Powrót do (częściowej) normalności. Po naznaczonym pandemią sezonie 2020/21, w którym większość spotkań rozgrywano na pustych stadionach, a rozgrywki skrócono do 30. kolejek, Legia do nowego rozdania przystępowała z celem obrony wywalczonego w tych nietypowych warunkach tytułu. PKO BP Ekstraklasa, po reformie ligi, rozgrywana była w nowej-starej formule – 18 drużyn i 34 kolejek, a dzięki poluzowaniu protokołu sanitarnego na trybunach znów mogli zasiąść kibice (limit zapełnienia stadionów wynosił 50%, ale nie wliczano w niego osób w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19). W obliczu rywalizacji o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, trener Czesław Michniewicz w derbach Mazowsza postawił na mocno zmieniony skład, który co prawda nie zachwycił, ale zrealizował cel. Ozdobą meczu było przepiękne trafienie Ernesta Muçiego, które dało gospodarzom trzy punkty.
25
F. Mladenović
2
J. Juranović
55
A. Jędrzejczyk
8
A. Martins
9
T. Pekhart
82
L. Luquinhas
30
K. Kostorz
28
S. Włodarczyk
12
M. Kochalski
Zespół ze sobą w tym składzie za często nie grywa, najczęściej na treningach może, a dzisiaj pokazał na tle Wisły Płock kilka naprawdę bardzo fajnych momentów. Oczywiście rywal miał też kilka groźnych sytuacji pod naszą bramką, ale w każdym meczu tak się dzieje. Dlatego bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa.
Czujemy bardzo duży niedosyt. Nie wiedzieć czemu, w pewnych fragmentach meczu wdzierało się w nasze poczynania dużo nerwowości i niedokładności. To w pewnym sensie napędzało też drużynę Legii. Mimo wszystko cały czas konstruowaliśmy akcje, przedostawaliśmy się nawet w pole karne przeciwnika. Albo brakowało celnego podania z bocznego sektora boiska, albo decyzji o wykończeniu strzałem.
„Chłopak wiele rzeczy pokazuje na treningu, a nie zawsze miał okazję pokazać to w meczu. Może być to przełomowy moment dla niego” – tak o spektakularnej bramce Muçiego powiedział trener legionistów – Czesław Michniewicz. Albańczyk faktycznie zachwycił trybuny i pokazał, że w przyszłości może stać się wiodącą postacią ekipy z Łazienkowskiej. Jak to jest być jednym z ulubieńców kibiców z Warszawy wiedział Rafał Wolski. Pochodzący z Kozienic zawodnik, właśnie w Legii wkraczał do seniorskiego futbolu. Koszulkę z „eLką” na piersi, w pierwszym zespole zakładał w latach 2011-12, by potem wyjechać do włoskiej Fiorentiny.
W marcu 2012 roku Kacper Tobiasz jako uczestnik dziecięcej eskorty, towarzyszył Jakubowi Rzeźniczakowi (ówczesnemu graczowi Legii) w wyjściu na ligowy mecz z ŁKS-em Łódź. Niespełna dekadę później już jako pierwszy bramkarz stołecznej drużyny mógł zagrać przeciwko dawnemu idolowi.
Do momentu wyjścia na boisko nie czułem w ogóle stresu. Nie przyjąłem do siebie myśli, że dzisiaj wychodzę w pierwszym składzie i gram. Gdy wyszedłem na boisko i usłyszałem kibiców skandujących moje imię, to od razu coś tak we mnie ruszyło. Lekki stres się pojawił, ale uważam, że sobie z nim poradziłem. To zawsze było moje marzenie. Taki najbliższy cel to był właśnie debiut w pierwszej drużynie. Jak już przyswoiłem tę myśl, to nie będę ukrywał, łezki poleciały, bo jednak związany jestem z tym miejscem i znaczy to dla mnie naprawdę wiele.
Miałem trochę okazji w ofensywie, ale nie wpadło – brakowało tylko szczęścia? Jak się nie trafia w bramkę to, przede wszystkim, brakuje umiejętności. W sytuacji, w której przeskoczyłem Skibickiego, zabrakło może troszeczkę szczęścia i siły uderzenia. Było dużo utrzymania się przy piłce, ale mało konkretów, groźnych strzałów. Kilka ich co prawda było, ale nie wystarczyło to do zdobycia bramki. Apetyty przed meczem były duże. Początek sezonu, nowe nadzieje, nowe rozdanie. Widzieliśmy przed spotkaniem, że skład Legii nie jest tak optymalny, jak zazwyczaj. Szukaliśmy szans, ale piłka jest taka, a nie inna. Przegraliśmy 0:1 i musimy patrzeć na każdy kolejny mecz. Nie ma co tego rozpamiętywać. Na pewno przeanalizujemy spotkanie i to, jakie popełniliśmy błędy, aby następnym razem zagrać dużo lepiej.
► Legia w meczach z Wisłą w ekstraklasie wygrała dotychczas 20 razy
► Legia w meczach z Wisłą w Warszawie remisowała i przegrywała tyle samo razy – po 2
► Legia w meczach z Wisłą w ekstraklasie wygrywała 5 razy więcej niż remisowała (20/4)
► Legia w meczach z Wisłą straciła dotychczas 25 bramek
► Legia wygrała dokładnie 2/3 wszystkich meczów z Wisłą w ekstraklasie (20/30)
► Legia przegrała dokładnie 1/5 wszystkich meczów z Wisłą w ekstraklasie (6/30)
► Legia w meczach z Wisłą w Warszawie wygrywała 6 razy więcej niż remisowała (12/2)
► Legia w meczach z Wisłą w Warszawie wygrywała 6 razy więcej niż przegrywała (12/2)
► W ostatnich 10 meczach tych drużyn w ekstraklasie nie padł remis
► To był 30 mecz tych drużyn w ekstraklasie
► Legia wyrównała swój klubowy rekord liczby kolejnych meczów bez straconej bramki w ekstraklasie, który wynosi 8
► W żadnym meczu tych drużyn w Warszawie nie padł bezbramkowy remis
► Tylko w jednym meczu tych drużyn w Warszawie Legia nie strzeliła bramki – w przegranym 0:2 w sezonie 2017/18
► Tylko w jednym meczu tych drużyn w Warszawie Wisła strzeliła więcej niż 2 bramki – w wygranym 4:1 w sezonie 2018/19
► Po tej kolejce Legia notowała najdłuższą serię kolejnych meczów bez porażki – 16
► Po tej kolejce Legia notowała najdłuższą serię kolejnych meczów bez straconej bramki – 8
► Po tej kolejce Legia notowała najdłuższą serię kolejnych meczów bez porażki na własnym boisku – 8
► Po tej kolejce Legia notowała najdłuższą serię kolejnych meczów bez straconej bramki na własnym boisku – 4