Starcie mistrza Polski ze zdobywcą pucharu rozpoczęło oficjalnie sezon 2025/26 w naszym kraju. Po raz szósty w historii (na 17 podejść) po trofeum sięgnęła Legia, która zrównała się w liczbie triumfów w tych rozgrywkach z… Lechem. Przed spotkaniem to właśnie zespół Kolejorza uznawano za faworyta. Powód był prosty – lechici byli mistrzami Polski i dwukrotnie wygrali z legionistami w lidze – 5:2 jesienią w Poznaniu oraz 1:0 wiosną w Warszawie. Za poznaniakami przemawiało również to, że stołeczny klub nigdy wcześniej nie wygrał z nimi meczu o Superpuchar. Gdy obie ekipy mierzyły się poprzednio o to trofeum, Kolejorz zwyciężył 4:1 przy Łazienkowskiej. Właśnie 7 lipca 2016 roku Lech po raz ostatni sięgnął po złotą paterę. Legia zrewanżowała się więc za tamte niepowodzenia, a pierwszy sukces w roli jej trenera odniósł Edward Iordănescu, który zastąpił na stanowisku Gonçalo Feio.
14
L. Bengtsson
72
M. Skrzypczak
17
F. Szymczak
Co prawda jest to najmniej prestiżowe z trofeów, jakie są do zdobycia, ale tym razem mecz toczył się w kapitalnej atmosferze. Na trybunach zasiadło ponad 40 tys. fanów, których w dużej mierze na stadion przyciągnęła nie tyle ranga spotkania, ile starcie z Legią. W poprzednim sezonie Lech dwukrotnie pokonał rywala z Warszawy, w tym w Poznaniu 5:2 po kapitalnej grze. Tym razem zaprezentował się dużo gorzej.
Drużyny Legii (z lewej) i Lecha na murawie stadionu przy Bułgarskiej przed rozpoczęciem spotkania o Superpuchar Polski. Na poznańskim obiekcie pojawiło się tego popołudnia 40368 widzów.
Podopiecznym Edwarda Iordănescu nie zaszkodził czwartkowy pojedynek w eliminacjach Ligi Europy (wygranym z FK Aktobe 1:0 – przyp. red.), natomiast poznaniakom najwyraźniej zabrakło solidnego przetarcia przed spotkaniem o Superpuchar Polski. W trakcie letnich przygotowań rozegrali tylko dwa mecze kontrolne.
►UWAGA! W doliczonym czasie (90+2) żółtą kartkę obejrzał trener Legii, Edward Iordănescu (za krytykę decyzji sędziego). Nie została ona uwzględniona w statystykach.
Gratuluję Legii zwycięstwa, bo na to zasługiwali. W pierwszej połowie byli lepsi od nas i dopiero jak się poprawiliśmy, to druga była bardziej wyrównana. Przed meczem ktoś zapytał mnie, czy to, że Legia grała w czwartek mecz, będzie naszą przewagą. Odpowiedziałem, że wręcz odwrotnie. I tak było.
W tym momencie bardzo ważne było rozegranie dobrego meczu, uzyskanie solidnego wyniku i zapewnienie sobie pucharu. Gratuluję mojemu zespołowi. Jestem dumny z zawodników za podejście i zaangażowanie. Chciałbym też pogratulować wszystkim którzy mieli wpływ w przygotowania do spotkania.
Po niespełna pięciu latach spędzonych na obczyźnie syn marnotrawny wrócił do domu. Wychowanek Lecha spędził ten czas na niemieckich boiskach. Dwa sezony poprzedzające transfer do Poznania nie były dla niego zbyt udane. Powodem były częste kontuzje, przez które więcej czasu spędzał w gabinetach lekarskich niż na boisku. Do Lecha Gumny trafił jako wolny zawodnik, bo jego kontrakt z FC Augsburg wygasł z końcem sezonu 2024/25. Trener Kolejorza Niels Frederiksen był zadowolony z postawy Polaka na treningach i wystawił go w wyjściowym składzie na mecz z Legią. Nie był to jednak udany występ „Gumy”, który został zmieniony w 70. minucie.
Białorusin trafił do Legii w przerwie zimowej sezonu 2024/25 ze Stali Mielec. Stołeczny klub poszukiwał napastnika, który rozwiąże problem w ataku. Ówczesny trener Legii Gonçalo Feio wystawiał na szpicy Marca Guala, ale jego skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. W dodatku portugalski szkoleniowiec sam pozbawił się latem innych opcji w napadzie, wypychając na wypożyczenia Jean-Pierre'a Nsame i Migouela Alfarelę, a zimą Jordana Majchrzaka. Ilja Szkurin może nie zbawił ataku Legii, ale wydatnie przyczynił się do wywalczenia przez ten klub Pucharu Polski (gol w finale z Pogonią Szczecin) w maju 2025 roku, a dwa miesiące później – Superpucharu (efektowna bramka na 2:0).
► 34. Superpuchar Polski
► Jedenasty występ Lecha w Superpucharze (drugi wynik w Polsce) i piąta porażka w tych rozgrywkach
► Tylko Legia i Lech mają na koncie dwucyfrowe liczby występów w meczach o Superpuchar
► Dotychczas w meczach o Superpuchar Polski zagrały 22 drużyny
► Dotychczas 17 klubów zdobywało Superpuchar, a 14 musiało w nim uznać wyższość rywala
► Po raz piąty Superpuchar zakończył się wynikiem 2:0, to drugi najczęstszy wynik tych rozgrywek ex aequo z 1:1, a po 1:0 (7 razy)
► Po raz piąty mecz o Superpuchar rozpoczął się o 18:00, częsciej, bo siedem razy, grano o 17:00
► Po raz 11. mecz o Superpuchar rozegrano w niedzielę, częściej, bo 12 razy, grano w sobotę
► Po raz 13. mecz o Superpuchar obserwowało ponad 10000 widzów
► Po raz drugi mecz o Superpuchar rozegrano 13 lipca, tylko raz, 22 lipca, mecz rozegrano 3 razy
► Po raz czwarty Superpuchar Polski rozegrano na stadionie Lecha
► Po raz 12. w Superpucharze triumfowała drużyna gości, tylko 5 razy zwyciężali gospodarze, pozostałe 17 meczów rozegrane były na neutralnych boiskach
► Siedemnasty występ Legii w Superpucharze (rekord Polski) i szósty triumf – w wygranych Legia zrównała się z Lechem Poznań
► Rekordowa frekwencja na meczu o Superpuchar Polski – 40368 widzów, poprzedni rekord to 40088 widzów Także na spotkaniu tych drużyn w Poznaniu 10.07.2015 roku
► Czwarty mecz tych rywali w Superpucharze Polski i pierwsza wygrana Legii – w każdym z nich przegrany strzelał dokładnie 1 gola
► Najkrótszy odstęp pomiędzy dwoma kolejnymi meczami o Superpuchar – poprzedni rozegrany 02.04.2025, po raz pierwszy dwa mecze o to trofeum rozegrano w jednym roku kalendarzowym
► Po tym meczu w Superpucharze ciągle więcej triumfów (23) na koncie zdobywców Pucharu Polski (bądź finalistów) niż mistrzów Polski (11) – mistrz Polski wygrywał mniej niż połowę
► Artur Jędrzejczyk, który był zawodnikiem zgłoszonym do rozgrywek do pierwszej drużyny Legii, został trzecim piłkarzem – obok Erwina Wilczka i Tomasza Jodłowca – z największą liczbą trofeów w futbolu krajowym, wszyscy trzej mają ich na koncie po 15