał zagwarantować emocje i walkę z Lechem. Wszyscy są zawodnikami pierwszej drużyny i czekają na swoją kolej. Osiemnaście miejsc jest w kadrze meczowej, a chętnych do gry mamy ponad dwudziestu. Tego nie zmienimy. O tym, że wychodzę w jedenastce dowiedziałem się dopiero w dniu meczu. Liczyłem jednak po cichu, że w Pucharze Polski dostanę szansę.
► Szósty mecz tych drużyn w Pucharze Polski, bilans 3-0-3, bramki 8-6
► 161. mecz ŁKS-u w PP
► 60. mecz ŁKS-u w PP na własnym boisku
► 180. mecz Lecha w PP
► Drugi mecz ŁKS-u na własnym boisku w 1/32 finału PP, druga porażka i druga bez strzelonej bramki
► 35. wyjazdowy mecz Lecha w PP ze strzeloną dokładnie jedną bramką
► 35. wyjazdowy mecz Lecha w PP bez straconej bramki
► 60. wyjazdowe zwycięstwo Lecha w PP
► Pierwszy mecz tych drużyn w PP rozstrzygnięty po dogrywce
► Jedenasty mecz Lecha w 1/32 finału PP i ósmy kolejny awans do następnej rundy
► Dziesiąty, wyjazdowy mecz Lecha w 1/32 finału PP i siódmy kolejny awans do następnej rundy