Żądza rewanżu często plącze piłkarzom nogi. Nie inaczej było tego dnia w Białymstoku. Jagiellonia bardzo pragnęła odegrać się na Zagłębiu za ligową porażkę z początku sierpnia 2015 roku. Jaga przegrała tamto starcie 1:2, choć pierwsza strzeliła gola, a później nie wykorzystała rzutu karnego. W 1/8 finału Pucharu Polski los znowu skojarzył obie ekipy. Ale białostoczanie nie potrafili stworzyć dogodnych sytuacji pod bramką Miedziowych. Lubinianie zaś mieli z przodu dwa żądła, które „ukąsiły” boleśnie gospodarzy – Michala Papadopulosa oraz Krzysztofa Piątka. Tym samym Michałowi Probierzowi i spółce kolejny raz nie udało się powtórzyć sukcesu z 2010 roku, kiedy to Jagiellonia zdobyła Puchar Polski.
69
B. Drągowski
5
K. Vassiljev
15
F. Černych
17
Ł. Sekulski
21
P. Frankowski
25
R. Augustyniak
77
P. Tomasik
Drużyny Jagiellonii Białystok i Zagłębia Lubin przed meczem 1/8 finału Pucharu Polski. Dla obu zespołów była to druga konfrontacja w Białymstoku w krótkim odstępie czasu. 2 sierpnia zmierzyły się ze sobą w ekstraklasie. Wówczas górą byli Miedziowi, którzy zwyciężyli 2:1.
Chyba nikt nie spodziewał się, że tak właśnie wyglądała będzie rywalizacja w stolicy Podlasia. Grać lepiej mieli piłkarze, którzy w zeszłym sezonie Ekstraklasy zajęli przecież wysokie, trzecie miejsce. Nic bardziej mylnego. To zawodnicy z Dolnego Śląska prezentowali wyższą kulturę futbolu, szybciej, dokładniej rozgrywali akcje i musieli po prostu pokonać Krzysztofa Barana.
Wyjątkowo słabo zaprezentowała się Jagiellonia. Od początku spotkania gra drużyny Michała Probierza wyglądała przeciętnie, na co największy wpływ miała świetna postawa piłkarzy Zagłębia. Ci przejęli inicjatywę od pierwszej minuty i tak na dobrą sprawę nigdy jej nie oddali. „Miedziowi” wygrali po swoich dwóch firmowych akcjach, czyli dośrodkowaniu ze skrzydła i strzale głową.
Ze zwycięstwa w Białymstoku i awansu do ćwierćfinału rozgrywek zadowolony może być szczególnie trener Zagłębia – Piotr Stokowiec. W sezonie 2013/14 prowadził Jagiellonię i awansował z drużyną do półfinału Pucharu Polski, ale – głównie z powodu słabszych wyników w Ekstraklasie – został w kwietniu zwolniony. Jego miejsce zajął... Michał Probierz, który do tej pory jest trenerem klubu z Białegostoku.
Do juniorów Jagiellonii trafił z innego białostockiego klubu – Hetmana. Sukcesywnie pokonywał kolejne szczeble, a w 2013 roku trafił do pierwszej drużyny. Utalentowany skrzydłowy wyróżniał się na boiskach ekstraklasy. Do składu przebił się na dobre w sezonie 2014/2015. W 17 meczach zanotował jednego gola i siedem asyst. Na Mackiewicza uwagę zaczęła zwracać Legia Warszawa. Wydawało się, że młody pomocnik ma szansę zrobić poważną karierę. Życie potrafi jednak zweryfikować plany. Jego rozwój zatrzymała kontuzja kolana, przez którą musiał bardzo długo pauzować. Do formy sprzed urazu nie zdołał już wrócić. Jagiellonia wypożyczyła go na 2 lata do Wigier Suwałki. W czerwcu 2019 roku Duma Podlasia rozwiązała z nim kontrakt. Mackiewicz grał potem jeszcze w drużynach z niższych lig – w Górniku Łęczna, Ruchu Wysokie Mazowieckie czy Olimpii Zambrów.
Czeski napastnik o nietypowym jak na Czecha nazwisku (jego dziadek i ojciec byli Grekami) trafił do Zagłębia z FK Rostów. W Lubinie czekano na niego jak na zbawcę. Miedziowi długo szukali wartościowego napastnika i transfer Michala Papadopulosa okazał się strzałem w dziesiątkę. W pewnym momencie bez niego nie wyobrażano sobie ataku Zagłębia. Jego mocną stroną była gra głową, o czym przekonali się gracze Jagiellonii w Pucharze Polski (w lidze Czech również zdobył przeciwko nim bramkę). Papadopulosowi wróżono wielką karierę. Jako 18-latek został wypożyczony do Arsenalu Londyn, ale nie zdołał się przebić. Potem próbował sił m.in. w Bayerze Leverkusen i Energie Cottbus. W Zagłębiu spędził 8 lat, zagrał w 145 meczach i strzelił 37 goli. Po odejściu z Lubina w 2017 roku grał jeszcze w Piaście Gliwice i Koronie Kielce.
Ta porażka to nasz duży problem szczególnie jeśli mówimy o budowaniu morale. Zagłębie grało bardzo szybko. Było od nas szybsze w każdym elemencie. Musimy przyjąć tę porażkę z honorem. Teraz trzeba się wzmocnić. Chcieliśmy drugi mecz pod rząd zagrać bez straty bramki. Przed nami trudne dni, żeby to wszystko poskładać w całość.
► Trzeci mecz tych drużyn w historii PP (jedna wygrana Jagiellonii i dwie porażki)
► 90. mecz Jagiellonii w PP
► 15. mecz Jagielloni w 1/8 finału PP
► 65. wyjazdowy mecz Zagłębia w PP
► Piąty kolejny, wyjazdowy mecz Zagłębia ze zdobytą bramką
► Dziesiąty kolejny, wyjazdowy mecz na szczeblu 1/8 finału PP Zagłębia ze zdobytą bramką
► Zagłębie otworzyło drugą setkę meczów w PP
► 33. porażka Jagiellonii w PP
► Po tym spotkaniu bilans meczów Jagiellonii w 1/8 finału PP stał się ujemny (6-2-7)
► Tym zwycięstwem Zagłębie wyrównało swój bilans meczowy w spotkaniach 1/8 finału PP (8-2-8)