Niewykorzystane sytuacje się mszczą. Stare jak świat powiedzenie, tym razem idealnie pasowało do sytuacji Lecha Poznań w wyjazdowym meczu z Lechią. Podopieczni Macieja Skorży już przed spotkaniem wiedzieli, że jeśli chcą utrzymać pierwsze miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy (i po 22. kolejce nie dać się wyprzedzić Pogoni Szczecin), muszą z Gdańska wywieźć komplet punktów. W ich grze od początku widać było świadomość powagi sytuacji, bo to Kolejorz dominował na murawie przez większość meczu. Poznaniacy byli jednak bardzo nieskuteczni, co w połączeniu z bardzo wysoką dyspozycją Dušana Kuciaka sprawiło, że nie znaleźli drogi do bramki gospodarzy. To co nie udało się przyjezdnym, zrealizował młodziutki Filip Koperski. Młodzieżowiec Lechii zdobył swoją premierową bramkę w lidze, sprawiając sobie przedwczesny prezent na 18. urodziny, które obchodził cztery dni później.
33
M. Terrazzino
2
R. Pietrzak
28
F. Paixão
69
J. Biegański
4
K. Tobers
79
K. Sezonienko
83
A. Mikułko
8
E. Kryeziu
76
C. Clemens
Cierpienie jest ważne w sporcie. Nie ma sportowca, który go nie doświadczył. Takie zwycięstwa są po to, by wykonać krok dalej. Czasami trzeba w ten krok po prostu uwierzyć. Dziś chodziło nam o to, by sobie udowodnić, że stać nas na zwycięstwa z najlepszymi, na naszych warunkach. My w tym sezonie pokonaliśmy u siebie Legię, Raków i Lecha.
Wynik jest dla nas okrutny. Nie mamy za bardzo czasu, żeby popadać w złe i tragiczne nastroje, bo przed nami krótki czas przygotowania do następnego spotkania. Mam nadzieję, że nasza siła ofensywna będzie w Szczecinie trochę mocniejsza. Wierzę, że szybko wrócimy na właściwe tory i takie mecze będziemy rozstrzygać na naszą korzyść.
Możliwość reprezentowania w ekstraklasie klubu, w którym się wychowywało jest dla młodego piłkarza wielkim przeżyciem. Doskonale wiedział o tym Dawid Kownacki, który z Akademii Lecha trafił do pierwszego zespołu, żeby w 2015 roku wywalczyć z nim mistrzostwo Polski, a później zapracować na zagraniczny transfer. Rundę wiosenną sezonu 2021/22 „Kownaś” spędzał w Poznaniu na wypożyczeniu z niemieckiej Fortuny Düsseldorf, ale to nie on został bohaterem spotkania w Gdańsku. Ku uciesze miejscowej publiczności w tę rolę wcielił się tym razem młodziutki Filip Koperski, który kilka dni przed osiągnięciem pełnoletniości zdobył swoją premierową bramkę w seniorskim futbolu. Jak wielkie znaczenie miała ona dla zawodnika Lechii można się było przekonać oglądając pomeczowy wywiad, jakiego udzielił TVP Sport.
Na razie nie jestem w stanie nic powiedzieć, bo to jest niesamowite uczucie. Nie wiem, co się dzieje. Jestem bardzo szczęśliwy. Drużyna zagrała świetny mecz, szczególnie w drugiej połowie. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania, także tylko się cieszyć. Może jutro, jak wstanę, to do mnie to dojdzie.
W pierwszej części meczu zdominowaliśmy przeciwnika, mieliśmy swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy, a jak to w piłce bywa – druga połowa już wyglądała zupełnie inaczej i przeciwnicy wyszli na nas też z zupełnie innym nastawieniem. Nie potrafiliśmy się ponownie rozkręcić, znów złapać wysokiego tempa, a w końcówce straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Nasz gol został anulowany przez VAR, bo sprawdzili, że był spalony. Mam nadzieję, że szczęście nam to odda w kolejnych meczach, bo dużo ich jeszcze przed nami do końca sezonu.
► Lechia w meczach z Lechem w Gdańsku przegrała dotychczas 10 razy
► Lechia w meczach z Lechem w Gdańsku przegrywała 2 razy więcej niż remisowała (10/5)
► W ostatnich 11 meczach tych drużyn w ekstraklasie nie padł remis
► Przerwana seria Lechii 7 kolejnych meczów z Lechem ze straconą minimum 1 bramką
► To był mecz nr 60 tych drużyn w ekstraklasie
► Po tej kolejce Lech był jedyną drużyną w tabeli ze średnią strzelonych goli powyżej 2