
Wygrać ostatnie cztery spotkania i liczyć na potknięcie Rakowa. Taki był plan Lecha na finisz rozgrywek PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2021/22, w którym klub z Wielkopolski świętował stulecie istnienia. Prowadzące ekipy miały taką samą liczbę punktów, ale to zespół spod Jasnej Góry legitymował się lepszym bilansem bezpośrednim. Miejsca na pomyłkę więc nie było, a podopieczni Macieja Skorży z niewielkimi problemami zrealizowali kolejny cząstkowy cel. Mecz na stadionie przy Bułgarskiej rozpoczął się bowiem od szybkiego prowadzenia gości. Później to jednak Kolejorz wyraźnie przeważał, już do przerwy prowadząc ze Stalą 2:1. Wygrana mogła być jeszcze bardziej okazała, ale wielkim pechowcem okazał się Michał Skóraś, który dwukrotnie obił poprzeczkę bramki mielczan.
10
D. Ramírez
35
F. Bednarek
11
F. Marchwiński
30
N. Kwekweskiri
3
B. Douglas
50
A. Ba Loua
23
K. Velde
97
D. Kownacki
4
T. Kędziora
Spotkanie zaczęliśmy fatalnie, pierwsza akcja i musieliśmy gonić wynik. Szanuję to, że mimo naszego słabego dnia, co było widać w aspekcie fizycznym, potrafiliśmy zdobyć – przy tak skomasowanej obronie przeciwnika – dwie bramki z ataku pozycyjnego, po fajnych akcjach. To chce pamiętać z tego meczu. Trzecia bramka, wydawało nam się, że pozwoli nam spokojniej grać i kontrolować spotkanie, zadziałała wręcz odwrotnie. Mecz nie był pod taką kontrolą, jakbyśmy chcieli.
Nie udało nam się zdobyć punktów, choć już przed meczem nikt na nas nie liczył i wiedzieliśmy, że będzie to trudne zadanie. Rzeczywistość to potwierdziła. Po golu na 1:0 wydawało się, że będzie dobrze, ale potem sami strzeliliśmy sobie 3 bramki. Przy wyniku 1:3 nie mieliśmy nic do stracenia, otworzyliśmy się, zdobyliśmy nawet bramkę, która była nieuznana. Lech wygrał zasłużenie, choć to spotkanie ułożyło się doskonale i szkoda, że ten wynik nie utrzymał się do końca pierwszej połowy.
Choć mecz od początku nie ułożył się po myśli gospodarzy, to jednak kibice Kolejorza jak zawsze mogli liczyć na kapitana swojej drużyny. Mikael Ishak, który dał Lechowi prowadzenie jeszcze przed przerwą, od dłuższego czasu znajdował się w wyśmienitej formie. Szwed w sezonie 2021/22 PKO BP Ekstraklasy miał już 16 trafień, co sprawiało, że nie tylko jego drużyna walczyła o tytuł, ale również on sam o miano najlepszego strzelca rozgrywek. Na przeciwległym biegunie znajdował się zdobywca bramki dla Stali. Dominik Steczyk po nieudanej jesieni w Piaście Gliwice (bez bramek w 12 występach) trafił do Mielca i wydawało się, że pod wodzą Adama Majewskiego może odzyskać skuteczność. Niestety, gol w Poznaniu był jego jedynym w klubie z Podkarpacia.
Na pewno dużo pomógł mi początek tego meczu i bramka strzelona już w drugiej minucie, już na rozgrzewce od samego początku dobrze się czułem, dosyć pewnie. Bardzo mnie cieszy to, że ludzie dobrze oceniają to spotkanie w moim wykonaniu. Szkoda, że to nie przekłada się na sukces drużyny, bo niestety przegraliśmy ten mecz. Indywidualnie byłem zadowolony ze swojej postawy.
To był dla nas trudny mecz. Wiedzieliśmy, że tak będzie, bo graliśmy trzecie spotkanie w ciągu siedmiu dni i czuliśmy tym lekkie zmęczenie. Czasem było widać, że chcemy przyspieszyć, ale momentami trochę brakowało mocy w nogach. Do tego wszystkiego nie weszliśmy dobrze w ten mecz, bo szybko straciliśmy gola. Na szczęście nasza reakcja była prawidłowa, szybko zdobyliśmy dwie bramki i odwróciliśmy losy meczu na naszą korzyść. Później już cały czas utrzymywaliśmy na boisku spokój i staraliśmy się kontrolować przebieg wydarzeń. Poprawiliśmy też wynik trzecim golem. Najważniejsze jest jednak to, że wywalczyliśmy trzy punkty i możemy już skupiać się na finale Pucharu Polski.
► Lech w meczach ze Stalą w ekstraklasie wygrywał 2 razy więcej niż remisował (24/12)
► Równo połowę remisów w meczach ze Stalą w ekstraklasie Lech zanotował na własnym boisku (6/12)
► Po tej kolejce Lech wraz z Lechią, Piastem i Rakowem notował najdłuższą serię kolejnych zwycięstw – 3
► Po tej kolejce Stal notowała najdłuższą serię kolejnych porażek – 4
► Po tej kolejce Stal notowała najdłuższą serię kolejnych meczów bez zwycięstwa – 9
► Po tej kolejce Stal notowała najdłuższą serię kolejnych meczów ze straconą bramką – 9
► To był mecz nr 50 pomiędzy tymi drużynami w ekstraklasie
► Drugi gol dla Lecha był jego bramką nr 40 zdobytą w ekstraklasowych meczach ze Stalą w Poznaniu
► To był 25. mecz Lecha ze Stalą w Poznaniu